Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

dyskusje i rozmowy

Moderator: Har-Dao

ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Witajcie jako, iż dział Theravada świeci pustkami, postanowiłem wysyłać na forum, fragmenty książki Niny van Gorkom pt "Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu".
Mam nadzieję, że to pomoże wam w praktyce. Uspokójcie się, wyciszcie. Otwórzcie serce na Dhamme.


ITI’PI SO BHAGAVA

ARAHAM, SAMMASAMBUDOHO


To dlatego jest Błogosławionym

Świętym, w Pełni Przebudzonym



Podczas naszej pielgrzymki do Indii, recytowaliśmy te słowa wiele razy, spacerując dokoła filaru Asioki w Lumbini, który naznacza miejsce gdzie Buddha przyszedł na świat, wokół drzewa Bodhi w Bodhgaya gdzie osiągnął oświecenie, wokół Stupy w Sarnath, gdzie wygłaszał swoje pierwsze kazanie i wokół Stupy w Kusinara, która upamiętnia jego parinibannę.

To był mój czwarty raz gdy odwiedzałam święte miejsca. W Kalkucie dołączyłam do grupy tajskich przyjaciół, którzy zorganizowali tę podróż. Dwóch mnichów, Bhante Dhammadhara i Bhante Guttasila, przybyło z Tajlandi wspólnie z Sujin Boriharhwanaket i resztą tajskich przyjaciół. Sarah(z Anglii) i Pinna(z Singapuru) również dołączyły do tej grupy, która składała sie z 19 osób.

Gdy mieszkaliśmy w tajskiej świątyni w Bodhgaya, Bhante Dhammadhara powiedział, iż sami powinniśmy odkryć powód dla którego Buddha osiągnął oświecenie. 'To dlatego jest on Błogosławionym'. Co odkrył Buddha?
Odnalazł prawdę o wszystkich uwarunkowanych fenomenach i gdy osiągnął oświecenie, doświadczył nieuwarunkowanej rzeczywistości, nibbany. Rozwinął doskonałości, parami, podczas niezliczonej liczy żywotów jako Bodhisatta, istoty przeznaczonej by stać się Buddhą. Podczas swojego ostatniego życia osiągnął oświecenie pod drzewem Bodhi i wtedy wszystkie jego zanieczyszczenia zostały wykorzenione. Jego mądrość dojrzała do najwyższej wiedzy Sammasambuddhy, który był najbieglejszy w mądrości i cnocie.


:padam:
ciąg dalszy nastąpi.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

ikar pisze:Uspokójcie się, wyciszcie.
Zaczynasz jak Kapszirowski, to lubię :D
Radical Polish Buddhism
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

<książkę cytuję od deski do deski, małymi kawałkami, fragment po fragmencie. Tak by nie pomijać niczego.>

Zanim nieuwarunkowana rzeczywisość, nibbana, może zostać doświadczona, uwarunkowane fenomeny, które powstają w naszym codziennym życiu muszą zostać poznane takimi jakimi są naprawdę. Czy widzimy zjawiska takimi jakimi są? Co pojawia się w tej właśnie chwili? Czy jest obecne widzenie? Czy mamy wrażenie że to "Ja" "widzę"?
To nie my tworzymy nasze widzenie, ono powstaje na bazie swoich własnych warunków. Widzenie spełnia funkcję widzenia jedynie przez moment, a następnie rozpada się natychmiast. Nie możemy spowodować by trwało. Widzenie, które powstaje na bazie warunków jest poza kontrolą, nie jest nami.
Obiekt który widzenie widzi to jedynie widzialny obiekt, który pojawia się poprzez oko. Nie widzimy ludzi czy rzeczy, one nie pojawiają się poprzez zmysł oka. Ludzie i rzeczy to koncepcje, które tworzymy w naszym umyśle. W ostatecznym sensie istnieją jedynie mentalne fenomeny, nama i fizyczne fenomeny, rupa. Nie ma "Ja" które słyszy. To jedynie słyszenie słyszy, a następnie rozpada się natychmiast by być poprzedzonym przez kolejne doświdczenie. W każdej chwili pojawia się następne, chwila świadomości, która doświadcza obiektu, a nastepnie rozpada się. Obiekty są doświadczane, a nastepnie rozpadają się, jeden w każdej chwili poprzez sześć drzwi oka, ucha, nosa, języka, dotyku i umysłu.

