Programy komputerowe- do medytacji..

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

Hej,

na pewno spotkaliscie sie juz z tym kiedys- a ja mam do was pytanie czy wiecie cos o faktyczniej skutecznosci takich programow?
mam na mysli roznorakie programy przy uzyciu ktorych (za posrednictwem stereofonicznych sluchawek) ponoc nasz mozg przestawia sie na inne czestotliwosci- i tak z beta do alfia a nawet theta- czyli glebokiej medytacji.

wiele lat tamu bawilem sie tym przez jakis czas, teraz sobie przypomnialem i zastanawiam sie czy nie wesprzec mojej medytacji czyms takim (np wieczorkiem przed snem...)
czy wiecie cos o skutecznosci i czy mozecie polecic konkretnie jakis program ktory moge zassac z sieci?
dziekuje i
pozdrawiam

ps- tu jest przyklad takiego czegos:
http://www.bwgen.terramail.pl/
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

KROOLIK pisze:czy wiecie cos o skutecznosci i czy mozecie polecic konkretnie jakis program ktory moge zassac z sieci?
Coś tam taki program kiedyś do medytacji dano.....

Konkretny program do tego jest taki - weź poduszkę, usiądź po turecku, złóż ręce w mahamudrę i oprzyj na podbrzuszu.
Następnie wykonuj prace umysłem wg. tego jak szkoła Cię uczy ;)
Czasem śpiewaj, czasem się kłaniaj. Jak jesteś głodny to zjedz, jak jesteś zmęczony to idź spać.

Działa unplugged. ;)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
KROOLIK pisze:wiele lat tamu bawilem sie tym przez jakis czas, (...)
I jaki był efekt?

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

ciezko powiedzec, bo to bylo jeszcze przed moja 'przygoda' z medytacja/buddyzmem.
i robilem to przez pewien krotki czas. w kazdym razie - nie wiem jak to okreslic ale faktycznie po kilkunastu minutach czlowiek inaczej/dziwnie sie czul. tyle pamieta.

czytam info o tym programie i wypowiedzi na roznych forach ludzi- i faktycznie daje to 'efekty'. oczywiscie wiekszosc wykorzystuje to do osiagania roznych stanow, wizjii, ld, oobee- to mnie nie interesuje, raczej mysle o wspomaganiu samej medytacji.
cos jak zalozonie nowych opon do samochodu. samochod to medytacja- i to glowna praktyka, ale skoro (ponoc) nauka udowadnia dzialanie takiego programu to nalezy rozwazyc czy to nie mogloby pomoc......
...rozumiem jakie sa PRZECIW - i nie wywolujcie tutaj polemiki w stylu bookera.
Nie uwazam programu za czegos co moze zastapic medytacje a konkretniej mowiac Droge Buddy (jako 8raka sciezke).......ale skoro nauka sie rozwija---kto wie, moze jest w stanie pomoc rowniez medytacji...
zapraszam do sprobowania, moze wymienimy sie doswiadczeniami.
jak sie domyslam- program wspiera czy moze wspierac medytacji w stylu np zen/vipassana raczej nie opierajacej sie na wizualizacji ..
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

Kunzang pisze:I jaki był efekt?
U mnie był efekt takiego troszkę zdrowszego dżointa.
Wiadomo, dżoint daje fajnie, ale żeby potem znowu było fajnie znowu potrzebny jest dżoint.
KROOLIK pisze:ale skoro nauka sie rozwija---kto wie, może jest w stanie pomoc również medytacji...
Rozwija się.
Ale nic nie zastąpi trenowania umysłu, które wykonujesz poprzez trenowanie Twojego umysłu.

Tak więc Hemi-Sync może i będzie zmianą opon - ale nigdy nie będzie paliwem (którym jest po prostu wykonywanie praktyki)
KROOLIK pisze:raczej myślę o wspomaganiu samej medytacji.
Tak więc najlepszym wspomaganiem medytacji jest po prostu wykonywanie medytacji.


Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

booker pisze: Tak więc Hemi-Sync może i będzie zmianą opon - ale nigdy nie będzie paliwem (którym jest po prostu wykonywanie praktyki)
Pozdrawiam
/M
zgadza sie, nie ma tu roznych zdan:)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

KROOLIK pisze:zgadza sie, nie ma tu roznych zdan:)
No to dlaczego szukasz jakichś szumów w słuchawkach zamiast po prostu usiąść/kłaniać się/śpiewać ? :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

ee tam od razu zamiast:)
nie wnikajmy w moje intencje- nie jest to tematem..
..
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

KROOLIK pisze:nie wnikajmy w moje intencje- nie jest to tematem..
No oki oki.

Napisałeś:
KROOLIK pisze:mysle o wspomaganiu samej medytacji.
źle zrozumiałem, że Twoją intencją jest wspomaganie samej medytacji.

To może napisz, jaki konkretnie efekt chcesz uzyskać ?

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

na razie podchodze do tego tak:

w zwiazku z tym ze 'skutkami ubocznymi' (nie CELAMI) medytacji buddyjskiej jest osiaganie innych stanow funkcjonowania mozgu (np theta) co juz nie raz bylo udowadnianie przez nauke to podchodzac z drugiej strony - przez wywolanie takich stanow - przyczynic sie do tak zwanego rozwoju.

podobnie jak rodzaj pisma odrecznego ponoc odzwierciedla nasze wnetrze - ale ponoc poprzez zmiane pisma mozna zmienic swoje wnetrze........rozumiecie....

jestem otwarty na logiczna polemike i chetnie zostane przekonany do tego aby w ogole nie uzywac takich programow (bo przeciez raczej nie byly testowane na jakas szeroka skale...).

w tej chwili uwazam (przeprowadzajac dedukcje na chlopski rozum:) ) ze taki program moze wspomagac nasza praktyke- ale zalezy od podejscia do niego.

Uzywajac go- nie mialem na mysli- osiaganie stanu theta i upajanie sie nim ..ale przez ich osiaganie wspomaganie normalnej, codziennej praktyki. Krotko mowiac- nie zatrzymywanie sie na 'efektach' jakie by przyjemne nie byly.

Booker- napisales ze stan podobny do jointa i chce sie to powtorzyc. a czymze jest samadhi od ktorego tak samo czlowiek sie moze uzeleznic?
..
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
KROOLIK pisze:podobnie jak rodzaj pisma odrecznego ponoc odzwierciedla nasze wnetrze - ale ponoc poprzez zmiane pisma mozna zmienic swoje wnetrze........rozumiecie....
Raczej tak.
Takimi ''programami'', które wspierają i zmieniają nas w efektywny sposób są np mantry. Zmieniają one nas na poziomie subtelnym /że się tak mętnie wyrażę/ doprowadzając stopniowo do tego, że owe zmiany zaczynają się manifestować na grubszym poziomie - w naszym życiu, zmieniając naszą postawę... nasz stosunek do życia... do siebie samych.

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

KROOLIK pisze:Booker- napisales ze stan podobny do jointa i chce sie to powtorzyc. a czymze jest samadhi od ktorego tak samo czlowiek sie moze uzeleznic?
Króliku, pokaż mi od czego nie można się uzależnić.
Samandhi jest (jak to pojmuje) stanem, w którym umysł stabilnie spoczywa nierozproszony - bez stwarzania tej stabilności, bez stwarzania tego spoczywania - więc i nie ma już w tym wysiłku (ponieważ jest spoczywanie).

