Wybraniec (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx
Wybraniec (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
sobota 06.06.2009 22:15 TVP Kultura
Wybraniec (Dokument) 105 minut, Izrael 2008
W 2001 roku umiera mistrz Lama Konchog, jeden z mędrców Tybetu. Jego oddany uczeń Tenzin Zopa zostaje wezwany, aby spotkać się z Dalajlamą, który powierza mu ważne zadanie. Mężczyzna ma odszukać wtórne wcielenie zmarłego mistrza. Opierając się na przepowiedniach astrologicznych, opowieściach ludzi i proroczych snach młody uczeń podróżuje w poszukiwaniu wybrańca. Wyprawa zmienia Tenzina ze skromnego sługi w uduchowionego lidera tylko po to, aby mógł ponownie stać się sługą, gdy odnajdzie dziecko z przepowiedni.
Wybraniec (Dokument) 105 minut, Izrael 2008
W 2001 roku umiera mistrz Lama Konchog, jeden z mędrców Tybetu. Jego oddany uczeń Tenzin Zopa zostaje wezwany, aby spotkać się z Dalajlamą, który powierza mu ważne zadanie. Mężczyzna ma odszukać wtórne wcielenie zmarłego mistrza. Opierając się na przepowiedniach astrologicznych, opowieściach ludzi i proroczych snach młody uczeń podróżuje w poszukiwaniu wybrańca. Wyprawa zmienia Tenzina ze skromnego sługi w uduchowionego lidera tylko po to, aby mógł ponownie stać się sługą, gdy odnajdzie dziecko z przepowiedni.
Wyślij list lub kartkę choremu dziecku:
http://marzycielskapoczta.pl
http://marzycielskapoczta.pl
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Wygnany z Tybetu (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
DobreMężczyzna ma odszukać wtórne wcielenie zmarłego mistrza.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
- ethan
- Senior User
- Posty: 842
- Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Czysta Kraina
Re: Wygnany z Tybetu (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
angielski tytul Unmistaken Child
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Wygnany z Tybetu (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
Nie zaśpijcie już tylko pół godziny
- stworzenie
- Posty: 1034
- Rejestracja: śr maja 28, 2008 21:24
- Płeć: kobieta
- Tradycja: bon
- Lokalizacja: Reda
Re: Wygnany z Tybetu (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
Aaaa, zapomniałam. Dzięki za przypomnienie, chociaż ciąg dalszy obejrzę.Damian907 pisze:Nie zaśpijcie już tylko pół godziny
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wygnany z Tybetu (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
Zobaczyłam, nagrałam. Film znakomity. Piękny ten fragment o tańczącej przyrodzie.
Tylko jakoś mało przekonująco wypadły dla mnie testy przy wyborze dziecka. To,że trafili dobrze widać natomiast było dopiero podczas wizyty dziecka z opiekunami w samotni, w której wiele lat medytował poprzednik.
Tylko jakoś mało przekonująco wypadły dla mnie testy przy wyborze dziecka. To,że trafili dobrze widać natomiast było dopiero podczas wizyty dziecka z opiekunami w samotni, w której wiele lat medytował poprzednik.
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Wygnany z Tybetu (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
Chodzi Ci o ten moment kiedy chłopiec odkłada na właściwe miejsce kloc drewna (bodajże) który Tenzin Zopa przesunął?
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wybraniec (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
Chodziło mi raczej o jego chęć, żeby tam dotrzeć, mimo trudności po drodze. I życzenie, żeby zostać w pustelni. Ale to. o czym Ty wspominasz, też jest znaczące.
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Wybraniec (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
Ino jakby nie dokończony! Tomo przysnął na 5 części.
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: Wybraniec (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
Tomo z forum???LordD pisze:Tomo przysnął na 5 części.
Oglądałam ten film na dużym ekranie - fantastyczne plenery i bardzo realistycznie sportretowani Tybetańczycy. Dziecko było momentami nieznośne i wcale nie jakieś tam niezwykłe - przyznam, że aż do przywołanych już przez Miluszkę scen w samotni, spodziewałam się pomyłki. No cóż, nawet wysoko urzeczywistnieni tulku muszą solidnie medytować, żeby w nowym ciele przypomnieć sobie, kim są.
Ja też podobno w wieku dwóch/trzech lat mówiłam różne dziwne rzeczy, ale nikt mnie nie słuchał I teraz sama sobie buddyjską rzepkę skrobię w otoczeniu dziesiątek, może setek, a może nawet tysięcy nierozpoznanych bodhisattwów . No takie to mnie refleksje po filmie naszły…
Pozdrawiam, gt
- Ryu
- ex Global Moderator
- Posty: 1940
- Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravāda
- Lokalizacja: Zgierz
Re: Wybraniec (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
No i toomoooo dograł już na YouTube pozostałe części. Jeżeli ktoś nie widział do końca to zachęcam.
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Wybraniec (o poszukiwaniach reinkarnacji Mahasiddhy)
No w końcu całość
Jak widać ciało niezłą blokadą na wszystko jest. Nawet jak oświecony ponownie się rodzi, to musi na nowo swoje oświecenie w tym ciele odkrywać. Cóż... taka ścieżka bodhisattwy. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Jak widać ciało niezłą blokadą na wszystko jest. Nawet jak oświecony ponownie się rodzi, to musi na nowo swoje oświecenie w tym ciele odkrywać. Cóż... taka ścieżka bodhisattwy. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.