Nowe istoty we wszechświecie

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Się zastanawiam czy przychodzą do życia nowe istoty. Jest ich nieskończenie wiele i ciekawe, że istnieją tak od zawsze.

Jeżeli kontinuum świadomości jest jedyną przyczyną powstania świadomości, nie ma może innego sposobu na byt. Jeżeli tak to w końcu również nie powinno być formy istnienia jaka by nie miała miejsca.

Świadomość składa się z elementów. Może istnieje jakiś sposób, że jakoś z małych elementów zbierają się one i jest efekt nowej świadomości. Ciekawe. Absolut.

Wtedy może dojść do zaniechania egzystencji, wygaśnięcia całkowitego. Ale to chyba tylko nazwa, określenie względne.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Wychodzi na to, że nie ma czegoś takiego.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
GatoNegro
Posty: 503
Rejestracja: śr lis 24, 2010 19:07
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: GatoNegro »

karuna pisze:Się zastanawiam czy przychodzą do życia nowe istoty. Jest ich nieskończenie wiele i ciekawe, że istnieją tak od zawsze.
Z tego co słyszałem, podkreślam to tutaj :) to pojawianie się istot można porównać do pojawiania się liści na drzewie na wiosnę. Kiedy pewne warunki się pojawiają, pojawiają się również liście na drzewie. Każdy liść można by porównać do indywidualnej istoty która pojawia się, rośnie, dojrzewa w końcu usycha i opada na ziemię. Drzewo jest tutaj symbolem naszej pierwotnej natury z której nie tylko pojawiają się istoty, ale wszystko we wszechświecie. Jak wiemy, każda rzecz pojawia się, trwa jakiś czas i w końcu powraca tam skąd przyszła. :)
karuna pisze:Wychodzi na to, że nie ma czegoś takiego.
Tak jak zauważyłeś, nie ma czegoś takiego jak istniejąca istota od zawsze. Każda istota to zbiór Skadh, w przypadku istoty ludzkiej to zbiór pięciu shadh. :)


Na tym zakończę swoje wymądrzanie się. ;)

Gorąco i słonecznie pozdrawiam.
GN
Kwan Seum Bosal
Awatar użytkownika
gem
Posty: 158
Rejestracja: ndz mar 30, 2008 18:11
Płeć: mężczyzna
Tradycja: FSM
Lokalizacja: wrocław

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: gem »

Dokładnie. Znacznie łatwiej ugryźć ten temat, gdy nie patrzy się na świadomą istotę, jak na coś specjalnego, ale jak na coś, co też jest złożone, analogicznie (nieidentycznie), jak każdy "gruby" obiekt.
gem
Awatar użytkownika
Damian907
Posty: 809
Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ta sama co na początku.
Lokalizacja: Kielce

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: Damian907 »

Myślę że tutaj dochodzimy do kwestii, czy samsara jest wieczna, tzn. czy istoty będą odradzać się wiecznie, czy też ten proces kiedyś się skończy, ponieważ zabraknie istot które mogłyby się odrodzić.

Zna ktoś może odpowiedzieć na to pytanie? :czyta2:
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witaj
Damian907 pisze:Zna ktoś może odpowiedzieć na to pytanie? :czyta2:
i tak i nie. w bon mówimy o cyklach, znaczy, mamy ten obecny wszechświat, który się zakończy i zostanie pozostawione po nim /niczym wspomnienie/ splamienie - przez istoty obecnie w nim bytujące - które jest przestrzenią, a więc podstawą będącą pretekstem do zamanifestowania się kolejnego wszechświata na wskutek popadnięcia w lgnięcie i awersję, czyli na wskutek zamanifestowania się fenomenu świadomości.

pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
Damian907
Posty: 809
Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ta sama co na początku.
Lokalizacja: Kielce

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: Damian907 »

Dzięki za odpowiedź.

Myślę że w wątku chodzi raczej o to, czy nowe istoty mogą się niejako "tworzyć", jeśli odradzamy się od niemającego początku czasu to raczej nie będą się tworzyć, więc w miarę jak istoty będą osiągać oświecenie, będziemy zbliżać się do czasu gdy nie będzie nieoświeconych istot.

