Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradycji.

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradycji.

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Hej. :)

Trochę mi głupio o tym pisać, ale chciałbym z siebie to wyrzucić. Przejdę do sedna sprawy.

Otóż, są dwie Sanghi, które co jakiś czas odwiedzam. Robiłbym to częściej, ale mam dojazd taki sobie. Obie te Sanghi chyba myślą, z resztą tak się "niestety" zachowuję, że już tam bym chciał zostać... Myślę, że to nie jest mądre i dzisiaj tym bardziej to do mnie dochodzi. Czy może to mieć wpływ na wytworzenie negatywnego potencjału?

Druga sprawa, z której ta sytuacja wynika, to problem z wyborem tradycji. W sumie to bym poszedł wszędzie, gdzie jest przyjazna dla praktyki atmosfera... Tak, żeby być spokojnym i rozwinąć dobroć w sobie. I w tym szkopuł, że przez moje urojenia i lęki odrzucam różne wypowiedzi Mistrzów, bo mi się wydają nieadekwatne, albo brakuje w nich współczucia albo myślę, że to jest na nic i nie działa po prostu. Takie to niemądre, zdaję sobie z tego sprawę, ale w sumie czasu jest mało, i muszę się czymś zająć konkretnie i intensywnie, a nie do końca tylko gdybać, próbować i wybierać...

pozdrawiam dzisiejszym późnym wieczorem
karuna :)
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

karuna pisze:tak się "niestety" zachowuję, że już tam bym chciał zostać...
Po prostu tam chodzę/chodziłem.

Jestem prostym człowiekiem, wiem co zrobię. Przepraszam za zawracanie gitary. :guitar:

pozdrawiam serdecznie
karuna

:sage:
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Karuna, podobno dobrze sformułowane pytanie, to 50% odpowiedzi ;)
Nie przejmuj się wątpliwościami, one są pomocne w dokonywaniu wyborów.

Pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Dziękuję, Green Tea. :)

Poradzę sobie.

pozdrawiam
karuna
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

karuna pisze: Obie te Sanghi chyba myślą, z resztą tak się "niestety" zachowuję, że już tam bym chciał zostać... Myślę, że to nie jest mądre i dzisiaj tym bardziej to do mnie dochodzi. Czy może to mieć wpływ na wytworzenie negatywnego potencjału?
Czołem

Myślę, że to trochę egoistyczne myślenie (z którego pewnie zdajesz sobie sprawę), w stylu "którą sanghę zaszczycę swoją obecnością"? Jakby tradycje / ludzie w nich pragnęli jak najwięcej wyznawców, popleczników, etc. Nie chodzi o ludzi a o naukę w danej szkole, jeśli któraś ma takie nauczanie, które do Ciebie najlepiej tafia - git, o to chodzi. A jeśli i to się zmieni - tym lepiej. Myślę, że nikt nie płacze w sanghach jeśli ktoś zmieni tradycję (lub nawet religię). Tak przynajmniej powinno być. Jeśli płaczą, złoszczą się, zazdroszczą, to też świadczy o sandze, jaka jest i była i jacy byli tam ludzie.

meta&peace
H-D
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Har-Dao pisze:"którą sanghę zaszczycę swoją obecnością"?
Bardziej takie myślenie, że nie mogę się zdecydować, gdzie na stałe się wybierać. Tu i tu mi się podoba. Ale już dojrzewa we mnie myśl, że koniec z "tym". Najgorsze, że to moje niezdecydowanie/poszukiwanie trwa już kilka lat w sumie.

Nikt mi nie każe tam przebywać, tak to widzę. W każdym razie, wiem co zrobię i muszę się tego trzymać.

Dzięki za odpowiedź. :)

pozdrawiam
k.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Myślę, że to wynika z mojej dezorganizacji i dekoncentracji. Jest na to sposób na pewno.

Dziękuję Wszystkim. :)
k.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj
karuna pisze:Myślę, że to wynika z mojej dezorganizacji i dekoncentracji. Jest na to sposób na pewno.
A jaki sposób Tobie przychodzi na myśl? :)

Pozdrawiam
:14:
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: ethan »

Obie te Sanghi chyba myślą, z resztą tak się "niestety" zachowuję, że już tam bym chciał zostać... Myślę, że to nie jest mądre i dzisiaj tym bardziej to do mnie dochodzi. Czy może to mieć wpływ na wytworzenie negatywnego potencjału?
Złą karmę byś wytwarzał wtedy jakbyś ich w jakiś sposób świadomie okłamywał, a tego chyba nie robisz, co? A samo nie mówienie tego, jeśli o to nie pytają to raczej nic złego, zwłaszcza że masz szczere intencje, a obawy wynikają z tego czy innego powodu. Ale jeśli Cię to gryzie to może "przyznaj" się im do tego i porozmawiaj o tym.