Gdy byliśmy w autobusie w Kalkucie Bhante Dhammadhara przypomniał mi że w absolutnym sensie nie ma ludzi, jesteśmy sami. Powiedział do mojego dyktafonu tą oto wiadomość dla mojego mężą który zachęcił mnie tak bardzo by podjąć tą pielgrzymkę:

<"Nie ma nikogo tu ani tam. Nie ma Lodewijka nigdzie w całej Hadze i żadnego z nas tu na pielgrzymce w Kalukucie.
Jedynie zawsze były, zawsze są i będą, jedynie momenty doświadczające obiektu, tylko przez chwilę, a następnie kolejne momenty doświadczaja kolejnego obiektu. Wszyscy sami, każdy całkowice sam, nie ważne jak wielu ludzi myślimy, że jest wokoło nas przez cały czas. Skoro myślimy że jesteśmy w otoczeniu innych, miłych bądź nie, naprawdę sami siebie zwodzimy. Musimy zdać sobie sprawę iż w ostateczności nie ma niczego pocieszającego w myśleniu, iż są tu inni ludzie. Nie ma niczego pocieszającego w myśleniu, "Jestem szczęśliwy całym sobą". To jedynie puste zjawiska, jedno za drugim. Są to zarówno zjawiska które doświdczają, nama, lub zjawiska które nie doświadczają,rupa. One są puste. Nie ma niczego na czym moglibyśmy polegać, nie ma niczego wartego uwagi. To wszystko te same stare rzeczy, życie po życiu, chwila za chwilą. W każdym życiu, takim jak teraz.
Gdy jesteśmy tu, mając wiele rozmów o Dhammie, a nie pamietamy prawdy o zjawiskach w naszym życiu, wtedy nie dajemy z siebie wszystkiego. Jeśli nie masz szans by słuchać Dhammy, a nadal uczysz się uczciwie by poznać zjawiska powstające w twoim życiu takimi jakimi są, wtedy jest to tym co naprawdę pomaga. Nie zawsze możemy to lubić, ale to właśnie liczy się najbardziej. Mam więc nadzieję, że fundamentalne zrozumienie rzeczy o których właśnie mówiłem, jest obecne i wzrasta coraz bardziej.
Sądzę, że bazując na rozumieniu, które jest teraz, będzie go więcej w przyszłych chwilach braku przywiązania do rzeczywistości taką jaką się pojawia.">


Obyście uczyli się pustości zjawisk w tej właśnie chwili :padam:
ciąg dalszy nastąpi

p.s
Zamieszczam również wersję angielską:

Before the unconditioned reality, nibbãna, can be experienced the conditioned phenomena which arise in daily life have to be known as they really are. Do we see phenomena as they really are? What appears at this moment? Is there seeing? Is there a notion of "I see’? We do not create our seeing, it arises because of its own conditions. It performs the function of seeing just for a moment and then it falls away immediately, we cannot cause it to stay. Seeing which arises because of conditions is beyond control, it is not self. The object seeing sees is only visible object, that which appears through the eyes. We do not see people and things, these do not appear through the eyesense. People and things are concepts we form up in our mind. In the absolute sense there are only mental phenomena, nàma, and physical phenomena, rüpa. There is no "I" who hears, it is hearing which hears and then falls away immediately to be succeeded by another experience. At each moment there is another experience, a moment of consciousness which experiences an object and then falls away. Objects are experienced one at a time through the six doors of eye, ear, nose, tongue, bodysense and mind.

