Lama Ole Nydahl

[Karma Jesze]

sorki, śpieszyłem i nie byłem zbyt dokładny w czytaniu postów.

[Reflection]

Na co ty liczysz? Zaraz znajdą jego inkarnację w USA ;D i będą go czić

z jego dobrą karmą najwyżej oberwie po nogach

No comments... wspolczucie i madrosc az bija po oczach, tylko nie wiem co bardziej.

[kriskros]

Sporo emocji przelało się w tym wątku. Chyba Lama Ole wzbudza kontrowersje. Jeśli chodzi o mnie to jest ważna postać. Dzięki niemu zainteresowałem się buddyzmem i choćby przez to winien mu jestem szacunek.

[karmapema]

Sporo emocji przelało się w tym wątku. Chyba Lama Ole wzbudza kontrowersje. Jeśli chodzi o mnie to jest ważna postać. Dzięki niemu zainteresowałem się buddyzmem i choćby przez to winien mu jestem szacunek.

Lepiej wzbudzać emocje, niżeli ginąć w tłumie

[ekolog]

Mi dal bardzo wiele,ale teraz otocztl sie "mlodym wojskiem"Starsi uczniowie sie smieja.Od kazdego Lamy mozna sie czegos nauczyc.Odechcialo mi sie "walczyc" z bramkarzami,przy wejciu na sale z wykladami Olego.Pisujemy do siebie listy lub przez internet.(tez przez przestrzen)

[inter.lokutor]

Witajcie. Jest to moj pierwszy post!

Chcialbym wyrazic swoja opinie na temat Lamy Olego.
Jest on dla mnie doprawdy zaskakujacym zjawiskiem. Przez ponad trzydziesci lat zalozyl ponad piecset osrodkow reprezentowanej przez siebie tradycji na wszystkich kontynetow. O ile wiem, chyba nikomu nie udalo sie powtorzyc jego wyczynu. Dzisiaj o tym myslalem i chyba najlepszym slowem, jakim moge go okreslic, to - genialny strateg. Ten czlowiek dziala jak zaprogramowana maszyna, i jakims cudem udaja mu sie najbardziej nieprawdopodobne rzeczy pod sloncem - np. zmobilizowanie swoich uczniow do zebrania 3 mln euro w ciagu 3 miesiecy na zakup ziemi pod tzw. Osrodek Europejski w Niemieckich Alpach. Zastanawiam sie nad tym fenomenem i doprawdy nie mam pojecia, jakim cudem to wszystko funkcjonuje w taki sposob.
W tym sensie darze Olego wielkim szacunkiem. Rowniez dlatego, ze sposob w jaki opowiada o buddyzmie jest - jak sadze - jedyny w swoim rodzaju. Np.:
Pyt: Czy to prawda, ze w buddyzmie neguje sie niesmiertelnosc duszy?
Odp.: Jest znacznie gorzej - negujemy sama dusze!
Jezeli chodzi o przypadek sangi zen z Torunia - w sandze Olego jest duze parcie na podkreslanie roznic kosztem podobienstw. Chca w ten sposob uniknac pomieszania - zeby "te same terminy nie byly defioniowane inaczej, a te same definicje nie byly przypisywane innym terminom" - co, jak zapewne wielu z Was potwierdzi, ma miejsce, ze wspomne tylko o zenistycznym "satori", co do ktorego nie udalo mi sie dociec, czy jest wyzwoleniem czy oswieceniem.
Osobiscie uwazam, ze takie podejscie jest wartosciowe w dzisiejszych czasach - gdy mamy tak wiele sciezek, tak wiele samozwanczych nauczycieli i tak wiele ksiazek w rodzaju "Droga do lepszego zycia - jak zyc szczesliwie i w zgodzie ze soba", w ktorych laczy sie chrzescijanstwo z karma itd.
Oczywiscie niektore poglady Olego dotyczace innych religii moga byc toche nieprecyzyjne - ale nauczylem sie, ze Ole mowi to wszystko wlasnie w celu podkreslenia roznic. Chodzi mu chyba o to, zeby hinduista nie byl jednoczesnie buddysta, zeby nie przychodzili do niego i do jego osrodkow ludzie, ktorzy nie wiedza, czego chca. Poza tym oczywiscie nie mieni sie tytulem religioznawcy i wobec tego do takich opinii nalezy podchodzic z dystansem.
Cale to parcie na roznice ma zapewne jeszcze inne podloze - jest to historia z podzialem sangi przy wyborze nowego Karmapy, w ktora, o ile wiem, zaangazowaly sie przedstawiciele szkol, ktore nie mialy ku temu kompetencji.
Ja sam na swoim pierwszym wykladzie Olego bylem iscie zszokowany jego ostra postawa wobec muzulmanow. Do dzisiaj charakterystycznymi cechami jego nauk sa wtracenia o islamie.
Lama Ole byl rowniez znany jako bigamista.
Tak naprawde to wszystko bardzo ladnie wpisuje sie w cala jego strategie przyciagania do osrodkow wlasciwych ludzi. Moze sie to komus nie spodoba, ale moim zdaniem Ole buduje armie, ktora jest w stanie robic takie rzeczy jak zbieranie wielkich pieniedzy i budowanie. Czy to dobrze czy zle - nie mnie oceniac. Pozostaje przy ocenie jego osoby przede wszystkim jako genialnego stratega - ktory z inspiracji swojego nauczyciela, XVI Karmapy, dokonuje szturmu buddyzmu na Zachod. Co z tego wyniknie...?

