A jest jakaś materia?Chaon pisze:umysł może tworzyć materię.

A jest jakaś materia?Chaon pisze:umysł może tworzyć materię.
W manualu do Abhidhammy jest instrukcja jak poprzez odpowiednie wchodzenie w Dhjana można robić triki typu chodzenie po wodzie albo materializowanie przedmiotów.Chaon pisze:Np. wytłumaczenia jak umysł może tworzyć materię.
A nagroda Randiego nadal czeka i żaden użytkownik manuala do Abhidhammy jej nie zgarnął.booker pisze:W manualu do Abhidhammy jest instrukcja jak poprzez odpowiednie wchodzenie w Dhjana można robić triki typu chodzenie po wodzie albo materializowanie przedmiotów.
Nie, w ten sposób umysł jedynie postrzega materię, a jeśli pojęcie opisujące rzecz którą widzi zaczerpnął z jakiegoś źródła (np. przeczytał w książce, że ten kawałek materii to węgiel), to nawet pojęcia nie tworzy.booker pisze:Ok, proste - popatrz na cokolwiek - jest to materia czy nie ?
Jak umysł stwarza materie ?
Powiedz "to i to jest materią" i już masz materię.
Bardzo proste.
Więc w ten sposób umysł stwarza materię.
Trudno, zasady się zmieniły. Teraz musisz być wielki showman dopiero wówczas Randy Cię przyjmie na audiencję.Chaon pisze: A nagroda Randiego nadal czeka i żaden użytkownik manuala do Abhidhammy jej nie zgarnął.
Nie wiem, jak kiedyś czytałem, to było, że oko postrzega.Chaon pisze:Nie, w ten sposób umysł jedynie postrzega materię,
No więc mówisz "ten kawałek materii jest to węgiel" więc stwarzasz materię i węgiel.Chaon pisze:a jeśli pojęcie opisujące rzecz którą widzi zaczerpnął z jakiegoś źródła (np. przeczytał w książce, że ten kawałek materii to węgiel), to nawet pojęcia nie tworzy.
No więc właśnie.Chaon pisze:Nadal jest postrzegane to, czemu ludzie przyczepili określenie "materia"
No więc zobacz, że właśnie zdanie wyżej po prostu sam powiedziałeś, że to co jest postrzegane, to jest to to, czemu ludzie przyczepili określenie pojęcie.Chaon pisze:i proszę nie kieruj dyskusji w miejsce "to tylko pojęcie, a nie rzeczywistość, czym to jest naprawdę nie wiemy",
Sorry, nie wiedziałem, że chodzi Ci o rozwój cywilizacyjny i naukowy w tym co mówisz.Chaon pisze:bo to uciekanie od tematu w bezproduktywną postawę, która uniemożliwia jakikolwiek rozwój naukowy lub cywilizacyjny.
Spoko, faktycznie źle mogło zostać odebrane moje zdanie, "mówisz węgiel stwarzasz węgiel" a przy odrobinie radości nawet można to podciągnąć pod tkzw. jazdę personalną.Chaon pisze:I nie, mówiąc "materia i węgiel" nie stwarzam materii i węgla - ani rzeczywistości, która jest niezależnie od tego czy się nią zajmuję, czy nie, ani pojęć, których też sam nie wymyśliłem.
Nie, no jasne, przecież wiadomo, że Sai Baba wypluwa złote zegarkibooker pisze: Trudno, zasady się zmieniły. Teraz musisz być wielki showman dopiero wówczas Randy Cię przyjmie na audiencję.
Nie no jasne, no i znosi złote jajka. Nie ma potrzeby dowodowo potwierdzać faktów autentycznych :lol:abgal pisze:Nie, no jasne, przecież wiadomo, że Sai Baba wypluwa złote zegarkibooker pisze: Trudno, zasady się zmieniły. Teraz musisz być wielki showman dopiero wówczas Randy Cię przyjmie na audiencję.