When we were in the bus in Calcutta Bhante Dhammadhara reminded me that in the absolute sense there are no people, we are alone. He spoke into my taperecorder the following message for my husband who had encouraged me so much to undertake this pilgrimage:

There is nobody there and nobody here. There is not Lodewijk all alone in the Hague and all of us here having a trip in Calcutta. There has only ever been, and only is, and can be, just different moments of experiencing an object, only for a moment, and then there is the next moment of experiencing another object. All alone, everybody completely alone, no matter how many other people we think there are around us the whole time. And if we think that we are surrounded by other people, nice or not nice, we are really deluding ourselves. We have to realize that in the absolute sense there is nothing comforting about thinking that there are people all around us. There is nothing comforting even about thinking, "I am happy all by myself’. There are just empty phenomena, one after another. It is either the phenomenon which experiences, nama, or it is the phenomenon which does not experience, rupa. Both of them are empty. There is nothing reliable there, there is nothing worthwhile there. It is just the same old thing, life after life, moment after moment. In every life, just like now. So, if while we are here, we have a lot of Dhamma talk but we don’t remember the truth about the phenomena of our life we are not doing the best we can. If you have not much chance for a Dhamma talk, but you are learning honestly to know the phenomena of your life as they are, then that is what really helps. We might not always like to learn about them, but that is what counts most. So I hope and trust that the fundamental understanding of the things I have just been talking about is there and that it is growing. I hope that based on this understanding there are now and will be more and more in the future moments of detachment from the reality which appears.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Dzięki. Fajny tekst. Wydaje mi się, że jest błąd w tłumaczeniu w drugim akapiecie chyba nie chodzi o słowo "poprzedzony".
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: booker »

Dla mnie np. takie stwierdzenie "gdy byliśmy w autobusie w Kalkucie Bhante Dhammadhara przypomniał mi że w absolutnym sensie nie ma ludzi, jesteśmy sami" jest pozbawione sensu, zwłaszcza w świetle tego, iż mówi się iż nie ma nikogo - w takim tazie, nie może być mowy o jakimś "jesteśmy sami".

Podobnie jak to, że 'ja', ludzie i rzeczy są konceptami w naszym umyśle, natomiast nama i rupa czyli fenomeny mentalne i fizyczne już nie.

Wiem, czepiam się. :evil:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć, :)
booker pisze:Wiem, czepiam się. :evil:
Nie czepiasz się – to ważna uwaga.
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Intraneus pisze:Dzięki. Fajny tekst. Wydaje mi się, że jest błąd w tłumaczeniu w drugim akapiecie chyba nie chodzi o słowo "poprzedzony".
"There is no "I" who hears, it is hearing which hears and then falls away immediately to be succeeded by another experience." Jakie rozwiązanie proponujesz?
Gdyby coś nie brzmiało po polsku ;) to również mów.

pozdrawiam
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

<Ciąg dalszy:>

Zauważyłam, że chociaż rozumiem w teorii, że nie ma ludzi,a jedynie nama i rupa, to odkryłam iż jest niezwykle trudnym by zrealizować to w moim życiu. Jednak, to właściwe rozumienie przynosi brak przywiązania do pojeć ludzi i istot. Gdy jedynie myślimy o namie i rupie nie będzie braku przywiąniania. Namy i rupy, które pojawiają się właśnie teraz mogą być obiektem dla uważności i w ten sposób bezpośrednia wiedza o rzeczywistości może zostać rozwinięta. Buddha mógł osiągnąć oświecenie, ponieważ przez nieskończoną liczbę żywotów rozwijał bezpośrednie zrozumienie widzenia, które pojawia się w obecnej chwili, widzialnego obiektu, który pojawia się w obecnej chwili, wszystkich rzeczywistości które się pojawiają. Bezpośrednie rozumienie rzeczywistości może być rozwinięte jedynie teraz.