[kunzang]

Witamy na forum Inter.lokutor

(...) Co z tego wyniknie...?

Armia powiadasz, szturm... oby zatem nie wynikła z tego wojna

Pozdrawiam
kunzang

[pakol]

Do dzisiaj charakterystycznymi cechami jego nauk sa wtracenia o islamie.

W świetle zderzenia się kultur islamu i zachodnich demokracji po 11 09 2001 i problemów Francji, Niemiec czy Szwecji z imigrantami muzułmanami to było jak proroctwo...
Lama Ole każdego roku okrąża świat dookoła z 2 razy. Wszędzie gdzie jest spotyka ludzi, słucha opinii, czyta lokalną prasę... te ostrzeżenia nie wzięły się z nikąd - widać to coraz wyraźniej w Europie, Afryce ...

Lama Ole był również znany jako bigamista.

Wiesz ilu joginów było "bigamistami"?

[gafcio]

Cale to parcie na roznice ma zapewne jeszcze inne podloze - jest to historia z podzialem sangi przy wyborze nowego Karmapy, w ktora, o ile wiem, zaangazowaly sie przedstawiciele szkol, ktore nie mialy ku temu kompetencji.

-Czy chodzi Ci o wpływ przepowiedni-snu Dalajlamy,o rzece ,kóra rozwidla się?Miał rację -stało się zgodnie z tą wizją.Tylko dla jej realizacji znacząco się przyczynił, potwierdzając jedną z opcji.Więc pozostaje pytaniem:czy była to zapowiedż przyszłych poczynań,czy "proroctwo"?Może jedno i drugie?.Niestety, nie zmienia to faktu wystąpienia schizmy w tej szkole i BARDZO wielu szkód i przykrości w sandze.
Idąc dalej za pow. tekstem -parcie na korektywność wypowiedzi ma wielkie znaczenie i staje się nieodzownym czynnikiem warunkującym przetrwanie i czystość nauk danej szkoły-przekazu.Istnieją też ruchy integrujące nauki wielu tradycyjnych linii -i ma to swoje dobre strony.Wszak wszystkie prowadzą do realizacji stanu Buddy-Chwała Buddzie!
Wydaje mi się jednak,że łatwiej obserwować tarcia na styku różnych szkół(typów ludzi)niż niesnaski w obrębie jednej sangi.Moim wielkim życzeniem i nadzieją ,jest ponowne połączenie się obu nurtów rzeki.
Pozdrowaśki

[rybysferyczne]

z tego co wiem to mistrz zen Seung Sahn uchodzil za oswieconego, czy Lama Ole tez jest za takiego uwazany?