No chyba że to wszystko jest manifestacja przestrzeni i zadane pytanie nie ma sensu... :89:
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Damian907 pisze:Myślę że w wątku chodzi raczej o to, czy nowe istoty mogą się niejako "tworzyć", jeśli odradzamy się od niemającego początku czasu to raczej nie będą się tworzyć, więc w miarę jak istoty będą osiągać oświecenie, będziemy zbliżać się do czasu gdy nie będzie nieoświeconych istot.
No tak.. Też myślę podobnie. Nie będą powstawać, ale zadziwiająca jest kolejna forma danej istoty, w czasie kolejnego bardo, czy też w czasie Oświecenia. Jeśli to "nie ja" mam je, Oświecenie, osiągnąć to "kto"? Nie-ja. Ale wiem, że można różnie do tego podejść raczej...

pozdrawiam
k
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witam
Damian907 pisze:Myślę że w wątku chodzi raczej o to, czy nowe istoty mogą się niejako "tworzyć", jeśli odradzamy się od niemającego początku czasu to raczej nie będą się tworzyć, więc w miarę jak istoty będą osiągać oświecenie, będziemy zbliżać się do czasu gdy nie będzie nieoświeconych istot.
zetknąłeś się może z tym, że dany tulku, odradza się np w trzech formach /ciałach/, jedna reprezentuje ciało, druga mowę, trzecia umysł?...
znaczy jedna rigpa /która istotą czy wspomnianym tu ''ja'', czy jakąś duszą, nie jest/ może być podstawą dla np trzech istot.
my się nie odradzamy, my w sensie istoty - rodzimy się i umieramy, a na bazie tendencji nawykowych manifestuje się kolejna istota, lub /jak np w przypadku tulku, rigdzin czy widjadharów/ kolejne istoty. gdyby było tak, że to my się odradzamy /pytanie, którzy my?/ musielibyśmy mówić tu np o jakiejś odradzającej się duszy. my się tylko po prostu umawiamy na owo ''my'', by się móc dogadać i nic poza tym.

pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
Diamentum
Posty: 1026
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
Płeć: kobieta
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: Diamentum »

Hej kunzang,
Napiszę wprost, choć na pewno nie będzie to odpowiednio sformułowane pytanie i właściwe słowa:
co w takim razie decyduje o tym, że ktoś ma pamięć/wizje/wiedzę odnośnie poprzednich wcieleń/manifestacji? Czy np. rigpa-tulku ma pamięć czy dzieje się to na zasadzie 'bezpośredniego rozpoznania' (taki odczyt 'danych' w czasie rzeczywistym)?
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witaj
Diamentum pisze:Napiszę wprost, choć na pewno nie będzie to odpowiednio sformułowane pytanie i właściwe słowa:
co w takim razie decyduje o tym, że ktoś ma pamięć/wizje/wiedzę odnośnie poprzednich wcieleń/manifestacji?
decyduje o tym wgląd, a tyczy się on alajawidżniany /tyb. kunszi namszie/ - ''matrycy tendencji nawykowych''.
''Kunszi namszie jest w gruncie rzeczy odpowiednikiem zasłon świadomości. Nie jest rzeczą ani miejscem, ale siłą napędową, która stanowi podstawę struktury dualistycznego doświadczenia.
Jest tak nienamacalna jak zbiór przyzwyczajeń i tak silna jak nawyki, które sprawiają, iż język staje się zrozumiały, formy zamieniają się w przedmioty, a istnienie wydaje nam się czymś bardzo znaczącym, czymś, czym możemy sterować i rozumieć.''
- Tenzin Wangyal Rinpocze
Diamentum pisze:Czy np. rigpa-tulku ma pamięć czy dzieje się to na zasadzie 'bezpośredniego rozpoznania' (taki odczyt 'danych' w czasie rzeczywistym)?
rigpa nie ma żadnej pamięci - jest natomiast władna, by ją w pełni postrzegać, czyli, by w pełni postrzegać kunszi namszie.
możemy mieć oczywiście przebłyski tego /i pewnie miewamy/. ale jeżeli chcemy wiedzieć, jak to w istocie z nami jest, pod tym względem /czy przypadkiem jakimś swym fantazjom na ten temat nie dajemy się uwieść/, to wystarczy się odnieść do stanu black outu /tu kunszi namszie włada niepodzielnie/ podczas snu, by wiedzieć, jak to /pod tym względem/ tak w istocie z nami jest.

pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
Diamentum
Posty: 1026
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
Płeć: kobieta
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: Diamentum »