Natomiast staranie się uzyskania tego nie powinno być jakimś celem samym w sobie - jeżeli się tak stanie, można mówić o początkach tendencji przywiązywania się do samandhi.
Jeżeli utrzymujesz "swoje samandi" spodziewaj się Demona z Niebios (taka parafraza, ale jest to tłumaczone w Sutrze Surangama )

By się "odwiązać", wówczas (jak mniemam) można zastosować trzecią bramę Mistrza Zen Ko Bonga:
Śiódma Brama (fragment) pisze: "Cały wszechświat płonie.
Dzięki jakiemu rodzajowi samadhi możesz uchronić się przed spłonięciem?"
http://www.zen.pl/krakow/7brama.html
kunzang pisze:Takimi ''programami'', które wspierają i zmieniają nas w efektywny sposób są np mantry.
...co ja przykładowo stosuje, w wersji cichej (wykonując samym umysłem) w drodze z domu do pracy i z pracy do domu kręcąc małą malę oraz zamiast pozwalania umysłowi na jego przewspaniałe "bujanie w obłokach".

Ale to wszystko to program numer jeden - nagromadzanie mądrości [poznawanie swojej pierwotnej, czy też prawdziwej natury] - co jest synonimem dla praktyki medytacji.

Jest jeszcze drugi ważny program wspomagający medytację (#1) - praca na rzecz dobra innych istot.
Zwane jest to nagromadzeniem współczucia (tu: program #2).
Tu możliwości są bardzo, bardzo duże a więc nie ma problemu z zajęciem sobie rąk.

Tak więc gdy programy #1 (poznawanie prawdziwej natury - nagromadzanie mądrości) i #2 (pomaganie istotom - nagromadzanie współczucia) idą w parze, wówczas ładnie i bez zgrzytów wspomagają się na wzajem.

Tak więc i #1 i #2 to są nierozłączne elementy.

Nie tylko #1 - więc i nie tylko #2.

Razem tworzą to co zwie się praktyką.

Działa unplugged (bez prądu) ;)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

terminu samadhi moze naduzylem- chodzilo mi raczej o przywiazanie sie do samej blogosci, spokoju podczas medytacji.

to co reszte piszesz- to oczywista oczywistosc wskazana 2600 lat temu przez Budde- nie miesci sie w tym temacie.
..
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

KROOLIK pisze:to co reszte piszesz- to oczywista oczywistosc wskazana 2600 lat temu przez Budde- nie miesci sie w tym temacie.
Ok więc może skróce.

Jeżeli mówisz:
KROOLIK pisze:w tej chwili uwazam (przeprowadzajac dedukcje na chlopski rozum:) ) ze taki program moze wspomagac nasza praktyke- ale zalezy od podejscia do niego.
To moje zdanie jest - ok, może i może (pomijając, że nie znam nauczyciela,który by kiedykolwiek choć raz wspomniał o tym "a wiecie, taki Hemi-Sync jak zrobicie to wam pomoże") ale to wszystko jest w obrębie #1.
Wspomaganie #1 wykonywać powinno się poprzez wykonywanie #2.

Dalej nie rozumiem moim chłopskim rozumem - Co precyzyjnie ma spowodować Hemi-Sync w kontekście buddyjskiej praktyki medytacyjnej (#1) ?

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

rozumiem cie booker:))
i sie zgadzam.
ale w temacie mowa o pomocy samej #1 a nie calej praktyce.
#1 to czesc praktyki...
..
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

KROOLIK pisze:ale w temacie mowa o pomocy samej #1 a nie calej praktyce.
Co precyzyjnie ma spowodować Hemi-Sync w kontekście buddyjskiej praktyki medytacyjnej (#1) ? :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

>>Dalej nie rozumiem moim chłopskim rozumem - Co precyzyjnie ma spowodować >>Hemi-Sync w kontekście buddyjskiej praktyki medytacyjnej (#1) ?

