Można posłuchać tu: http://www.brantfordexpositor.ca/2013/0 ... e-big-bang
Coś wam przypomina?
Dźwięk rodzącego się wszechświata
-
- Senior User
- Posty: 3168
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Soen
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dźwięk rodzącego się wszechświata
A jakie są wersje odpowiedzi?piotr pisze:Można posłuchać tu: http://www.brantfordexpositor.ca/2013/0 ... e-big-bang
Coś wam przypomina?
Moja propozycja:
A) mantra buddyjska
B) muzyka elektroniczna (syntezator)
C) dźwięk wydawany przez pojazd znajdujacy się w ruchu (samolot, samochód, ufo itp)
D) inne urządzenie techniczne
E) nie wiem
A przy okazji:
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... wiata.html
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Dźwięk rodzącego się wszechświata
Dźwięk to chyba niefortunne określenie. W nomenklaturze astro stosuje się raczej pattern (np. cosmic microwave background radiation pattern).
Choć dźwięk brzmi bardziej poetycznie może... to zdjęcie to z dźwiękiem wspólnego wiele nie ma. Choć w sumie, to każde zdjęcie da się na dźwięki przerobić. Bo zdjęcie to jakiejś liczby i muzyka też (w komputerze).
Choć dźwięk brzmi bardziej poetycznie może... to zdjęcie to z dźwiękiem wspólnego wiele nie ma. Choć w sumie, to każde zdjęcie da się na dźwięki przerobić. Bo zdjęcie to jakiejś liczby i muzyka też (w komputerze).
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Dźwięk rodzącego się wszechświata
Cześć,
Mi ten dźwięk się skojarzył z głębokim gardłowym śpiewem mnichów z Tybetu właśnie, ale nie sądzę, żeby to mogło być jedyne skojarzenie.
Mi ten dźwięk się skojarzył z głębokim gardłowym śpiewem mnichów z Tybetu właśnie, ale nie sądzę, żeby to mogło być jedyne skojarzenie.
W artykule, do którego dałem odnośnik, naukowiec tłumaczy, że to były faktyczne fale dźwiękowe, które w rezonowały w gęstym ośrodku, a zdjęcie przedstawia różnice temperatur na CMB, które są śladem po nich. Jesteś pewien, że to nie ma wiele wspólnego z dźwiękiem? Nie znam się, więc może faktycznie to tłumaczenie jest dla typowych laików.stepowy jeż pisze:Dźwięk to chyba niefortunne określenie. W nomenklaturze astro stosuje się raczej pattern (np. cosmic microwave background radiation pattern).
Choć dźwięk brzmi bardziej poetycznie może... to zdjęcie to z dźwiękiem wspólnego wiele nie ma. Choć w sumie, to każde zdjęcie da się na dźwięki przerobić. Bo zdjęcie to jakiejś liczby i muzyka też (w komputerze).
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Dźwięk rodzącego się wszechświata
Nie słyszałem nigdy o falach dźwiękowych związanych z promieniowaniem tła. Teoretycznie to byłoby możliwe, gdyby gęstość gazu w przestrzeni była odpowiednio duża. Nie umiem w tej chwili powiedzieć czy rzeczywiście gęstość gazu wtedy była wystarczająca do tego by taki rodzaj fal mógł się przemieszczać. Druga sprawa to prędkość dźwięku. Ona jest na ogół bardzo mała (w powietrzu 320 m/s - prawie milion razy mniej niż światła), więc czy taki rodzaj fal mógłby zostawić jakiś znaczący ślad w promieniowaniu tła? Szczerze mówiąc nie wiem, ale raczej nie. Zbyt wolna propagacja.piotr pisze:W artykule, do którego dałem odnośnik, naukowiec tłumaczy, że to były faktyczne fale dźwiękowe, które w rezonowały w gęstym ośrodku, a zdjęcie przedstawia różnice temperatur na CMB, które są śladem po nich. Jesteś pewien, że to nie ma wiele wspólnego z dźwiękiem? Nie znam się, więc może faktycznie to tłumaczenie jest dla typowych laików.
Myślę, że przyczyną niejednorodności promieniowania tła nie były fale dźwiękowe, ale 100% pewności nie mam.