Dzięki za zestaw. Fajny.abgal pisze: A oto co mówią na temat materii ci, którzy w powszechnym mniemaniu materią się zajmują..
zabawne, bo juz einstein zakwestionowal ten mechanistyczny paradygmat, a jednak nadal naucza sie go w szkolachChaon pisze:materia
1. «ogół przedmiotów fizycznych poznawalnych za pomocą zmysłów lub istniejących obiektywnie, tj. niezależnie od poznania»
A pewnie, że jest
Einstein był do końca życia zagorzałym zwolennikiem realizmu w fizyce. Dlatego też do końca życia nie pogodził się mechaniką kwantową.rybysferyczne pisze:zabawne, bo juz einstein zakwestionowal ten mechanistyczny paradygmat, a jednak nadal naucza sie go w szkolach
nie tyle tlumacza co interpretuja podlug wlasnych, apriorycznych zalozen.W wykładaniu fizyki klasycznej w szkołach nie ma nic śmiesznego gdyż jest zespołem teorii, które świetnie tłumaczą przytłaczającą większość zjawisk występujących w tzw. życiu codziennym.
w jaki sposob mogl 'nie pogodzic' sie z mechanika kwantowa skoro sam byl jej prekursorem?Einstein był do końca życia zagorzałym zwolennikiem realizmu w fizyce. Dlatego też do końca życia nie pogodził się mechaniką kwantową.
A jaka jest różnica między 'tłumaczą' a 'interpretują'? Każda teoria fizyczna posiada swoje założenia i na ich bazie buduje system twierdzeń. Każda ma też swój zakres stosowalności.rybysferyczne pisze: nie tyle tlumacza co interpretuja podlug wlasnych, apriorycznych zalozen.
Zasługi Einsteina dla stworzenia mechaniki kwantowej są niezbyt duże. W żaden sposób nie można go zaliczyć do grona jej prekursorów. Do końca życia nie pogodził się też z jej probabilistyczną interpretacją oraz zakwestionowaniem realizmu.rybysferyczne pisze:w jaki sposob mogl 'nie pogodzic' sie z mechanika kwantowa skoro sam byl jej prekursorem?
jesli cos jest wytlumaczalne, odwoluje sie do obiektywnych racji, natomiast teorie fizyki klasycznej bazujace na 'kartezjanskim' paradygmacie sa nieaktualne od prawie 100 lat. i nie chodzi mi tutaj o sam fundament jakim jest koncepcja materii w fizyce czastek elementarnych, ale rowniez posrednio z tym zwiazane pojecie przestrzeni, czasu, przyczyny i skutku.A jaka jest różnica między 'tłumaczą' a 'interpretują'?
mam inne informacje nt. temat, m.in z 'pan bog jest wyrafinowany' jak i od ludzi ktorzy interesuja sie einsteinem. skad posiadasz swoje?Zasługi Einsteina dla stworzenia mechaniki kwantowej są niezbyt duże. W żaden sposób nie można go zaliczyć do grona jej prekursorów. Do końca życia nie pogodził się też z jej probabilistyczną interpretacją oraz zakwestionowaniem realizmu.
Teorie fizyki klasycznej są aktualne w swoim zakresie stosowalności.rybysferyczne pisze:teorie fizyki klasycznej bazujace na 'kartezjanskim' paradygmacie sa nieaktualne od prawie 100 lat
Z pracy.rybysferyczne pisze:mam inne informacje nt. temat, m.in z 'pan bog jest wyrafinowany' jak i od ludzi ktorzy interesuja sie einsteinem. skad posiadasz swoje?
w szerszym kontekscie rozumienia daja wypaczony obraz tego czym jest to co jest wokol nas. oczywiscie nie neguje wiedzy parktycznej, bo wiedziec ze woda paruje w 90C powinien wiedziec kazdy, neguje natomiast skostnienie calej sfery teoretycznej w zakresie elementarnego swiata czastek (c).Teorie fizyki klasycznej są aktualne w swoim zakresie stosowalności.
aha, pracowales z einsteinem czy oswiecil cie jeden z twoich uczniow? twoja odpowiedz wiele wyjasnia.Z pracy.
O ile pamiętam, to Abgal jest zawodowym fizykiem.rybysferyczne pisze:aha, pracowales z einsteinem czy oswiecil cie jeden z twoich uczniow? twoja odpowiedz wiele wyjasnia.
wiem o tym, stad moj sarkazm.booker pisze:O ile pamiętam, to Abgal jest zawodowym fizykiem.rybysferyczne pisze:aha, pracowales z einsteinem czy oswiecil cie jeden z twoich uczniow? twoja odpowiedz wiele wyjasnia.
Pozdrawiam
/M
Nooo... Można jednak powiedzieć, że przyczynił się w ten sposób, iż kwestionował pewne idee związane z MK, przez co Bohr czy Heisenberg jeszcze bardziej musieli się trudzić z wyłuszczaniem i precyzowaniem swoich poglądów. W bodajże "Część i całość", Heisenberg fajnie relacjonuje swoją debatę z Einsteinem.miluszka pisze:O tym,ze Einstein nie przyczynil się szczególnie do rozwoju mechaniki kwantowej powinien wiedzieć każdy , kto studiował mechanikę kwantową.