Jeśli Buddha nie osiągnąłby oświecenia i nie nauczał nas prawdy o wszystkich rzeczywistościach, żylibyśmy w kompletnej ciemności, nie znając drogi by rozwinąć właściwe rozumienie, nie wiedząc co jest dobre, a co złe. To prawdziwe błogosławieństwo, że Buddha nauczał nas rozwoju właściwego rozumienia.
To błogosławieństwo, że wciąż jest szansa by słuchać Dhammy, która manifestuje się jedynie w bardzo rzadkich okresach pokrywających niezmierzone eony.

Gdy odkryjemy, że nauki Buddhy naprawdę pomagają nam poznać siebie samego wtedy stajemy się ich coraz to bardziej pewni. Za każdym razem gdy odwiedzamy święte miejsca możemy rozważać jego narodziny, jego oświecenie, jedgo pierwsze kazanie i parinibbane z jeszcze większą pewnością, szacunkiem i wdzięcznością.


:padam:

p.s
angielska wersja:

I remarked that, although I understand in theory that there are no people, only náma and rupa, I find it difficult to realize this in my daily life. However, it is right understanding which brings detachment from the notion of people and beings. When we only think about náma and rupa there will not be detachment. The náma and rupa which appear now can be the object of mindfulness and in this way the direct knowledge of realities can be developed. The Buddha could attain enlightenment because he developed for innumerable lives direct understanding of seeing which appears at the present moment, of visible object which appears at the present moment, of all realities which appear at the present moment. Direct understanding of realities can only be developed now.

If the Buddha had not attained enlightenment and taught us the truth of all realities we would live in complete darkness, not knowing the way to develop right understanding, not knowing what is right and what is wrong. It is a blessing that the Buddha taught us the way to develop right understanding. It is a blessing that there still is opportunity to hear the Dhamma "which Only becomes manifest at rare intervals covering immeasurable aeons".

When we find out that the Buddha's teachings really help us to know ourselves better we gain more confidence in them. Each time we visit the holy places we can recollect his birth, his enlightenment, his first sermon and his parinibbana with more confidence, reverence and gratefulness.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

booker pisze: Podobnie jak to, że 'ja', ludzie i rzeczy są konceptami w naszym umyśle, natomiast nama i rupa czyli fenomeny mentalne i fizyczne już nie.
witaj booker,
nama i ruupa posiada swoją charakterystykę(sabhava) i dlatego też może być zrozumiana taką jaka jest. Nama i ruupa jest obiektem dla wglądu, koncepcje nie. Dlatego też mówimy że nama i ruupa są realne.
Nama i ruupa również jest anicca, anatta i dukkha zgodnie z nauczaniem:
"sabbe sankhara anicca, sabbe sankhara dukkha, sabbe dhamma anatta"
wszystkie uwarunkowane zjawiska są nietrwałe, wszystkie uwarunkowane zjawiska są dukkha, wszystkie zjawiska są puste, pozbawione Ja.
pozdrawiam
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

ikar pisze:
Intraneus pisze:Dzięki. Fajny tekst. Wydaje mi się, że jest błąd w tłumaczeniu w drugim akapiecie chyba nie chodzi o słowo "poprzedzony".
"There is no "I" who hears, it is hearing which hears and then falls away immediately to be succeeded by another experience." Jakie rozwiązanie proponujesz?
Gdyby coś nie brzmiało po polsku ;) to również mów.

pozdrawiam
przeredagować, np. coś w ten deseń:

"Nie ma "Ja" które słyszy. To jedynie słyszenie słyszy, a następnie doświdczenie to natychmiast rozpada się, by być zostąpionym przez kolejne."
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: booker »

ikar pisze:
booker pisze: Podobnie jak to, że 'ja', ludzie i rzeczy są konceptami w naszym umyśle, natomiast nama i rupa czyli fenomeny mentalne i fizyczne już nie.
witaj booker,
nama i ruupa posiada swoją charakterystykę(sabhava) i dlatego też może być zrozumiana taką jaka jest. Nama i ruupa jest obiektem dla wglądu, koncepcje nie. Dlatego też mówimy że nama i ruupa są realne. [...]
Mówicie iż są realne, czy są realne? Jest tu subtelna różnica.