[Intraneus]

Z lamami jak z muzykami rockowoymi. Jak Nydhal umrze, to też będą mówić, ze był oświecony, tak jak teraz mówią o Seung Sahn

[macszym]

ze był oświecony,

myślę, że niejednokrotnie... cały czas nie mógł przebywać w ciemnościach

[kunzang]

Witam

ze był oświecony,

myślę, że niejednokrotnie... cały czas nie mógł przebywać w ciemnościach

Kto wie może bezustannie w nich nie przebywał
Powodowany ciekawością kota zapytam - czy Seung Sahn był uważany gdy żył za oświeconego /cokolwiek to znaczy/?

Pozdrawiam
kunzang

[booker]

Powodowany ciekawością kota zapytam - czy Seung Sahn był uważany gdy żył za oświeconego

W biografii, która ukazała się w pozycji "Strzepując popiół na Buddę" jest napisane iż uzyskał oświecenie na koniec 100-dniowego odosobnienia, podczas którego po 20h dziennie śpiewał Wielką Dharani.

Nie wiem jednak, czy odpowiedziałem na Twoje pytanie.

/cokolwiek to znaczy/?

Z pozycji Kwan Um znaczy to, że osiągnąłeś swoją prawdziwą naturę. Inne spotykane nazwy to "zrozumienie siebie", "zrozumienie swojego umysłu", "osiagnięcie natury umysłu", "osiągnięcie prawdziwego ja".

Jednak to co dzieje się dalej - z Tobą - znaczy: jak żyjesz, co robisz, w jaki sposób funkcjonujesz w tym świecie, jaki masz kierunek, jak utrzymujesz swój umysł z chwili na chwilę itd - to już jest dalsza bajka.

Dodatkowoż, jest taka - chyba sztandarowo już obiegowa fraza: "Osiągnąć oświecenie jest bardzo łatwo, utrzymać je - bardzo trudno."

Pozdrawiam
/M

[kunzang]

Witam

(...) Nie wiem jednak, czy odpowiedziałem na Twoje pytanie.

Tak. Dziękuję

(...) Jednak to co dzieje się dalej - z Tobą - znaczy: jak żyjesz, co robisz, w jaki sposób funkcjonujesz w tym świecie, jaki masz kierunek, jak utrzymujesz swój umysł z chwili na chwilę itd - to już jest dalsza bajka.

To wyklucza wleczenie trupów i zawierzanie widmom - jak dla mnie. Podoba mi się

Dodatkowoż, jest taka - chyba sztandarowo już obiegowa fraza: "Osiągnąć oświecenie jest bardzo łatwo, utrzymać je - bardzo trudno."

To bardzo piękny slogan.

Pozdrawiam
kunzang

[rybysferyczne]

"Osiągnąć oświecenie jest bardzo łatwo, utrzymać je - bardzo trudno."

zgadzam sie.

[macszym]

"Osiągnąć oświecenie jest bardzo łatwo, utrzymać je - bardzo trudno."

zgadzam sie.

a ja nie.

[atomuse]

W biografii, która ukazała się w pozycji "Strzepując popiół na Buddę" jest napisane iż uzyskał oświecenie na koniec 100-dniowego odosobnienia

Aha, to teraz jasne, skad ta 100-dniowa praktyka wziela taka popularnosc Kazdy praktykujacy ludzi sie nadzieja...

Ten czlowiek dziala jak zaprogramowana maszyna, i jakims cudem udaja mu sie najbardziej nieprawdopodobne rzeczy pod sloncem - np. zmobilizowanie swoich uczniow do zebrania 3 mln euro w ciagu 3 miesiecy na zakup ziemi pod tzw. Osrodek Europejski w Niemieckich Alpach. Zastanawiam sie nad tym fenomenem i doprawdy nie mam pojecia, jakim cudem to wszystko funkcjonuje w taki sposob.

Antoine de Saint-Exupér napisal kiedys:
"Jezeli chcesz zbudowac statek, to nie zwoluj ludzi do szukania drewna, przygotowywania narzedzi, przydzielania im zadan, lecz ucz ich tesknoty za bezkresnym oceanem."

Mysle, ze to, co robi Lama Ole, dziala wlasnie w taki sposob.

[atomuse]

(...) Jednak to co dzieje się dalej - z Tobą - znaczy: jak żyjesz, co robisz, w jaki sposób funkcjonujesz w tym świecie, jaki masz kierunek, jak utrzymujesz swój umysł z chwili na chwilę itd - to już jest dalsza bajka.