No wlasnie::))))))))))to jest glowne pytanie w tym temacie:)))))
kr
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

KROOLIK pisze:No wlasnie:Smile)))))))))to jest to pytanie w tym poscie:)
To chyba będziesz pierwszy, który na ochotnika przeprowadzi na sobie testy :D

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

bardzooooooo wątpie ze pierwszy,
..
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
booker pisze:...co ja przykładowo stosuje, w wersji cichej (wykonując samym umysłem) w drodze z domu do pracy i z pracy do domu kręcąc małą malę oraz zamiast pozwalania umysłowi na jego przewspaniałe "bujanie w obłokach".
Nie to miałem na myśli. Chodzi mi o dźwięk.
W ramach przykładu. Intonowanie dźwięków takich jak: a, om, hung, przy jednoczesnej koncentracji na określonym punkcie w ciele, wprowadza nas w określony stan - ten stan jest wsparciem dla naszej medytacji. /W dalszej perspektywie, intonowanie tych dźwięków powoduje w nas zmiany./

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

KROOLIK pisze:bardzooooooo wątpie ze pierwszy,
Ale zobaczmy to jeszcze raz.

Bieresz słuchawy na uczy puszczasz odpowiedni szum, synchronizują się półkule mózgowe, spada częstotliwość fal mózgowych.
Z zewnątrz wpływasz na umysł.
Nie ma tu żadnego treningu - i potem co ?

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

booker:
>> nie znam nauczyciela,który by kiedykolwiek choć raz wspomniał o tym "a wiecie, taki >>Hemi-Sync jak zrobicie to wam pomoże

ale to tez nie argument, bo na szeroka skale HS znane jest od niedawna. dzisiejsi mistrzowie medytacji przekazuja metody przy uzyciu ktorych sami doszli do celu.
nie wykluczone ze za 50 lat beda nauczyciele ktorzy beda z tego korzystac- czemu by nie?
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

Kroolik pisze:nie wykluczone ze za 50 lat beda nauczyciele ktorzy beda z tego korzystac- czemu by nie?
Spekulacje, my friend ;)

/ed./ Znalazłem coś w kontekście Lamy Ole i Hemi Sync (pamiętam, że Ole bardzo lubi być na bierząco ze wszystkim co się tyczy techniki i umysłu). Niestety nie znam tego języka, może masz kogoś, kto zna czeski.
Otázka:
V súčasnosti existujú technológie ako napr. Hemi-sync, ktoré prostredníctvom zvuku umožňujú zvýšiť kvalitu meditácie a dosahovať úrovne, ktoré dosahujú len ľudia s veľmi dlhou meditačnou praxou. Zaujíma ma
1/ či máte s týmito technológiami skúsenosti
2/ váš názor na použitie týchto technológii pri budhistických meditáciách (samatha-vippasana) Ľudo

Odpověď:
Už jen zbývá jen počkat, až nám Karmapa doporučí elektronické osvícení :-))) Nepoužíváme to, protože v buddhistické meditaci nejde o příjemné prožitky, ale o rozpoznání absolutní podstaty mysli a všech jevů. S těmito metodami se nedostaneš za hranici pouhých příjemných pocitů, ony nevedou k rozvoji mysli, jen k prožívání dalších příjemných obrázků V MYSLI, ne o prožitek SAMOTNÉ MYSLI. V tom se podobají spíše účinkům drog, než buddhistické meditaci. Radek

Ze strony: http://www.buddhismus-diamantovacesta.cz/www/index.php
Może napisz do nich, żeby przesłali to po angielsku.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: moi »

Jest metoda, zwana bio-feedbackiem, używana także w różnych formach terapeutycznych, itp. NIE jest to do końca program komputerowy,ale blisko, gdyż metoda ta polega na wprowadzenie swojego mózgu w stan alfa ( tzn. aby dostroić go do zakresu działania tych fal) za pomocą techniki: kasety z nagranym dźwiękiem o częstotliwości 8-13 Hz (czyli częstotliwość ta sama co fal alfa) i urządzenia do mierzenia pulsu, czasami też inne bajery. Za pomocą tego sprzętu "uczysz" się wprowadzać w stan alfa, który sprzyja osiągnięciu stanu medytacji. Jeśli "zgubisz rytm" (ciśnienie skoczy, itd)- urządzenie Ci o tym przypomni. Do kupienia w każdej księgarni ezoterycznej, itp.
Nie wiem, czy o to Ci dokładnie chodziło,ale i takie cuda istnieją (do pokłonów też pewnie niedługo jakąś "usprawniającą" nowinkę techniczną wymyślą - kwestia czasu :P ;) )