Można wykazać iż realność jest konceptem w umyśle, takim samym jak 'ja' oraz nama i rupa.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

booker pisze:
ikar pisze:
booker pisze: Podobnie jak to, że 'ja', ludzie i rzeczy są konceptami w naszym umyśle, natomiast nama i rupa czyli fenomeny mentalne i fizyczne już nie.
witaj booker,
nama i ruupa posiada swoją charakterystykę(sabhava) i dlatego też może być zrozumiana taką jaka jest. Nama i ruupa jest obiektem dla wglądu, koncepcje nie. Dlatego też mówimy że nama i ruupa są realne. [...]
Mówicie iż są realne, czy są realne? Jest tu subtelna różnica.

Można wykazać iż realność jest konceptem w umyśle, takim samym jak 'ja' oraz nama i rupa.
witaj booker,

Aby urzeczywistnić oświecenie
musisz odciąć wszystkie rozróżniające myśli.

Hui Kai
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: booker »

Ok, dziękuje za rozmowę. Ponownie nic z tego nie wynika. :)

Pozdrawiam
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

<Ciąg dalszy>

VIJJA CARANASAMPANNO-OBDARZONY WIEDZĄ I CNOTĄ

Są to cechy Buddhy, które wychwalamy kiedy składamy mu pokłon. Jakie jest znaczenie tych słów? W Visudhimadze(VII,32) czytamy:

<"Tutaj, posiadanie przez Błogosławionego czystej wiedzy polega na spełnieniu Najwyższej Mądrości(Ps. 1,131), podczas gdy posiadanie przez niego dobrego prowadzenia(cnoty) polega na spełnieniu Wielkiego Współczucia(Ps. 1,126). On poprzez Najwyższą Mądrość zna to co dobre i bolesne dla wszystkich istot, i poprzez współczucie ostrzega je przed szkodą i zachęca do czynienia dobra. Powodowany współczuciem Buddha rozwinął podczas swoich żyć jako Bodhisatta dziesięć doskonałości, parami, tak by mógł stać się Sammasambuddą, Najwyższym Buddhą który odkrył całą prawdę samodzielnie i który jest w stanie nauczać tej prawdy innych.">

We wprowadzeniu do jatak, historii narodzin Buddhy, czytamy, że eony temu Bodhisatta narodził się jako brahman Sumedha. Uświadomił sobie, iż podleganie narodzinom,starzeniu i śmierci jest bardzo bolesne. Chciał odnaleźć drogę prowadzącą do wolności od zradzania i został ascetą.
Stał się biegły w jhanach i ponadnaturalnych mocach. Pewnego razu ujarzał ludzi czyszczących szlak dla Buddhy Dipankary i pomógł im z radością.Jednak Buddha nadszedł nim Sumedha skończył, gdy ten z wielkim oddaniem, położył się w błocie, pragnąc by Buddha przeszedł po nim. Miał zamiar zostać Buddhą w przyszłości i Buddha Dipankara zadeklarował że jego aspiracje spełnią się.
Wtedy Sumedha rozważył 10 doskonałości, które musiał rozwinąć podczas nieskończonej ilości żywotów jako Bodhisatta by stać się Buddhą.

10 perfekcji to:

szczodrość <wielkoduszność> (dana)

moralność (sila)

wyrzeczenie (nekkhama)

mądrość (panna)

energia (viriya)

cierpliwość (khanti)

prawdomówność <uczciwość> (sacca)

determinacja (aditthana)

miłująca-dobroć (metta)

zrównoważenie (upekkha)


Bodhisatta był niezachwiany w swoim postanowieniu by rozwinąć 10 parami i stać się Buddhą dla dobra i szczęścia wszystkich istot. Zawsze miał na uwadze łagodzenie cierpienia istot i był przygotowany na oddanie za nie swojego życia. Był uważny swojego ostatecznego celu, stania się Buddhą,także wtedy gdy napotykał wielkie trudności i przeszkody. Praktykował doskonałości z niezmiennością i wigorem, powodowany współczuciem dla nas wszystkich, tak byśmy również mogli osiągnąć oświecenie.

