Inne istoty i Ścieżka

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Inne istoty i Ścieżka

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Witam

Jakoś tak pojawiło mi się w głowie pytanie na temat kwestii, którą do tej pory odbierałem bezkrytycznie. Urodzenie się jako człowiek jest cenne, ponieważ tylko człowiek może podążać za naukami Buddy i osiągnąć oświecenie, a w innych światach istoty tylko wyczerpują karmę, którą wcześniej nagromadziły. Dlaczego? Rozumiem jak to jest ze zwierzętami, bo zwierzęta są skazane na podążanie wyłącznie za swoimi instynktami (tak w skrócie). Jako tako rozumiem dlaczego w piekle istota jest zbyt zajęta swoim cierpieniem by móc znaleźć czas na dążenie ku oświeceniu. W ogóle tego nie rozumiem w przypadku devów. Devy cieszyły się w momencie gdy Budda puścił w ruch koło Dhammy i do nauczania Buddę namówił jeden z Brahmów, więc istoty z wyższych światów rozumieją, że Dhamma jest czymś dobrym. No to dlaczego wyżej postawiona istota, która wie, że praktyka jest czymś dobrym nie zaczyna przestrzegać wskazań, rozwijać mettę i tak dalej i tak dalej? Wiem, że jest na przykład Brahma który myśli, że jest Bogiem i wiele innych istot niezdających sobie sprawy z tego, że był Budda i mówił ciekawe rzeczy, ale te które zdają sobie z tego sprawę?


Miałem to napisać w dziale Theravada, ale pomyślałem, że to może być ciekawe pytanie nie tylko dla theravadinów. :)

pozdrawiam,
Ryu
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Inne istoty i Ścieżka

Nieprzeczytany post autor: amogh »

Ryuu pisze:No to dlaczego wyżej postawiona istota, która wie, że praktyka jest czymś dobrym nie zaczyna przestrzegać wskazań, rozwijać mettę i tak dalej i tak dalej?
Może swoją dobrą karmę bierze za urzeczywistnienie i uważa, że nic już nie musi.
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Inne istoty i Ścieżka

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć amogh

Tak mniej więcej tłumaczyłem to sobie kiedyś, ale jeżeli oni tam słuchali tego co Budda mówił to ci, którzy go szanowali i traktowali jego mowy za prawdziwe powinni też usłyszeć te mowy, w których Budda twierdził, że ich stan urzeczywistnieniem nie jest.

pozdrawiam,
Ryu
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Inne istoty i Ścieżka

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

CZołem Ryuu

Ogólnie istoty zwane devami i mogą śmiało praktykować jeśli mają ciało lub cokolwiek co podchodziłoby pod nama-rupę. To właśnie istoty które są tylko nama nie mogą praktykować, ponieważ są trochę ... „far out” jak to mówią angole, czyli ich życie to zbytni odjazd i nie mają żadnej kotwicy w postaci fizyczności.

Początek SN to rozmowy z devami i one potrafią medytować – co prawda jest tam nieco więcej przeszkód niż na ziemi – u nas jak masz fantazję, sen na jawie, wystarczy otworzyc oczy i pryska, tam ponoć nie takie proste, bo te sny „dzieją” się. Oprócz tego inne istoty niebiańskie wciągać chcą do swoich bajek, ogólnie dobrze się bawią i inne devy widząc roześmiane istoty, które rechoczą z czegoś ze śmiechu – zaciekawione idą tam i też zaczynają się bawić... są też światy niebiańskie przeznaczone dla medytujących – już jako właśnie nie-ludzie.

Niektórzy myślą, że to tylko możliwe dla anagami, ale po prawdzie każdy może iść do takiego „nieba” jakie sobie skonstruuje – bo przecież deva może iść do świata anagami – nie musi odradzać się na ziemii. Jest sporo sutt – na przykład mnich umarł w trakcie medytacji i odrodził się w świecie dev, nadal medytował ale był wkurzony, bo tamte rozszczęśliwione devy mu przeszkadzały : )))

metta&peace
V.
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Inne istoty i Ścieżka

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Witaj bhante
Har-Dao pisze:są też światy niebiańskie przeznaczone dla medytujących – już jako właśnie nie-ludzie
Wiedziałem o tym, ale jakoś przestałem wiedzieć i to mi zaburzyło obraz.

Teraz to wszystko faktycznie bardziej się kupy trzyma.


pozdrawiam,
Ryu
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
Karinos
Posty: 731
Rejestracja: czw cze 17, 2010 19:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wadżrajana
Lokalizacja: Dublin/Irlandia

Re: Inne istoty i Ścieżka

Nieprzeczytany post autor: Karinos »

w tradycji tybetanskiej mowa jest o wielu bogach ktorzy de facto praktykowali/praktykuja Dharme.
na przyklad wiele jest wspolnych "bostw" w buddyzmie i hinduizmie np: Tara, Saraswati, bogowie 4 kierunkow, Ganesha.
Niektorych uwaza sie za wielkich bodhisattwow innych za podazajacych sciezka.

