Objawienia

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
Sen
Posty: 34
Rejestracja: ndz gru 01, 2013 14:10
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Objawienia

Nieprzeczytany post autor: Sen »

Witam serdecznie

Dziś rano nasunęło mi się pytanie, na które od dawna już chciałem poznać odpowiedź, może jedynie nie potrafiłem go sformułować.

Chodzi o to, że obojętnie, w jakiej tradycji praktykujemy, to wedle mojej wiedzy możemy mieć do czynienia z obecnością kogoś/czegoś, jakiejś innej jaźni aniżeli nasza. Przecież bywa, że sama praktyka jest wręcz na takie sytuacje ukierunkowana. Często czyta się także o różnego rodzaju objawieniach, które pomagają ludziom, choćby poprzez wskazanie właściwej drogi, wyboru czy kierunku rozwoju.

Skąd jednak mamy wiedzieć, czy ta obca, podszeptująca coś istota (byt?) jest tym, za kogo się podaje? Czy ma dobre intencje, czy wręcz przeciwnie, chce zawrócić nas z drogi poznania?

Idąc dalej tym tropem, człowiekowi może wydawać się, że osiągnął stan... no nie wiem, powiedzmy arhata (jeśli coś źle piszę, proszę o zwrócenie uwagi), a w rzeczywistości także to może być iluzją, czyż nie? Człowiekowi takiemu wydawać się może, że wie, co należy robić, wie, która droga jest tą właściwą, że zna swoje poprzednie wcielenia (wtedy może zacząć wyciągać z nich wnioski), a tymczasem może to być sztuczką jakiejś inny istoty uwikłanej w samsarę, która z tych czy innych powodów dąży do unicestwienia biednego człowieczka. Czy zatem wiara w jakiekolwiek objawienia nie powinna być z gruntu odrzucona? Jak zapatrujecie się na ten, dość istotny dla mnie problem?
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Objawienia

Nieprzeczytany post autor: lwo »

Witaj :)
Sen pisze:człowiekowi może wydawać się, że osiągnął stan... no nie wiem
o ten stan właśnie chodzi, wtedy się nic nie wydaje :)
Awatar użytkownika
Rafus
Posty: 846
Rejestracja: śr maja 02, 2007 15:51
Płeć: mężczyzna
Tradycja: wrodzony umysł (Tibet)

Re: Objawienia

Nieprzeczytany post autor: Rafus »

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”