Samo chodzenie do dwóch sang nie jest niczym złym, sam znam kilka osób które uczęszczają do szkół rożnych tradycji na praktyki i to nie tylko w obrębie wadżrajany. Ważne jest jednak żeby nie mieszać ze sobą metod innych tradycji w jednej sesji medytacyjnej, kiedy robi się je pózniej samemu w domu.
Druga sprawa, z której ta sytuacja wynika, to problem z wyborem tradycji. W sumie to bym poszedł wszędzie, gdzie jest przyjazna dla praktyki atmosfera... Tak, żeby być spokojnym i rozwinąć dobroć w sobie. I w tym szkopuł, że przez moje urojenia i lęki odrzucam różne wypowiedzi Mistrzów, bo mi się wydają nieadekwatne, albo brakuje w nich współczucia albo myślę, że to jest na nic i nie działa po prostu.
Jeśli myślisz że nie działa, a masz tu na myśli wadżrajanę to moim zdaniem lepiej sobie odpuść. Tutaj praktyki nie działają, nie działają w 100%, lub może nawet nie działają tak jak trzeba, jeśli się nie ma co do tego 100% pewności. Jak masz wątpliwości to zawsze możesz iść do zen i utrzymywać umysł "nie wiem". :)
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
ethan pisze:Jeśli myślisz że nie działa, a masz tu na myśli wadżrajanę to moim zdaniem lepiej sobie odpuść. Tutaj praktyki nie działają, nie działają w 100%, lub może nawet nie działają tak jak trzeba, jeśli się nie ma co do tego 100% pewności. Jak masz wątpliwości to zawsze możesz iść do zen i utrzymywać umysł "nie wiem". :)
-EDIT-
Zen powiadasz Ethanie/?/... :) ...no skoro tak zen postrzegasz, to znaczy też tyle, jak dla mnie /i w tym kontekście/, że pal demon tantrę ;) i można się za dzogczen swobodnie wziąć.

Pozdrawiam
:14:

ps
Ethan - Twe rozumienie stanu umysłu ''nie wiem'' jest dla mnie... no nie z tej bajki :zawstydzony:
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: ethan »

kunzang pisze: Zen powiadasz Ethanie/?/... :) ...no skoro tak zen postrzegasz, to znaczy też tyle, jak dla mnie /i w tym kontekście/, że pal demon tantrę ;) i można się za dzogczen swobodnie wziąć.
Za samo dzogczen oczywiście, swobodnie :) Tyle że, jak u nas, jako drugorzędne praktyki, wykorzystuje się też tantrę i w tym kontekście raczej bym nie polecał, zwłaszcza jeśli miałoby się wydawać, że Mistrzowi brakuje współczucia. Nie wiem jakby to pogodzić, ale ja mam słabe zdolności, może ktoś inny by umiał :)
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: ethan »

kunzang pisze:ps
Ethan - Twe rozumienie stanu umysłu ''nie wiem'' jest dla mnie... no nie z tej bajki :zawstydzony:
Dlatego dodałem na końcu emotkę " :) ", co miało wskazywać na żart :)
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj
ethan pisze:
kunzang pisze:Zen powiadasz Ethanie/?/... :) ...no skoro tak zen postrzegasz, to znaczy też tyle, jak dla mnie /i w tym kontekście/, że pal demon tantrę ;) i można się za dzogczen swobodnie wziąć.
Za samo dzogczen oczywiście, swobodnie :) Tyle że, jak u nas, jako drugorzędne praktyki, wykorzystuje się też tantrę i w tym kontekście raczej bym nie polecał, zwłaszcza jeśli miałoby się wydawać, że Mistrzowi brakuje współczucia. Nie wiem jakby to pogodzić, ale ja mam słabe zdolności, może ktoś inny by umiał :)
U Was wykorzystuje się jako drugorzędne, także podejście sutr i szamańskie... :oczami: u Was, znaczy u dzogczenpów - jak i u innych - jest bardzo ciekawie :)