To wyklucza wleczenie trupów i zawierzanie widmom - jak dla mnie. Podoba mi się

Dodatkowoż, jest taka - chyba sztandarowo już obiegowa fraza: "Osiągnąć oświecenie jest bardzo łatwo, utrzymać je - bardzo trudno."

To bardzo piękny slogan.

Tak, tak, kolyszcie sie dalej na tych standardowych powiedzeniach i sloganach...
A-a-a- kotki dwa...

[kunzang]

Witam

Aha, to teraz jasne, skad ta 100-dniowa praktyka wziela taka popularnosc Kazdy praktykujacy ludzi sie nadzieja...

Proszę, podaj namiary do badań statystycznych na ten temat... bo chyba nie fantazjujesz sobie, iż każdy - tworząc widmo?

Tak, tak, kolyszcie sie dalej na tych standardowych powiedzeniach i sloganach...
A-a-a- kotki dwa...

Wiesz, przy poniższym sloganie

Antoine de Saint-Exupér napisal kiedys:
"Jezeli chcesz zbudowac statek, to nie zwoluj ludzi do szukania drewna, przygotowywania narzedzi, przydzielania im zadan, lecz ucz ich tesknoty za bezkresnym oceanem."

...to pewnie zasnę. Ten szum bezkresnego oceanu - mrrrauuu

Pozdrawiam
kunzang

[atomuse]

Wiesz, przy poniższym sloganie

Antoine de Saint-Exupér napisal kiedys:
"Jezeli chcesz zbudowac statek, to nie zwoluj ludzi do szukania drewna, przygotowywania narzedzi, przydzielania im zadan, lecz ucz ich tesknoty za bezkresnym oceanem."

...to pewnie zasnę. Ten szum bezkresnego oceanu - mrrrauuu

Napij sie yerba mate, to nie zasniesz.

[rybysferyczne]

w pozycji "Strzepując popiół na Buddę" jest napisane iż uzyskał oświecenie na koniec 100-dniowego odosobnienia

ale ile przyplacil, to juz wie sam tylko diabel - stal sie caly zielony i wszedzie widzial muchy

[nayael]

w pozycji "Strzepując popiół na Buddę" jest napisane iż uzyskał oświecenie na koniec 100-dniowego odosobnienia

ale ile przyplacil, to juz wie sam tylko diabel - stal sie caly zielony i wszedzie widzial muchy

To chyba wtedy nabawił się cukrzycy?

[kunzang]

Witam

Tak, tak, kolyszcie sie dalej na tych standardowych powiedzeniach i sloganach...
A-a-a- kotki dwa...

Napij sie yerba mate, to nie zasniesz.

...to mam zasnąć, czy nie zasnąć?

Pozdrawiam
kunzang

[macszym]

...to mam nie zasnąć, czy zasnąć?

znowu się sprawy komplikują...

[kunzang]

Witam

znowu się sprawy komplikują...

To taki nowy świecki zwyczaj, albo obyczaj

Pozdrawiam
kunzang

[pawel]

Witam

Tak, tak, kolyszcie sie dalej na tych standardowych powiedzeniach i sloganach...
A-a-a- kotki dwa...

Napij sie yerba mate, to nie zasniesz.

...to mam zasnąć, czy nie zasnąć?

Pozdrawiam
kunzang

Masz się napić mate!
a ja idę na kawusię z miodkiem (po której i tak zasnę jak niemowlę )

[inter.lokutor]

Wiesz ilu joginów było "bigamistami"?

Byc moze, i wcale nie przeszkadza mi to. Nie przeszkadzalo mi to tez u Lamy Olego, ale chcialem tylko wskazac na punkt, ktory moze wywolywac kontrowersje w naszym spoleczenstwie. Choc oczywiscie, najprawdopodobniej z jakoscia nauk i nauczyciela nie musi sie to klocic. I moim zdaniem sie nie kloci.

-Czy chodzi Ci o wpływ przepowiedni-snu Dalajlamy,o rzece ,kóra rozwidla się?