Bodhisatta zawarł swoje postanowienie stania się Buddhą w obecności Buddhy Dipankary i potwierdził to w obecności 23 Buddhów, którzy pojawili się po Buddhdzie Dipankarze. Bodhisatta słuchał nauczania wszystkich Buddów ponieważ nauka vipassany, wglądu, jest nauczaniem jedynie Przebudzonych. (Bodhisatta) musiał rozwijać Satipatthanę w parze z 10 parami, inaczej nie mogłby stać się Buddhą.


:padam:


p.s
angielska wersja:
VIJJA CARANASAMPANNO-ENDOWED WITH KNOWLEDGE AND VIRTUE,

these are qualities of the Buddha we praise when we pay homage to him. What is the meaning of these words? We read in the Visuddhimagga’ (VII,32)

Herein, the Blessed One’s possession of clear vision consists in the fulfilment of Omniscience (Ps. 1, 131), while his possession of conduct (virtue) consists in the fulfilment of the Great Compassion (Ps. 1, 126). He knows through omniscience what is good and harmful for all beings, and through compassion he warns them of harm and exhorts them to do good. Out of compassion the Buddha developed during his lives as a Bodhisatta the ten perfections, paramis, so that he eventually could become the Sammasambuddha, an omniscient Buddha who has discovered the truth all by himself and who is able to teach the truth to others as well.

We read in the Introduction to the jatakas, the Buddha's birth stories, [2] that the Bodhisatta, aeons ago, when he was born as the brahman Sumedha, came to realize that it is sorrowful to be subject to birth, old age and death. He wanted to look for the way leading to freedom from birth and he became an ascetic. He acquired proficiency in the jhànas and supernatural powers. Once he saw people clearing a path for the Buddha Dipañkara and he helped full of joy. The Buddha approached before Sumedha's work was finished and he, with great devotion, lay down on the mud, wishing that the Buddha would tread on him. He aspired to become a Buddha in the future and the Buddha Dipañkara declared that his aspiration would reach fulfilment. Sumedha then considered the ten perfections he would have to develop during innumerable lives as a Bodhisatta in order to attain Buddhahood.

The ten perfections are the following:

liberality (dana)

morality (sila)

renunciation (nekkhamma)

wisdom (pañna)

energy (viriya)

patience (khanti)

truthfulness (sacca)

determination (aditthãna)

lovingkindness (mettã)

equanimity (upekkha)


The Bodhisatta was unshakable in his resolution to develop the paramis in order to attain Buddhahood for the welfare and happiness of other beings. He always had in mind to alleviate the sufferings of beings and he was prepared to give his life for them. He was mindful of his ultimate goal, the attainment of Buddhahood, also when he encountered great difficulties and obstacles. He practised the perfections with constancy and vigour, out of compassion for us, so that we too can attain enlightenment.

The Bodhisatta made his resolution to become a Buddha in the presence of the Buddha Dipañkara and he gave expression to his resolution again in the presence of twentythree Buddhas who came after the Buddha Dipañkara. The Bodhisatta had listened to the teachings of all these Buddhas and since the teaching of vipassanã, insight, is exclusively the teaching of a Buddha, the Bodhisatta must have developed satipatthàna together with the ten paramis, otherwise he could not have attained Buddhahood.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