Pozdrawiam
:14:
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: ethan »

kunzang pisze:U Was wykorzystuje się jako drugorzędne, także podejście sutr i szamańskie... :oczami: u Was, znaczy u dzogczenpów - jak i u innych - jest bardzo ciekawie :)
Też sutr, i też szamańskie, znaczy te "zintegrowane" przez Padmasambhawę i innych, również. Jest ciekawie :)
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj
ethan pisze:
kunzang pisze: Was wykorzystuje się jako drugorzędne, także podejście sutr i szamańskie... :oczami: u Was, znaczy u dzogczenpów - jak i u innych - jest bardzo ciekawie :)
Też sutr, i też szamańskie, znaczy te "zintegrowane" przez Padmasambhawę i innych, również. Jest ciekawie :)
No więc właśnie... a Ty tu z ''nie wiem'', do zen odsyłasz, jakbyś o dzogczen zapomniał, dzogczenpo :oczami:


Pozdrawiam
:14:
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: ethan »

:popcorn:
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

kunzang pisze:A jaki sposób Tobie przychodzi na myśl? :)
Na dezorganizację moją przewlekłą przepisują receptę na uważność. Nie widzę innego wyjścia.

Właśnie Mistrz Jakusho Kwong, mówił, że Zen Soto u niego, jest bardzo szczegółowe. Z resztą to prawda, wystarczy jeść w orioki, dla mnie to bardzo trudne. Tak samo "uważne chodzenie" Thich Nhat Hahna, to mi bardzo odpowiada, muszę do tego wrócić, do chodzenia.
ethan pisze:Złą karmę byś wytwarzał wtedy jakbyś ich w jakiś sposób świadomie okłamywał, a tego chyba nie robisz, co?
Raz mówiłem w jednym miejscu, że chcę praktykować i proszę o ponowne wpisanie na listę informacyjną na temat praktyk. Ostatnio mówiłem jednej dziewczynie po praktyce, że będę teraz tu przychodził... A znów jest to zwrot na inne tory.
ethan pisze:Ważne jest jednak żeby nie mieszać ze sobą metod innych tradycji w jednej sesji medytacyjnej, kiedy robi się je pózniej samemu w domu.
Powiedziałbym, że najlepiej mi się siedzi w zazen. I to ponoć wystarcza, tyle że mi się włącza wątpienie, i jak to siedzenie już mnie uspokoi to mam zamiar praktykować coś innego, coś najlepiej rozwijającego współczucie. W tym najlepiej się czuję. I jeśli to też ma prowadzić do mądrości, praktyka współczucia, to się raduję.

Gdzieś czytałem, że po jakimś czasie praktyki medytacji, pojawia się zwątpienie. Chyba jakiś Nauczyciel Zen to pisał. Więc ten "Big Doubt" ponoć jest w porządku.
ethan pisze:Jeśli myślisz że nie działa, a masz tu na myśli wadżrajanę to moim zdaniem lepiej sobie odpuść.
Tym się właśnie kieruję. ;) Mam wątpliwości, które raz są, a później ich nie ma. Ale wiem, że tak nie można na dłuższą metę.
ethan pisze:Jak masz wątpliwości to zawsze możesz iść do zen i utrzymywać umysł "nie wiem". :)
Może i żart, ale chyba to byłby dobry dla mnie sposób... Jakoś nie wierzę, że moje modlitwy mogą komuś pomóc, choć bardzo bym chciał. :( Głównie o to mi chodzi...
ethan pisze:zwłaszcza jeśli miałoby się wydawać, że Mistrzowi brakuje współczucia
Przyznam, że stąd "uciekam od Zen", bo boję się, że tam go mało... :( Dla mnie niezrozumiałe jest to, że Mistrz Zen mógł powiedzieć, że zabiłby Buddę po jego narodzinach, i dzięki temu zapanował pokój na Ziemi. Dalej, jest koan, o tym jak Mistrz przecina kota na pół, kiedy dwie grupy zebranych zaczęły się o niego kłócić. Ciężko mi to strawić... Ale wiem, że to jakaś nauka.

