W sumie Felulo...jest OK jeśli każdemu coś służy - cokolwiek by to nie było. Można jedynie naprowadzać. Budda właśnie nie wymuszał, straszył itd. ale umiejętnie naprowadzał.felula pisze:Jasne, jeśli Tobie to pomaga to najważniejsze. Nie mam nic przeciwko pragmatycznemu podejściu.
Pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam