Zaniedbanie znajomości - czy to egoistyczne?

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Awatar użytkownika
snusmumriken90
Posty: 112
Rejestracja: pn lip 28, 2014 14:23
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Życie

Zaniedbanie znajomości - czy to egoistyczne?

Nieprzeczytany post autor: snusmumriken90 »

temat przeniesiony przez kunzanga z działu ''cafe Off-Topic''

Odkąd praktykuję i wprowadzam w życie Dhamme moje grono znajomych zmniejszyło się. Ostatnio partnerka pytała mnie o ten stan rzeczy dlaczego odmawiam niektórym znajomym spędzenia czasu. Idziesz na piwo? Nie. Idziesz na impreze? Nie. Idziesz na mecz? Nie. Idziesz do kina na odmużdżający film? Nie.
Dziewczyna nie potrafiła zrozumieć tego że znacznie ograniczam nic nie wnoszące, przyziemne "przyjemności" oraz że nie chcę utrzymywać pewnych kontaktów które nie pomogłyby mi w rozwoju. Czy to moje egoistyczne podejście? Czym mam być DLA ludzi i starać się by stali się bardziej uduchowieni czy też z czystym sumieniem mogę grzecznie odmawiać takich wyjść?
"Pomiędzy bodźcem, a reakcją jest przestrzeń. W tej przestrzeni leży wolność-moc wyboru naszej odpowiedzi"
Victor E. Frankl
:sage:
Awatar użytkownika
gem
Posty: 158
Rejestracja: ndz mar 30, 2008 18:11
Płeć: mężczyzna
Tradycja: FSM
Lokalizacja: wrocław

Re: Zaniedbanie znajomości - czy to egoistyczne?

Nieprzeczytany post autor: gem »

snusmumriken90 pisze:Czy to moje egoistyczne podejście?
Pytanie innych o własny "egoizm" jest bez sensu, bo nikt nie jest w stanie na to odpowiedzieć tak naprawdę, poza momentami, gdy stałby się Tobą. W praktyce przyjaciel może nam zwrócić na to uwagę, ale nie możemy się za szybko zgadzać, bo to da się łatwo odwrócić i zapytać na przykład czy wyciąganie Ciebie na ciulowy film nie jest egoistyczne, albo czy wymaganie od Ciebie, abyś prowadził czcze rozmowy nie jest czyimś egoizmem itp.

Czasem gdy zwiększa nam się poczucie godności (także za sprawą praktyki), to pojawia się efekt uboczny w postaci potrzeby odmawiania, która nie była realizowana przez dłuższy czas. Wtedy takie separowanie się od innych trwa jakiś czas, dopóki asertywne nawyki w nas nie wsiąkną, a inni się nie nauczą, żeby nie przekraczać naszych granic (albo przestaną chcieć nas znać).

Czasem też jest tak, że czymś się interesujemy i "chcemy być jak to", no i wtedy unikamy sytuacji i ludzi, którzy nie służą rozwijaniu danego kierunku życiowego.
gem
Awatar użytkownika
gem
Posty: 158
Rejestracja: ndz mar 30, 2008 18:11
Płeć: mężczyzna
Tradycja: FSM
Lokalizacja: wrocław

Re: Zaniedbanie znajomości - czy to egoistyczne?

Nieprzeczytany post autor: gem »

Po namyśle: chyba bardziej istotne pytanie tu jest takie w jakim stylu to robimy, tzn. czy potrafimy odpowiedzieć otoczeniu odpowiednio, gdy odmawiamy. Ludzie lubią wiedzieć dlaczego ktoś coś robi, więc wtedy można im uzasadnić. To forma szczerości i odpowiedzialności. Nie ma chyba nic złego w tym nawet, że ktoś coś sprawdza – np. że chcesz sprawdzić jak zmiana pewnych nawyków na Ciebie zadziała. I gdyby mi ktoś tak odpowiedział, to bym zrozumiał taką osobę.
gem
Awatar użytkownika
snusmumriken90
Posty: 112
Rejestracja: pn lip 28, 2014 14:23
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Życie

Re: Zaniedbanie znajomości - czy to egoistyczne?

Nieprzeczytany post autor: snusmumriken90 »

A gdybyś często słyszał " a Ty dalej wierzysz w tego Budde?" :D
"Pomiędzy bodźcem, a reakcją jest przestrzeń. W tej przestrzeni leży wolność-moc wyboru naszej odpowiedzi"
Victor E. Frankl
:sage:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”