ikar pisze:Powodowany współczuciem Buddha rozwinął podczas swoich żyć jako Bodhisatta dziesięć doskonałości, parami, tak by mógł stać się Sammasambuddą,
dlaczego nie używasz zwrotu, który się już przyjął i jest czytelny - paramit, a zamiast tego, używasz słowa, które ma już swoje znaczenie w języku polskim i tylko wprowadza niepotrzebne zamieszanie do tekstu, nie dając przy tym żadnych plusów jego użycia?
Radical Polish Buddhism
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Intraneus pisze:
ikar pisze:Powodowany współczuciem Buddha rozwinął podczas swoich żyć jako Bodhisatta dziesięć doskonałości, parami, tak by mógł stać się Sammasambuddą,
dlaczego nie używasz zwrotu, który się już przyjął i jest czytelny - paramit, a zamiast tego, używasz słowa, które ma już swoje znaczenie w języku polskim i tylko wprowadza niepotrzebne zamieszanie do tekstu, nie dając przy tym żadnych plusów jego użycia?
hej Intraneus, piotr
faktycznie, brzmi dziwnie :laugh:

nie jestem pewien czy możemy użyć słowa paramita ;)

Co powiesz np. na zapisanie paaramii lub z daszkiem?

będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestię.

pozdrawiam
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

ikar pisze: nie jestem pewien czy możemy użyć słowa paramita ;)
dlaczego nie?
Radical Polish Buddhism
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Intraneus pisze:
ikar pisze: nie jestem pewien czy możemy użyć słowa paramita ;)
dlaczego nie?
hej Intraneus,
jestem strasznie przyzwyczajony do słowa paaramii, i wiem że w Theravadzie preferuje się użycie słowa paaramii.
Jednak ostatecznie można zastosować słowo paaramitaa.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

ikar pisze: Jednak ostatecznie można zastosować słowo paaramitaa.
Myślę, że tak będzie czytelniej.
Radical Polish Buddhism
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

<Ciąg dalszy:>

Podczas tej pielgrzymki rozważaliśmy doskonałości Buddhy w naszym własnym życiu. Podczas niezliczonej liczby istnień nagromadziliśmy tak wiele różnych zanieczyszczeń i dlatego też jest tyle warunków dla powstania niezdrowych cech,akusala.
Z powodu naszych nagromadzeń, nie mamy wystarczającej siły by kroczyć Ścieżką, której nauczał Buddha i dlategoteż potrzebujemy gromadzić wszystkie rodzaje zdrowych jakości(kusala), które mogą wspierać nas w rozwoju właściwego rozumienia. Nie jest nam przeznaczone by stać się Sammasambuddhą, jednak jeśli będziemy rozwijać doskonałości wraz z satipatthaną wtedy powstaną warunki by pewnego dnia osiągnąć oświecenie. Gdy rozwijamy doskonałości nie powinniśmy oczekiwać jakiegokolwiek postępu dla nas samych, naszym celem powinnno być wykorzenienie zanieczyszczeń. Jeśli to nie jest naszym celem, wtedy dana, sila, i pozostałe zdrowe jakości(kusala) nie będą doskonałościami prowadzącymi do oświecenia.


:padam:

p.s

angielska wersja:

<During this pilgrimage we discussed the Buddha’s perfections in relation to our lives. We have accumulated many kinds of defilements during countless lives and thus there are conditions for the arising of unwholesomeness, akusala, time and again. Because of our defilements we do not have enough strength to walk the Path the Buddha taught and therefore we need to accumulate all kinds of wholesome qualities which can support us while we develop right understanding of realities. We are not destined to become a Sammasambuddha, but if we develop the perfections along with satipatthana there are conditions to attain enlightenment, one day, during one life, we do not know when. When we develop the perfections we should not expect any gain for ourselves, our goal should be the eradication of defilements. If this is not our goal dana, sila and the other wholesome qualities are not perfections leading to enlightenment.>
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Doskonałości prowadzące ku wyzwoleniu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