Tak to jest już. Muszę się uspokoić i zniwelować lęk przed śmiercią, a raczej tym co ze mną będzie, bo wątpię, żeby było lepiej. I do tego zniszczyć gniew, bo bywa, że przeklinam w myślach różne sprawy. Mówią mi ludzie, że wręcz emanuję spokojem, ale dla mnie to niemożliwe jest. I to jest w sumie mój materiał na praktykę. A sposób, to jednak sobie posiedzę... :)

Już dwa razy miałem się stać (obie te grupy, a nawet trzy... :/ ) "oficjalnym" członkiem Sanghi i przyjąć schronienie. W każdym razie rozmawiałem z Nauczycielem Zen, i mu mówiłem o problemie, chyba sedno jest to sytuacji, i mówił, żebym brał leki. :] Ale mówił, że się nadaję na ucznia... Może też nie warto kombinować, jeśli już jest grupa, która mnie zna już całkiem dobrze... W każdym razie z widzenia. ;) Czyli chyba determinacja jest potrzebna. I coś za dużo myślę chyba o tym, a za mało robię. No nic, pozdrawiam.

pozdrawiam Was serdecznie
karuna
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
ethan pisze: :popcorn:
:oczami: uproszczę...
ethan pisze:(...) Jak masz wątpliwości to zawsze możesz iść do zen i utrzymywać umysł "nie wiem". :)
A gdy masz wątpliwości, to możesz też iść do dzogczen, czy może nie możesz - jak uważasz? :)

Pozdrawiam
:14:
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

kunzang pisze:A gdy masz wątpliwości, to możesz też iść do dzogczen, czy może nie możesz - jak uważasz? :)
To jest do mnie pytanie, czy do Ethana?

Jeśli o mnie chodzi, to nie wiem. Mam fajną książkę o dzogczen, i bardzo mi się podoba... Nie wiem...

pozdrawiam
k.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj
karuna pisze:
kunzang pisze:A gdy masz wątpliwości, to możesz też iść do dzogczen, czy może nie możesz - jak uważasz? :)
To jest do mnie pytanie, czy do Ethana?
A w cytowanym tekście przeze mnie jesteś Ty czy Ethan/?/

Pozdrawiam
:14:
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Okej, sorry.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj
karuna pisze:(...) Tak samo "uważne chodzenie" Thich Nhat Hahna, to mi bardzo odpowiada, muszę do tego wrócić, do chodzenia.
Spacery - chodzenie - to dobra sprawa, serio :)
Dużo spacerowałem po lesie kabackim, właśnie w ramach poczucia utrzymywania uważności. Znaczy, chodzenie może mieć różny wymiar, a sprokurować /wg mnie/ okoliczność w której utrzymanie uważności w chodzeniu stanie się swego rodzaju ''rytuałem'', to żaden problem. Problemem może bywać to, gdy umieszczamy to tylko w ramach praktyki formalnej, zamiast wykorzystywać daną okoliczność, np spacer po lesie jako praktykę.
Upraszczam tu... a zmierzam /w uproszczeniu/ do tego, że podejście do uważnosci, nie musi być sformalizowane - a uważność jako taka, jest podstawą bez względu na tradycję czy szkołę. To z jednej strony, a z drugiej...
Jest tak, że ponad trzy dekady podążam ścieżką ku ustaniu cierpienia i na ten moment jestem wyzutym z wszelkich wątpliwości co do poglądu, ścieżki i owocu... ale nawet suchej bagietki nie dam za to.
Kwestią nie jest /wg mnie/ wybór sangi - a pojawiające się poczucie winy związane z wyborem sangi uważam za zaprzeczeniem ducha buddyzmy - wleczenie poczuć winy, to nie jest buddyzm /jak sobie z tym radzić mówi buddyzm/.
Znaczy... łaski ;) nikomu nie robisz, że podążasz ścieżką i nikomu w związku z tym nie jesteś nic winien - pytanie się jednak pojawia: czy gdy już podejmiesz decyzję, to doprowadzisz to do końca /?/

Pozdrawiam
:14:
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: ethan »