No jest jeszcze temat tzw polbogow - gdzie akurat tradycja tybetanska ma wiele do zaoferowania :)

piszac tradycja tybetanska mam na mysli Wadzrajane (ogolnie w tym tybetanska, mongolska, japonska)
Awatar użytkownika
LewKanapowy
Posty: 595
Rejestracja: sob lis 21, 2009 10:16
Tradycja: Dzogczen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Inne istoty i Ścieżka

Nieprzeczytany post autor: LewKanapowy »

Ryuu pisze:Wiedziałem o tym, ale jakoś przestałem wiedzieć i to mi zaburzyło obraz.
Jakie piękne zdanie! :lowe2:
Za sceną rozległ się gwałtowny tupot i wreszcie wszedł lew.
Składał się z dwóch bobrów przykrytych kapą.
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Inne istoty i Ścieżka

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

LewKanapowy pisze:
Ryuu pisze:Wiedziałem o tym, ale jakoś przestałem wiedzieć i to mi zaburzyło obraz.
Jakie piękne zdanie! :lowe2:
:hug:
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sarasvati
Posty: 152
Rejestracja: pn gru 13, 2010 09:33
Tradycja: Mahayana/sanskrit!
Lokalizacja: Mexico DF

Re: Inne istoty i Ścieżka

Nieprzeczytany post autor: Sarasvati »

Ryuu pisze:Witam

Jakoś tak pojawiło mi się w głowie pytanie na temat kwestii, którą do tej pory odbierałem bezkrytycznie. Urodzenie się jako człowiek jest cenne, ponieważ tylko człowiek może podążać za naukami Buddy i osiągnąć oświecenie, a w innych światach istoty tylko wyczerpują karmę, którą wcześniej nagromadziły. Dlaczego? Rozumiem jak to jest ze zwierzętami, bo zwierzęta są skazane na podążanie wyłącznie za swoimi instynktami (tak w skrócie). Jako tako rozumiem dlaczego w piekle istota jest zbyt zajęta swoim cierpieniem by móc znaleźć czas na dążenie ku oświeceniu. W ogóle tego nie rozumiem w przypadku devów. Devy cieszyły się w momencie gdy Budda puścił w ruch koło Dhammy i do nauczania Buddę namówił jeden z Brahmów, więc istoty z wyższych światów rozumieją, że Dhamma jest czymś dobrym. No to dlaczego wyżej postawiona istota, która wie, że praktyka jest czymś dobrym nie zaczyna przestrzegać wskazań, rozwijać mettę i tak dalej i tak dalej? Wiem, że jest na przykład Brahma który myśli, że jest Bogiem i wiele innych istot niezdających sobie sprawy z tego, że był Budda i mówił ciekawe rzeczy, ale te które zdają sobie z tego sprawę?


Miałem to napisać w dziale Theravada, ale pomyślałem, że to może być ciekawe pytanie nie tylko dla theravadinów. :)

pozdrawiam,
Ryu
Z tego co wiem, to jest tak dlatego, ze devom jest "za dobrze" i nie sa w stanie zdac sobie sprawy z istoty rzeczy poniewaz cierpienie jest do tego niezbedne. Troche jak ze zwierzetami, tylko przeginaja w druga strone. Podpisze sie pod tym tak w 90%, bo, z tego, co wiem, przynajmniej we wczesnym Buddyzmie tak to tlumaczono. jak to jest w tradycjach teraz, to nie wiem do konca, bo mnie to nigdy nie interesowalo ;-)

Ciekawostka: w Dzinizmie jest tak samo :)
सर्वं शून्यं
Awatar użytkownika
AHuli
Posty: 489
Rejestracja: sob mar 12, 2011 19:58
Płeć: kobieta
Tradycja: kamtzang, krypto ningmapa
Lokalizacja: Festung Breslau

Re: Inne istoty i Ścieżka

Nieprzeczytany post autor: AHuli »

Ja bym na to odpowiedziała w ten sposób:.
Wyobraź sobie, czysto teoretycznie że świat Devów przypomina TOP Topów naszego świata. Różne Parisówny Hiltonówny i inne Rodszildówny i Bille Gatesy tam się kłębią. Ich głównym zajęciem jest martwienie się jak zabić czas i wyglądać jeszcze bardziej i bardziej. To są inteligentne, empatyczne istoty! A jednak ich świat jest tak zorganizowany, że nie ma w nim miejsca na takie pierdoły jak duchowa praktyka. Nawet jeśli się nią na chwilę zainteresują (bo jest modna w danym sezonie), to szybko się znudzą, gdyż wokół jest wiele bodźców (miriady dosłownie). A ta gadka z cierpieniem... No cóż może ludzka Paris Hilton, będzie kiedyś smutna, rozżalona, przyparta do muru i wtedy pomyśli, że szkoda czasu na paznokcie i makijarze, lepiej usiąść w zazenie i wyciszyć umysł dopóki jeszcze jest czas. Ale jej devova odpowiedniczka nie będzie przyparta do muru, ani rozżalona, ani zaciekawiona. NIGDY aż do końca życia!!! A po tym życiu spadnie do niższych światów...

Jeśli chcesz o tym poczytać to podam lektury :D

A i pozdro dla Paris
Nie zostawisz samsary, odrzucając ją - wyzwolisz ją wewnętrznie, pozwalając jej być. Twe próby wyleczenia się z nieszczęść nie przyniosły ci ulgi, ulgę przynosi rozluźnienie i pozostawienie rzeczy takimi, jakie są.
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Inne istoty i Ścieżka

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć

To dość ciekawy opis, ale dzialający na wyobraźnię.

Dzięki za znalezienie chwilki na odpowiedź :namaste:

pozdrawiam,
Ryu
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”