Nie wiem za wiele na ten temat. Wiem, ze Dalajlama nie posiada kompetencji wplywu na wybor Karmapy, przynajmniej z tego wzgledu, ze linia Karmapow zaczela sie wczesniej. A takze, ze XVII Karmapa Urdzien Trinlej byl popierany przez Chiny, co - mnie osobiscie - samo w sobie wystarcza jako argument przeciw niemu.

Moim wielkim życzeniem i nadzieją ,jest ponowne połączenie się obu nurtów rzeki.

Tez chcialbym, aby tak sie stalo. Ale to sliska sprawa.

z tego co wiem to mistrz zen Seung Sahn uchodzil za oswieconego, czy Lama Ole tez jest za takiego uwazany?

W biografii, która ukazała się w pozycji "Strzepując popiół na Buddę" jest napisane iż uzyskał oświecenie na koniec 100-dniowego odosobnienia [...]

Lama Ole Nydahl nie jest uznawany za oswieconego. Co jakis czas wspomina o swoim poziomie realizacji jako wyzwoleniu - co oznacza mala nirwane, albo pierwszy z dziesieciu stopni bhumi.

Natomiast , jezeli chodzi o zen, to o ile mi wiadomo z ksiazki "Wprowadzenie do zen" Daeitaro Suzuki, w zenie nie ma rozroznienia na stopnie praktyki, na mala i wielka nirwane, jakiekolwiek stopnie, stan arhata czy stan oswiecenia. Na ile to zrozumialem, okreslenie "satori" obejmuje to wszystko. Byc moze stad zenisci moga sobie pozwalac na taka ekwilibrystyke .

Antoine de Saint-Exupér napisal kiedys:
"Jezeli chcesz zbudowac statek, to nie zwoluj ludzi do szukania drewna, przygotowywania narzedzi, przydzielania im zadan, lecz ucz ich tesknoty za bezkresnym oceanem."

Mysle, ze to, co robi Lama Ole, dziala wlasnie w taki sposob.

Bardzo ladne. O! Bardzo ladne [bez cienia ironii]. Dziekuje Ci bardzo.

[nayael]

Natomiast , jezeli chodzi o zen, to o ile mi wiadomo z ksiazki "Wprowadzenie do zen" Daeitaro Suzuki, w zenie nie ma rozroznienia na stopnie praktyki, na mala i wielka nirwane, jakiekolwiek stopnie, stan arhata czy stan oswiecenia. Na ile to zrozumialem, okreslenie "satori" obejmuje to wszystko. Byc moze stad zenisci moga sobie pozwalac na taka ekwilibrystyke .

Czasem używa się terminu Kenshō. Takie doświadczenie jest przemijające i niepełne.

[LordD]

Koło Zen wg. mistrza Seung Sahna fajnie obrazuje różne poziomy oświecenia pierwsze, pierwotne, ostateczne), ale to tylko taki model/schemat jest.

[booker]

Dodatkowoż, jest taka - chyba sztandarowo już obiegowa fraza: "Osiągnąć oświecenie jest bardzo łatwo, utrzymać je - bardzo trudno."

To bardzo piękny slogan.

No slogan jakich wiele, prawda. Mniemam iż rozumiesz jego funkcję.

(slogan nie mówi które to oświecenie w Zenie są trzy: pierwsze, pierwotne i ostateczne. Więcej na ten temat w Kompasie Zen, lub we wspomnianej Strzepując popiół... )

W biografii, która ukazała się w pozycji "Strzepując popiół na Buddę" jest napisane iż uzyskał oświecenie na koniec 100-dniowego odosobnienia

Aha, to teraz jasne, skad ta 100-dniowa praktyka wziela taka popularnosc Kazdy praktykujacy ludzi sie nadzieja...

Nie ma gwarancji, iż osiągnie się oświecenie po (czy w trakcie) 100dniowego odosobnienia, aczkolwiek "możesz osiągnąć oświecenie". Z dostępnych tu opcji, jest jeszcze: "możesz umrzeć" i "możesz oszaleć".

Natomiast , jezeli chodzi o zen, to o ile mi wiadomo z ksiazki "Wprowadzenie do zen" Daeitaro Suzuki, w zenie nie ma rozroznienia na stopnie praktyki, na mala i wielka nirwane, jakiekolwiek stopnie, stan arhata czy stan oswiecenia. Na ile to zrozumialem, okreslenie "satori" obejmuje to wszystko. Byc moze stad zenisci moga sobie pozwalac na taka ekwilibrystyke .