karuna pisze:
ethan pisze:Jak masz wątpliwości to zawsze możesz iść do zen i utrzymywać umysł "nie wiem". :)
Może i żart, ale chyba to byłby dobry dla mnie sposób... Jakoś nie wierzę, że moje modlitwy mogą komuś pomóc, choć bardzo bym chciał. :( Głównie o to mi chodzi...
Znaczy że głównie, masz takie watpliwości? :) Jeśli tak, to moim zdaniem, to jest pikuś. Możesz np. modlić się do jakiejś oświeconej istoty, żeby pomogła komuś. Zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi, pomóc może, a czy na pewno będzie efekt? Na pewno lepiej być optymistą niż pesymistą. Co do tego nie mam wątpliwości :)
karuna pisze:
ethan pisze:zwłaszcza jeśli miałoby się wydawać, że Mistrzowi brakuje współczucia
Przyznam, że stąd "uciekam od Zen", bo boję się, że tam go mało... :( Dla mnie niezrozumiałe jest to, że Mistrz Zen mógł powiedzieć, że zabiłby Buddę po jego narodzinach, i dzięki temu zapanował pokój na Ziemi. Dalej, jest koan, o tym jak Mistrz przecina kota na pół, kiedy dwie grupy zebranych zaczęły się o niego kłócić. Ciężko mi to strawić... Ale wiem, że to jakaś nauka.
Wiesz, to są koany, pokonywanie schematów umysłu. Jakoś nie potrafię nawet wyobrazić sobie, jak Mistrz Zen mógłby nawet o tym pomysleć, a co dopiero zrobić. Ale lepiej niech się jakiś Zenek wypowie.
kunzang pisze:
ethan pisze::popcorn:
:oczami: uproszczę...
ethan pisze:(...) Jak masz wątpliwości to zawsze możesz iść do zen i utrzymywać umysł "nie wiem". :)
A gdy masz wątpliwości, to możesz też iść do dzogczen, czy może nie możesz - jak uważasz? :)
Odnośnie wątpliwości - iść zawsze można, posłuchać zawsze warto, anóż coś zaskoczy :)
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj
ethan pisze:
kunzang pisze:
ethan pisze::popcorn:
:oczami: uproszczę...
ethan pisze:(...) Jak masz wątpliwości to zawsze możesz iść do zen i utrzymywać umysł "nie wiem". :)
A gdy masz wątpliwości, to możesz też iść do dzogczen, czy może nie możesz - jak uważasz? :)
Odnośnie wątpliwości - iść zawsze można, posłuchać zawsze warto, anóż coś zaskoczy :)
No więc właśnie :) ...tak więc /z mej strony/ nie ma co odsyłać z ''nie wiem'' do zen /bo co Ci do zen Ethan ;) / - można odesłać i do np: dzogczen /a jak dla mnie, to i do tantry, ponieważ kwestia ''wiary'' w tantrze jest do przepracowania w ramach nyndro/ :)

Pozdrawiam
:14:
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: ethan »

:ok:
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
Diamentum
Posty: 1026
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
Płeć: kobieta
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: Diamentum »

karuna pisze:Mistrz przecina kota na pół, kiedy dwie grupy zebranych zaczęły się o niego kłócić. Ciężko mi to strawić...
Nic prostszego - usiądź na poduszkę i uratuj tego kota. To nie jest kot zen, kot dzogczen, kot jakiejś Sanghi, kot poczucia winy, niezdecydowania etc. Im więcej myśli w głowie, tym mniej kota w kocie. A kot ginie w każdym momencie. Więc po prostu go uratuj.
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Diamentum pisze:Nic prostszego - usiądź na poduszkę i uratuj tego kota.
Dziękuję bardzo. :)

pozdrawiam serdecznie
karuna
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
gem
Posty: 158
Rejestracja: ndz mar 30, 2008 18:11
Płeć: mężczyzna
Tradycja: FSM
Lokalizacja: wrocław

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: gem »

karuna pisze:Czy może to mieć wpływ na wytworzenie negatywnego potencjału?
Może zapytaj właśnie o to w każdej ze wspólnot i tam, gdzie Ciebie będą bardziej straszyli, że tak właśnie jest, to ich olej, bo są bardziej neurotyczni. :lowe2:

EDIT: Wydaje mi się też, że wpływ na sukces w poznawaniu umysłu ma nie tyle metoda, co relacja. Więc lepiej wybierać na czuja, tam gdzie czujemy bardziej inspirujący klimat, a nie tam, gdzie opisywane metody są lepsze.
gem
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Cześć.

Gem, to ciekawe, ale gdzie bym nie poszedł, to zauważyłem, że uważa się jakoby tam obecna metoda jest najlepsza. Nie mówi się tak dosłownie, ale coś takiego zauważyłem. Różnice są. Nie poszedłbym w ogóle do takiego miejsca, w którym wiem, że ciężko się patrzy na tych co odchodzą...