kunzang pisze:rigpa nie ma żadnej pamięci - jest natomiast władna, by ją w pełni postrzegać, czyli, by w pełni postrzegać kunszi namszie.
A czy można mówić o świadomym programowaniu kunszi namszie i tak np. tłumaczyć kolejne inkarnacje tulku, bodhisattwów?
kunzang pisze:możemy mieć oczywiście przebłyski tego /i pewnie miewamy/. ale jeżeli chcemy wiedzieć, jak to w istocie z nami jest, pod tym względem /czy przypadkiem jakimś swym fantazjom na ten temat nie dajemy się uwieść/, to wystarczy się odnieść do stanu black outu /tu kunszi namszie włada niepodzielnie/ podczas snu, by wiedzieć, jak to /pod tym względem/ tak w istocie z nami jest.
Jeżeli pozwolisz... bo wiem, że praktykujesz długo - z Twojego punktu widzenia, jakie praktyczne zastosowanie ma taka wiedza?
To chyba jedno z najbardziej naiwnych pytań z mej strony, lecz im głębiej w las tym ciemnej/jaśniej, jak kto woli/ Co nie zmienia faktu, że nauki y.b. przybierają bardzo logiczną strukturę, a przy tym dość bezwzględną na tyle by poduszka medytacyjna była jedynym lekarstwem na te i inne pytania /którym nie ma końca?/
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witaj
Diamentum pisze:A czy można mówić o świadomym programowaniu kunszi namszie i tak np. tłumaczyć kolejne inkarnacje tulku, bodhisattwów?
no tak, można o tym mówić i odnosi się to także do każdej istoty. właśnie praktyka, nie tylko formalna /medytacja/ ale i ta tzw nieformalna /określone zachowanie w ramach zrozumienia prawa karmy podczas działania/, temu służy. poprzez praktykę /formalną i nieformalną/ uzyskujemy wpływ /w ten czy inny sposób/ na tendencje nawykowe, na matrycę tego, co nami powoduje.
...jednak, nie na tzw ''obiektywne okoliczności'', czyli np.: na wybuch wulkanu. ów wybuch, to drugorzędne przyczyny, a nasz stosunek do tego /co ma miejsce wtedy/, ustala naszą tendencję nawykową.
nie wiem, czy wyrażam się jasno :zawstydzony:
Diamentum pisze:(...)z Twojego punktu widzenia, jakie praktyczne zastosowanie ma taka wiedza?
dla mnie, prywatnie - żadne.
a jeżeli do tego dzieje się to na zasadzie tzw ''przebłysków'', to wg mnie, prędzej może się stać przeszkodą na ścieżce, niż jej wsparciem.

pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
Diamentum
Posty: 1026
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
Płeć: kobieta
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: Diamentum »

kunzang pisze:nie wiem, czy wyrażam się jasno :zawstydzony:
Jasno... na tyle by się samemu przekonać, jak to w istocie z nami jest.
Zabawne, myślałam, że to poprzez zen zbliżę się do dzogczen, a tymczasem poprzez dzogczen docieram do zen.
Dziękuję, kunzang za Twą cierpliwość w odpowiadaniu na pytania i nieodsyłanie mnie do książek. Nie to, żebym była za leniwa albo ich nie posiadała. Po prostu nie potrafię z nich wychwycić sedna sprawy.
Strzelam kompletnie w ciemno z tym pytaniem - ''obiektywne okoliczności'' co przez to rozumiesz? :89: Czy to co się dzieje w skali mikro (np. ta matryca) dzieje się też w skali makro? Chodzi o wzajemne powiązania, które wiem, że istnieją bo reagują, oddziałują miedzy sobą, lecz jak to tłumaczyć?
Teraz ja mam nadzieję, że wyrażam się w miarę jasno... a jak nie to, cóż - taki film :oczami:
Awatar użytkownika
Diamentum
Posty: 1026
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
Płeć: kobieta
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: Diamentum »

Diamentum pisze:a jak nie to, cóż - taki film :oczami:
I jak każdy film, ma swój koniec. Ehm, wracam na poduszkę... :meditate:
Pozdrawiam.

PS. Kunzang, nawet kiedy nic nie piszesz - odpowiadasz.
Awatar użytkownika
Diamentum
Posty: 1026
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
Płeć: kobieta
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: Diamentum »

kunzang pisze:''Kunszi namszie jest w gruncie rzeczy odpowiednikiem zasłon świadomości. Nie jest rzeczą ani miejscem, ale siłą napędową, która stanowi podstawę struktury dualistycznego doświadczenia.
Jest tak nienamacalna jak zbiór przyzwyczajeń i tak silna jak nawyki, które sprawiają, iż język staje się zrozumiały, formy zamieniają się w przedmioty, a istnienie wydaje nam się czymś bardzo znaczącym, czymś, czym możemy sterować i rozumieć.'' - Tenzin Wangyal Rinpocze
Wow :padam: Dotarło.
PS. I jak tego nie lubić :)
Nieoswieconyumysl
Posty: 5
Rejestracja: sob maja 07, 2016 18:33
Płeć: kobieta
Tradycja: Brak

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: Nieoswieconyumysl »