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

booker pisze:
Kroolik pisze:nie wykluczone ze za 50 lat beda nauczyciele ktorzy beda z tego korzystac- czemu by nie?
Spekulacje, my friend ;)

Pozdrawiam
/M
zgadza sie, ale tak jak twoje- spekulacje.

odnosnie tego, ze to 'zaden trening'.
jak pisalem- jesli traktowac to jako pomoc czy laska ktora sie podeprzemy na sciezce to moze ma to sens ?? [sam nie wiem] czyli sciagam sluchawki i siadajac nastepnym razem do 'normalnej' medytacji jest np latwiej osiagnac mi spokoj, cisze, koncentracje, wglad. I prosze nie traktuj spokoju, ciszy, koncentracji jako celu- nie taki jest moj zamysl.
np 1 godzina hemi-sync 10 godzin zazen ...
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

KROOLIK pisze:np 1 godzina hemi-sync 10 godzin zazen ...
Szczerze ?
Zapytaj swojego mistrza.
moi pisze:(do pokłonów też pewnie niedługo jakąś "usprawniającą" nowinkę techniczną wymyślą - kwestia czasu Razz Wink )
No już są projekty.
Coś na styl "atlasu" - kilka rur na krzyż z silniczkiem.
Zapinasz się pasami, włączasz PLAY i toto się składa w pokłony, więc się kłaniasz.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

booker pisze:
KROOLIK pisze:np 1 godzina hemi-sync 10 godzin zazen ...
Szczerze ?
Zapytaj swojego mistrza.

Pozdrawiam
/M
tak:) najlepiej takiego ktory uzywal tego:)
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
KROOLIK pisze:tak:) najlepiej takiego ktory uzywal tego:)
Może być z tym problem :lol:

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

kunzang pisze:Witam
KROOLIK pisze:tak:) najlepiej takiego ktory uzywal tego:)
Może być z tym problem :lol:

Pozdrawiam
kunzang
stad wlasnie otworzylem taki temat:)
pewnie dalajlama by wiedzial cos na ten temat
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
KROOLIK pisze:pewnie dalajlama by wiedzial cos na ten temat
Nie jestem pewien na sto procent, ale chyba coś wspominał na ten temat w ''sen, śnienie, umieranie''. Sprawdzę w nocy... teraz lecę na praktykę, by zsynchronizować ciało, mowę i umysł przy pomocy dźwięków 8) :wink: Owocnej dyskusji :)

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

Kroolik,
Całkiem możliwe (nawet dość pewne), że Hemi-Sync pogłębi łatwość wchodzenia i pozostawania w medytacji.
Po prostu trzymaj jasny kierunek i nie zrób sobie kuku.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: nayael »

kunzang pisze:Witam
KROOLIK pisze:pewnie dalajlama by wiedzial cos na ten temat
Nie jestem pewien na sto procent, ale chyba coś wspominał na ten temat w ''sen, śnienie, umieranie''.
Na pewno wypowiadał się tam o urządzeniu dra Stephena Laberge służącym do wywoływania świadomych snów - i to całkiem entuzjastycznie:
Dalaj Lama pisze:To byłoby bardzo przydatne w praktyce podczas snu i śnienia. Czasem bardzo wyrazisty sen wpływa na stan emocjonalny przez cały następny dzień. Z tym urządzeniem można by w trakcie śnienia ćwiczyć się w pozytywnych stanach umysłu, a to ogromna korzyść.
Czy mówił coś o mechanicznej synchronizacji fal mózgowych - nie pamiętam, a tak szybko książek niestety nie potrafię wertować. Pewnie jako miłośnik zegarków i nowinek technicznych byłby przynajmniej za wypróbowaniem potencjalnych możliwości ;) ale to tylko moje zdanie.