Tak na czuja, to nie chcę, wolę wybrać rozsądnie i iść tak do końca... W tym właśnie mam problem obecnie. Jestem w fazie szukania. ;)

pozdrawiam
karuna
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
gem
Posty: 158
Rejestracja: ndz mar 30, 2008 18:11
Płeć: mężczyzna
Tradycja: FSM
Lokalizacja: wrocław

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: gem »

karuna pisze:Tak na czuja, to nie chcę
:zalamany:
gem
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

gem pisze: :zalamany:
Na czuja to ja się ochrzciłem i chodziłem do kościoła katolickiego, tak sobie mocno szukałem. Szukałem lekarstwa, ale teraz już tam nigdy nie pójdę w tym celu.

Dzisiaj siedziałem zazen i chyba tak zostanie, z resztą jeszcze niedługo usiądę. Nie jest to dla mnie łatwe, ale nie mogę inaczej.

pozdrawiam Cię
karuna
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
gem
Posty: 158
Rejestracja: ndz mar 30, 2008 18:11
Płeć: mężczyzna
Tradycja: FSM
Lokalizacja: wrocław

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: gem »

karuna pisze:Na czuja to ja się ochrzciłem i chodziłem do kościoła katolickiego, tak sobie mocno szukałem.
Chodziło mi raczej o to, że i tak podejmujemy decyzje na czuja, a potem dokonujemy racjonalizacji, ale że smutnym jest, kiedy ktoś nie polega na czuciu najbliższej osoby na świecie, czyli na sobie w jakimś czasie.
gem
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

To rzeczywiście może być coś takiego, nie poleganie na sobie.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
Flandra
Posty: 676
Rejestracja: pt lip 01, 2011 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Theravada
Kontakt:

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: Flandra »

ja osobiście należę do osób, którym przeszkadzają w Zen zabijane koty i obcinane palce.
Jasne, że nie spodziewam się zobaczyć krwi w sandze Zen, ale spodziewam się czegoś w rodzaju: "jak nie rozumiesz, to idź medytować". A ja jednak wolę jak ktoś traktuje mnie w inny sposób.
Wiara w istoty nadprzyrodzone i inne nieracjonalne teorie odstraszają mnie od buddyzmu tybetańskiego.

Tak więc wydaje mi się, że gdybym mimo wszystko wybrała się do którejś z Sangh funkcjonujących w mojej okolicy to miałabym podobny problem. Nie czułabym się idealnie w żadnej z nich.

Na szczęście jest jeszcze Theravada i dzięki temu, że w miarę dobrze znam angielski mogę sobie słuchać wszelkich możliwych wykładów. Słucham ich szczególnie wtedy, gdy mam gorszy dzień, chandrę itp. Czasem nawet zasypiam słuchając sobie mowy Dhammy ...

Jestem przekonana, że Theravada to moja tradycja, a i tak czasem mam mnóstwo wątpliwości co do niektórych idei i tego co mówią nauczyciele. Gdyby któryś z nauczycieli Theravady nauczał w moim miasteczku i mogłabym go na żywo słuchac co tydzień, to po słowach "czy są jakieś pytania, sugestie lub pretensje?" zadawałabym mnóstwo pytań i poddawała w wątpliwość niektóre kwestie. (W tej chwili mam całą listę pytań do Ajahna Brahma, ale nie mam pojęcia jak ją wysłać :D) Wydaje mi się, że takie dyskusje są (jedyną?) drogą do prawidłowego zrozumienia tego co mówią ci, którzy próbują nas czegoś nauczyć ...
Zresztą, wszyscy przypisują Kartezjuszowi słowa: "myślę, więc jestem" a on tak naprawdę powiedział "wątpię, więc myślę, więc jestem". Jasne, że niektóre wątpliwości pojawiają się, gdy po prostu mam zły humor, jestem na coś zła i są niewiele warte, ale generalnie wątpliwości to przejaw myślenia, które może pomóc w zrozumieniu wielu kwestii. :)

Bardzo możliwe, że któraś z tych Sangh jest tą właściwą dla Ciebie, tylko potrzebujesz niektóre wątpliwości z kimś przegadać?

gem pisze:karuna napisał(a):
Na czuja to ja się ochrzciłem i chodziłem do kościoła katolickiego, tak sobie mocno szukałem.