Polecam również "Kompas Zen".

Pozdrawiam
/M

[rybysferyczne]

to kolo zen to jakis walek

Z dostępnych tu opcji, jest jeszcze: "możesz umrzeć" i "możesz oszaleć".

[atomuse]

Nie ma gwarancji, iż osiągnie się oświecenie po (czy w trakcie) 100dniowego odosobnienia, aczkolwiek "możesz osiągnąć oświecenie".

No jak nie ma takiej gwarancji, to najlepiej osiagnac oswiecenie jeszcze przed taka 100-dniowa praktyka (odosobnieniem?).

A tak wogole to zastanawiajace, dlaczego Ty, Booker, prawie w kazdym watku misjonujesz zen. Czy nie mozesz skupic sie na danym temacie?

[macszym]

A tak wogole to zastanawiajace, dlaczego Ty, Booker, prawie w kazdym watku misjonujesz zen. Czy nie mozesz skupic sie na danym temacie?

No cóż, odnoszę wrażenie, że po prostu pisze o tym, na czym się zna, a nie paple o wszystkim... tak jak JA!

[kunzang]

Witam

A tak wogole to zastanawiajace, dlaczego Ty, Booker, prawie w kazdym watku misjonujesz zen. Czy nie mozesz skupic sie na danym temacie?

Ke?
Booker odpowiedział tylko na me pytanie - co widać jak na dłoni - i z tego rozwija się ten wątek, w którym właśnie uczestniczysz, bawiąc się w fantazjowanie między innymi na temat Bookera.

Pozdrawiam
kunzang

[Ext]

Natomiast , jezeli chodzi o zen, to o ile mi wiadomo z ksiazki "Wprowadzenie do zen" Daeitaro Suzuki, w zenie nie ma rozroznienia na stopnie praktyki, na mala i wielka nirwane,

Ja słyszałem tylko o 10 obrazach, tzw. 10 byków.. ale nie wiem czy można to wprost odnieść do obrazowania "stadiów" oświecenia. Być może jest to dydaktyczna opowiastka zen, pomagająca w zrozumieniu czegoś..

[rybysferyczne]

pomagająca w zrozumieniu czegoś..

podobno zrobila furore w srodowisku pasterskim

[atomuse]

Booker odpowiedział tylko na me pytanie - co widać jak na dłoni - i z tego rozwija się ten wątek, w którym właśnie uczestniczysz, bawiąc się w fantazjowanie między innymi na temat Bookera.

Faktycznie. Najwidoczniej trup moich wczesniejszych (stlumionych?) wrazen wyplynal, za co serdecznie przepraszam

Juz nurkuje z powrotem do glebi i otchlani, pilnujac pozostalych drani

[Intraneus]

Uważaj, zeby to dranie nie zaczęły pilnować ciebie

[booker]

Z dostępnych tu opcji, jest jeszcze: "możesz umrzeć" i "możesz oszaleć".

[Jess]

http://bp0.blogger.com/_QeLDpRJs6fA/R_l ... 070747.JPG

[atomuse]

Uważaj, zeby to dranie nie zaczęły pilnować ciebie

Umre albo oszaleje, a nie dam sie pilnowac


Jess, moze kilka slow odnosnie tej fotki? Powod wstawienia itd. Bo zdjecie nie miesci sie na moim ekranie, wiec nie moge objac go calym wzrokiem

[TeZeT]

http://bp0.blogger.com/_Q...-h/P1070747.JPG

Ciepło

[Kmedtrad]

przeniesione przez kunzanga z panelu ''Dharma''

Proszę jeśli kto może, o podanie adresu, linków stron na których można było by znaleźć nagrania audio z wykłądów lamy Olego, szczególnie w Polsce, ale i również za granicą.

Np. strona podobna do tej: http://data.mahajana.net/audio/

Przepraszam że nieprzewertowałem wszystkich działów i tematów, być może już ktoś o tym pisał, w wyszukiwarce tego nie znalazłem, dlatego proszę o pomoc.

dziękuje ....