<Powodowany współczuciem Buddha stał się pomocnikiem świata. Czy my także możemy pomóc światu poprzez kultywację paramit oraz osiągniecie oświecenia? Uczniowie Buddhy, którzy rozwijali paramity podczas niezliczonej liczby żywotów oraz którzy osiągneli oświecenie także mogli pomóc innym istotom, jednak nie mogli równać się Buddzie, który był najbieglejszy w mądrości i cnocie, który miał nieograniczone współczucie dla wszystkich istot. Pozatym, wszyscy Ci którzy osiągneli oświecenie mogą inspirować innych swoją Ufnością w Nauki Buddhy, ponieważ udowodnili że Ośmioaspektowa Ścieżka może być rozwinięta i prowadzi do wykorzenienia zanieczyszczeń. Ci którzy osiągneli oświecenie mogą być "dobrymi przyjaciółmi w Dhammie" dla innych. Mogą być dla nich bardzo pomocni, nie tylko w słowach, ale we wszystkim poprzez stosowanie Dhammy we własnym życiu. W "Średniej długości dyskursach" czytamy o dobrych cechach szlachetnej osoby(sappurisa):

I jak mnisi, dobra osoba posiada dobre stany umysłu? Tak jak tu, mnisi, dobry człowiek ma ufność (saddha), ma wstyd moralny (hiri) i strach przed potępieniem(ottapa), usłyszał wiele, spowodował wiele energi, uważność powstała, ma mądrość -tak to jest, mnisi, że dobry czlowiek posiada dobre stany umysłu

Ariya, osoba która osiągneła oświecenie, ma niezachwianą ufność w Buddhę, Dhammę i Sanghę, oraz w zdrowe cechy(kusala). Nawet sotapanna, osoba która osiągneła 1 fazę oświecenia, ale jeszcze nie wykorzeniła wszystkich zanieczyszczeń, nigdy nie zaniedbuje 5 wskazań. Ariya który rozwinął bezpośrednią wiedzę wszystkich dhamm(rzeczywistści) może wyjaśniać Dhammę innym bardziej zrozumiale i przejrzyście niż ktoś kto nie jest Ariya i może naprawdę pomóc innym rozwinąć Ośmioaspektową Ścieżkę prowadzącą do oświecenia. Warto wiedzieć, iż jeśli rowijamy doskonałości wraz z satipatthaną nie tylko pomagamy sobie ale również jesteśmy w stanie pomóc innym. Dlatego też, w pewnym sensie my także możemy stać się "pomocnikiem świata".>

:padam:


p.s
angielski tekst:

<The Buddha became the world’s helper out of compassion. Could we also help the world through the development of the paramis and the attainment of enlightenment? The disciples of the Buddha who had developed the paramis during countless lives and who attained enlightenment could also help other beings but they could not equal the Buddha who was foremost in wisdom and virtue and who had an immeasurable compassion for all beings. However, all those who have attained enlightenment can inspire others with confidence in the Buddha’s teachings since they have proved that the eightfold Path can be developed and that it leads to the eradication of defilements. Those who have attained enlightenment can be the "good friend in Dhamma" to others. They can be of much help to others, not only through words, but above all through the application of the Dhamma in life. We read in the "Middle Length Sayings" (III, no.110, Lesser Discourse at the Time of a Full Moon) about the good qualities of the noble person (sappurisa):

And how, monks, is a good man possessed of good states of mind? As to this, monks, a good man has confidence (saddhá), he has shame (hiri) and fear of blame (ottappa), he has heard much, he is of stirred up energy, he has mindfulness aroused, he has wisdom- it is thus, monks, that a good man is possessed of good states of mind.

The ariyan, the person who has attained enlightenment, has an unshakable confidence in the Buddha, the Dhamma and the Sangha, and in wholesomeness. Even the sotapanna, the person who has attained the first stage of enlightenment and who has not yet eradicated all defilements, never neglects the five precepts. The ariyan who has developed direct knowledge of realities can explain the Dhamma to others more clearly than the non-ariyan and he can truly help others to develop the eightfold Path leading to enlightenment. It is encouraging to know that if we develop the perfections along with satipatthana we do not only help ourselves but we can also help others. Thus, to a certain extent we can also become "helpers of the world".>
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Theravada”