Chodziło mi raczej o to, że i tak podejmujemy decyzje na czuja, a potem dokonujemy racjonalizacji, ale że smutnym jest, kiedy ktoś nie polega na czuciu najbliższej osoby na świecie, czyli na sobie w jakimś czasie.
??
przecież to jest poleganie na sobie i swoich odczuciach, jeśli ktoś próbuje różnych rzeczy i przekonuje się (np. obserwując swoje uczucia i reakcje), że dany wybór mu nie odpowiada.


pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Bym poszedł na buddyzm Tybetu, ale u mnie jest to 80 do 90% oddania i wiary, i myślę, że to za mało. Niektóre rzeczy przyjmuję, ale nie do końca w nie wierzę. Odciąga mnie z kolei od Zen historia o kocie przeciętym na pół, i temu podobne. Ale nic nie jest doskonałe.

Tak sobie myślałem, że dobrze zrozumieć zasady danej tradycji zamiast myśleć, że to i to nie pasuje, a to inne może być. To nie jest mądre, te tradycje mają swoje długie lata i nie są pustymi słowami, te opowieści.

Tak więc, myślę o Zen.

Myślałem również o Therawadzie właśnie. Jednak bardzo podoba mi się śpiewanie sutr podczas praktyki Zen czy inne ceremonie.

Może i pogadam z kimś, zobaczę, czy będą narastały wątpliwości. Ale nawet Nauczyciel Zen mi mówił, że mogę próbować w różnych miejscach i sam je proponował, bo widać było, że jestem niezdecydowany.

pozdrawiam :)
karuna
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
Rafus
Posty: 846
Rejestracja: śr maja 02, 2007 15:51
Płeć: mężczyzna
Tradycja: wrodzony umysł (Tibet)

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: Rafus »

karuna pisze:Na czuja to ja się ochrzciłem
raczej to chyba Ciebie ochrzcili :)
karuna pisze:Dzisiaj siedziałem zazen i chyba tak zostanie, z resztą jeszcze niedługo usiądę. Nie jest to dla mnie łatwe, ale nie mogę inaczej.
Usiąść i o wszystkim zapomnieć (zamiast dokonać wyboru), czyli taktyka strusia ;)
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Cześć. :)
Rafus pisze:raczej to chyba Ciebie ochrzcili :)
Ale sam się zgłosiłem.
Rafus pisze:Usiąść i o wszystkim zapomnieć (zamiast dokonać wyboru), czyli taktyka strusia ;)
Masz rację.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: ethan »

karuna pisze:Bym poszedł na buddyzm Tybetu, ale u mnie jest to 80 do 90% oddania i wiary, i myślę, że to za mało. Niektóre rzeczy przyjmuję, ale nie do końca w nie wierzę.
To nie jest za mało. Myślę, że to jest absolutnie w porządku na początek. Resztę watpliwości rozwiejesz praktyką, jeśli ta się powiedzie :) Nie przesadzasz czasem z tą samokrytyką w stosunku do siebie? Daj sobie trochę przestrzeni.

A tak szczerze mówiąc nie do końca rozumiem Twoje rozterki. Przecież, jak na moje, o wyborze tradycji powinno decydować przede wszystkim to, jak się w niej odnajdujesz, na ile odpowiednie są dla Ciebie metody praktyki tam stosowane i przede wszystkim na ile przemawiają do Ciebie nauki nauczycieli tam dających Dharmę. Zapomnij o sztuczkach umysłu i podążaj za sercem :)
Flandra pisze:ja osobiście należę do osób, którym przeszkadzają w Zen zabijane koty i obcinane palce.
Jasne, że nie spodziewam się zobaczyć krwi w sandze Zen, ale spodziewam się czegoś w rodzaju: "jak nie rozumiesz, to idź medytować".
Zdaje się, że o to właśnie chodzi w koanach :)
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
Diamentum
Posty: 1026
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
Płeć: kobieta
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: Diamentum »

ethan pisze:
Flandra pisze:ja osobiście należę do osób, którym przeszkadzają w Zen zabijane koty i obcinane palce.
Jasne, że nie spodziewam się zobaczyć krwi w sandze Zen, ale spodziewam się czegoś w rodzaju: "jak nie rozumiesz, to idź medytować".
Zdaje się, że o to właśnie chodzi w koanach :)
Albo 'jak myślisz, że rozumiesz, to tym bardziej idź medytować' :)
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

ethan pisze:A tak szczerze mówiąc nie do końca rozumiem Twoje rozterki.
Założyłem ten wątek i widzę, że to nic złego, że nie mogę znaleźć swojego miejsca. Przynajmniej nie ma tu jakichś konsekwencji, też się z resztą za bardzo nie zaangażowałem w życie tych Sangh. Takie rozterki, ale ciężko mi się zdecydować...