Natomiast moje osobiste spostrzeżenie - słuchanie hemisynków wprowadzało raczej w stan czujnego uśpienia. Taki lekki trans, w którym działy się rzeczy może i ciekawe z punktu widzenia kogoś, kto szuka(ł) kolorowych zabawek umysłu, ale nie kogoś, kto chciałby wreszcie znaleźć podstawę tego wszystkiego. Jednak zaznaczam, że nie wgłębiałem się w to zbyt mocno, a poza tym możliwe, że umysł mający sporą zdolność koncentracji na starcie zdoła pokonać senność i że dalej rzeczywiście coś idzie łatwiej/szybciej.
이 뭣고?
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

booker pisze:Kroolik,
Całkiem możliwe (nawet dość pewne), że Hemi-Sync pogłębi łatwość wchodzenia i pozostawania w medytacji.
Po prostu trzymaj jasny kierunek i nie zrób sobie kuku.

Pozdrawiam
/M
zgadza sie,
wydaje mi sie ze sam fakt, ze te sluchawki, jakis program, jakies wchodzenie w odmienne stany, nowe technologie- to samo w sobie moze sprawic, ze kierunek sie bardzo latwo zgubi.
trzeba wiedziec przede wszystkim po co sie to robi, jaka jest tego intencja i co zrobie z 'rezultatami' tej praktyki.
temat na pewno ciekawy.....wiec czekamy na innych...nie wierze ze nikt nie probowal
pozdr
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

nayael pisze:Taki lekki trans, w którym działy się rzeczy może i ciekawe z punktu widzenia kogoś, kto szuka(ł) kolorowych zabawek umysłu, ale nie kogoś, kto chciałby wreszcie znaleźć podstawę tego wszystkiego. .
no tak, ale przeciez z tego co jest mniej wiecej wiadome- na drodze zwyklej medytacji (tej glebszej) pojawiaja sie rozne takie wlasnie kolorowe zabawki- ktore nalezy ignorowac.......
...wiec raczej nie powinien to byc zarzut do HS.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

KROOLIK pisze:tego co jest mniej wiecej wiadome- na drodze zwyklej medytacji (tej glebszej) pojawiaja sie rozne takie wlasnie kolorowe zabawki- ktore nalezy ignorowac.......
...wiec raczej nie powinien to byc zarzut do HS.
Raczej nie jest to zarzut do HS tylko do tego, ze gdy pracujesz z medytacja trenujesz umysł. Przypomina to naukę pływania, podczas gdy z HS może (ale nie musi) pojawić się sytuacja, że nie umiejąc za dobrze pływać nagle wciągnie Cię za głęboko (w produkty umysłowe).
Wówczas bez tej starej i spróchniałej (technologicznie) tradycyjnie trenowanej metody medytacyjnej, gdzie rozwijasz jednak pewną moc medytacyjną (trywialnie - stabilizujesz umysł na jego przejawy) bez niej mogą powstać kłopoty z wypłynięciem z krainy umysłowych czarów.

Tak więc w medytację (tą głębszą) wchodzisz stopniowo w miarę praktyki, podczas gdy z HS będzie możliwe, że znajdziesz się tam za szybko.
Jak coś to przywal sobie z kija i powinno być w miarę ok ;)

/ed./
Ja bym się wgłębił w papiery na temat HS, poznał wroga :)
Wygląda na to, że prowadzono rzetelne badania w tym temacie: http://www.hemi-sync.com/store/pages.php?pageid=14

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: nayael »

KROOLIK pisze:no tak, ale przeciez z tego co jest mniej wiecej wiadome- na drodze zwyklej medytacji (tej glebszej) pojawiaja sie rozne takie wlasnie kolorowe zabawki- ktore nalezy ignorowac.......
...wiec raczej nie powinien to byc zarzut do HS.
Hm, może rzeczywiście - w dodatku nie pamiętam, co to był za program konkretnie. Większość jest chyba robiona z myślą o ld/oobe, więc efekty mogą być dziwne :mrgreen: W każdym razie bez stablinej koncentracji wszystko skończy się po prostu nieświadomym zaśnięciem lub równie nieświadomym zbliżeniem do pogranicza snu. A koncentracji to te dźwięki na pewno nie ułatwiają, więc tak czy inaczej trzeba to auto pchnąć ręcznie ;)
이 뭣고?
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

nayael pisze:więc tak czy inaczej trzeba to auto pchnąć ręcznie Wink
I dobrze jest czasem zerknąć, czy nie zaciągnięty jest ręczny :D