Ja wciąż nie rozumiem, na świecie jest coraz wieksza liczba ludności populacja wzrasta(nie mowie tylko o ludziach). Więc koncepcja pierwotnej nie mającej poczatku istniejącej wiecznie świadomości powolujacej do istnienia ciag istnien jest nielogiczna dla mnie,ponieważ powstawalyby nowe fundamenty tej podstawowej świadomości, ktora zapoczatkowalaby ciag istnień.. chyba ze wszystko co nas otacza jest umysłem, wypełnia kazda przestrzeń wiec jest jeszcze takim czymś co się nigdy nie.odrodzilo (zamanifestowalo)? Lub caly wszechświat to jedność z której pod wpływem "zludzenia" tworzy się bledne postrzeganie zjawisk(tworzą sie narodziny?)
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Nieoswieconyumysl pisze:Ja wciąż nie rozumiem, na świecie jest coraz wieksza liczba ludności populacja wzrasta(nie mowie tylko o ludziach). Więc koncepcja pierwotnej nie mającej poczatku istniejącej wiecznie świadomości powolujacej do istnienia ciag istnien jest nielogiczna dla mnie,ponieważ powstawalyby nowe fundamenty tej podstawowej świadomości, ktora zapoczatkowalaby ciag istnień..
Nie jest dla mnie jasne, co masz na myśli, pisząc "koncepcja pierwotnej nie mającej poczatku istniejącej wiecznie świadomości powolujacej do istnienia ciag istnien". Według buddyzmu (w bardzo dużym uproszczeniu) kontinua świadomości są zawsze indywidualne i albo prowadzą do kolejnego odrodzenia, albo nie prowadzą, bo zanikają na skutek praktyki. Najprościej mówiąc, pojęcie kontinuum związane jest z pojęciem karmy, a karma z pojęciem odradzania. Gdy rozpuszczą się wszystkie karmiczne związania, czyli przestaje istnieć karma, również przestaje istnieć kontinuum i dlatego właśnie możliwe jest wyzwolenie z cyklu odrodzeń. Można pytać, co dzieje się dalej, już po wyzwoleniu z cyklu odrodzeń, można też pytać o liczbę istot w związku z procesem osiągania przez niektóre z nich wolności od konieczności odradzania się, ale zakładać, że jakaś "pierwotna wieczna świadomość" powołuje istoty do życia raczej nie można, bo takiej świadomości, z buddyjskiego punktu widzenia, nie ma. To co można uznać w pewnym sensie za "wieczne", bo trwające od nie mającego początku czasu, to sam proces wędrowania indywidualnych kontinuów świadomości przez kolejne odrodzenia. Istot jest tak wiele i znajdują się w tak różnej sytuacji, że praktycznie trudno byłoby założyć, że mogą wyzwolić się wszystkie. Czy w związku z tym, że niektóre uwalniają się od samsary, powinno ich ubywać? Załóżmy, że tak, ale jak to policzysz, skoro buddyzm mówi o wielu różnych światach i wielu różnych istotach? Przyrost ludności u nas może oznaczać ubytek jakichś istot gdzie indziej.


No i jest jeszcze to drugie pytanie, co dzieje się dalej, już po wyzwoleniu z cyklu odrodzeń. Jakkolwiek by na to pytanie nie odpowiedzieć, jedno jest pewne, tu również nie chodzi o „pierwotną wieczną świadomość” w sensie jakiegokolwiek bytu, poziom nirwany/oświecenia/wyzwolenia nie oznacza bytu, a każda szkoła buddyjska inaczej te kwestie wyjaśnia.


Pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Nieoswieconyumysl pisze:Ja wciąż nie rozumiem, na świecie jest coraz wieksza liczba ludności populacja wzrasta(nie mowie tylko o ludziach). Więc koncepcja pierwotnej nie mającej poczatku istniejącej wiecznie świadomości powolujacej do istnienia ciag istnien jest nielogiczna dla mnie,ponieważ powstawalyby nowe fundamenty tej podstawowej świadomości, ktora zapoczatkowalaby ciag istnień.. (...)
Nie ma czegoś takiego jak: wieczna świadomośc - rozumienie kunszi namszie, jako ''wiecznej świadomości'' jest błędem, podobnie jak rozumienie w ten sposób rigpy. To z jednej strony, a z drugiej, istotnym jest tu też zrozumienie rozróżnienia na umysł i naturę umysłu.

Pozdrawiam
:14:

ps
dzięki GreenTea - zgrabnie ujęte :padam:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Nowe istoty we wszechświecie

Nieprzeczytany post autor: ethan »

GatoNegro pisze:Każda istota to zbiór Skadh /.../
Nie kazda, istoty w sferze bezforemnej, na ktorą skladają sie cztery światy: Ani percepcji, ani nie percepcji, Nicości, Nieskończonej świadomości oraz Nieskończonej przestrzeni są pozbawieni pierwszej skandhy i nie mają żadnej formy/ciała.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”