pozdrawiam
k.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
Flandra
Posty: 676
Rejestracja: pt lip 01, 2011 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Theravada
Kontakt:

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: Flandra »

ethan pisze:
Flandra pisze:ja osobiście należę do osób, którym przeszkadzają w Zen zabijane koty i obcinane palce.
Jasne, że nie spodziewam się zobaczyć krwi w sandze Zen, ale spodziewam się czegoś w rodzaju: "jak nie rozumiesz, to idź medytować".
Zdaje się, że o to właśnie chodzi w koanach :)
Diamentum pisze:Albo 'jak myślisz, że rozumiesz, to tym bardziej idź medytować' :)
taaa, a podczas tej medytacji dostanę kijem w plecy, bo krzywo usiadłam ;)

to być może niezbyt właściwy wątek na to pytanie, ale nie uważacie, że tego rodzaju postawa to jakby "obcinanie palców" praktykującym?
Ja jestem głęboko przekonana o skuteczności postawy prezentowanej w opowieści o żywiącym się gniewem demonie i zupełnie nie rozumiem tego zimnego podejścia. Jesteście w taki dosyć zimny sposób traktowani i później traktujecie tak innych, np. tym abstrakcyjnym hasłem "uratuj kota".
Po co obcinać sobie "palce" i wątpliwości? Dlaczego nie praktykować w każdej możliwej chwili postawy pełnej życzliwości i szacunku dla (uczuć) innych?

pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Flandra pisze:Po co obcinać sobie "palce" i wątpliwości? Dlaczego nie praktykować w każdej możliwej chwili postawy pełnej życzliwości i szacunku dla (uczuć) innych?
Ja mam podobnie ale nie widzę na razie alternatywy, z resztą jestm chwiejny psychicznie i takie siedzenie pod ścianą jest dla mnie dobre. Puścić te myśli jak chmury na niebie, odejść, to powinno być też rozwiązanie. Ale też myślę, że taka pratyka dobroci by starczyła.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
Diamentum
Posty: 1026
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
Płeć: kobieta
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: Diamentum »

Flandra pisze:Ja jestem głęboko przekonana o skuteczności postawy prezentowanej w opowieści o żywiącym się gniewem demonie i zupełnie nie rozumiem tego zimnego podejścia. Jesteście w taki dosyć zimny sposób traktowani i później traktujecie tak innych, np. tym abstrakcyjnym hasłem "uratuj kota".
Po co obcinać sobie "palce" i wątpliwości? Dlaczego nie praktykować w każdej możliwej chwili postawy pełnej życzliwości i szacunku dla (uczuć) innych?
Bo niektórzy lubią krówki a inni wolą landrynki :) A ciut poważniej, to to gdzie 'demon' jest postrzegany i jak się z nim obchodzimy zależy od naszych predyspozycji. Tak samo pytanie co jest większą abstrakcją: próby ratowania kota czy opowieść o żywiącym się gniewem demonie. Co jest zimne a co ciepłe? Wybacz, że piszę dość wymijająco, lecz jestem zdania, że o gustach nie ma sensu rozmawiać. Ponoć i tak wszystkie drogi prowadzą do Rzymu :)

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1227
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Problem z wyborem Sanghi a negatywna karma. Wybór Tradyc

Nieprzeczytany post autor: karuna »

karuna pisze:Odciąga mnie z kolei od Zen historia o kocie przeciętym na pół, i temu podobne. Ale nic nie jest doskonałe.
Czyli okej, będzie trzeba ratować kotka. :) Tak sobie myślałem, żeby wziąć się poważnie za "ścianę", i chyba tak zrobię... Teraz zaczyna się, czuję tak, okres, że dobrze mi się siedzi. :) Może i spokój jakiś, bodhicitta, i kiedyś się ucieszę z życia na prawdę.

Dziękuję za uwagę i pomoc.. Wychodzi na to, że to nie taki poważny kłopot, w sumie poważny, ale do zrobienia, i coś też z tego pewnie będzie. Mogę uczciwie powiedzieć, że próbowałem "tu i tam"... Nie żałuję.
Dobrze, koniec wywodu autobiograficznego. ;)

pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odpowiedzi wszelkie
k.

PS Najwyżej się rozmyślę, i pobłądzę znowu. :/ Ale się już tego nie boję. :)
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”