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: nayael »

booker pisze:I dobrze jest czasem zerknąć, czy nie zaciągnięty jest ręczny :D
Ha, właśnie szukam tej wajchy - jak na razie pokłony dość skutecznie ją luzują ;)
이 뭣고?
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: booker »

nayael pisze:
booker pisze:I dobrze jest czasem zerknąć, czy nie zaciągnięty jest ręczny :D
Ha, właśnie szukam tej wajchy - jak na razie pokłony dość skutecznie ją luzują ;)
No no, tylko wiesz, skoro Ty pchasz auto, to kto kieruje ? :D

Pozdro
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

booker pisze:

Tak więc w medytację (tą głębszą) wchodzisz stopniowo w miarę praktyki, podczas gdy z HS będzie możliwe, że znajdziesz się tam za szybko.
Jak coś to przywal sobie z kija i powinno być w miarę ok ;)

Pozdrawiam
/M
tak, wydaje sie to rozsadne.
dlatego mysle ze jesli bedziemy korzystac z tego jako stymulacji to moze byc ok.
zblizac sie do 'granicy'. jesli przegniemy, to zawsze mozna odpuscic na jakis czas i przetrawic doswiadczenie w zwyklej medytacji.
tak tylko mysle, ale jak jest to kto to wie..
Awatar użytkownika
zarofka
Posty: 466
Rejestracja: pt gru 29, 2006 16:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Karma Kagyu

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: zarofka »

Awatar użytkownika
karmapema
Posty: 440
Rejestracja: ndz paź 22, 2006 09:35
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: karmapema »

zarofka pisze:wirtualny zenek robi pokłony

pokrzepiające. :)
Biedny zenuś, co wejdą na link, to musi pokłon walnąć :P

Ps. Osobiście BWG mnie nie przekonuje i jak dla mnie nie ma nic "przy" medytacji. Kiedyś go próbowałam, a jakże, ale bez rezultatów kompletnie. Nuda.

namaste
Mówienie o problemach osobistych nie jest dla mnie słabością. Słabością jest dla mnie ukrywanie ich ze strachu przed oceną.
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

karmapema pisze:
Ps. Osobiście BWG mnie nie przekonuje i jak dla mnie nie ma nic "przy" medytacji. Kiedyś go próbowałam, a jakże, ale bez rezultatów kompletnie. Nuda.

namaste
w jakim sensie nudy? czego oczekiwales i ile i jak tego uzywales
Awatar użytkownika
karmapema
Posty: 440
Rejestracja: ndz paź 22, 2006 09:35
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: Programy komputerowe- do medytacji..

Nieprzeczytany post autor: karmapema »

KROOLIK pisze:
karmapema pisze:
Ps. Osobiście BWG mnie nie przekonuje i jak dla mnie nie ma nic "przy" medytacji. Kiedyś go próbowałam, a jakże, ale bez rezultatów kompletnie. Nuda.

namaste
w jakim sensie nudy? czego oczekiwales i ile i jak tego uzywales
Czego oczekiwałam? Czegokolwiek :D
To było kilka lat temu. To był pierwszy czas takiej fascynacji internetowej tym. Taka ciekawostka.
Poprostu ja nie dostrzegam sensu w użytkownaniu takich programów. Nie istnieje dla mnie związek między tym, a medytacją.

namaste
Mówienie o problemach osobistych nie jest dla mnie słabością. Słabością jest dla mnie ukrywanie ich ze strachu przed oceną.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”