Jak uwolnić się od pragnień ?

[Malwin91]

Przyznam że nie do końca rozumiem nauke buddy. Chciałem założyć firme i zarabiać pieniądze czy to co zrobię będzie pragnieniem ?
Jak żyć na świecie bez pragnień ?

[Lo'tsa'wa]

Wdg. mnie oczywiście, że tak. Ale nie każdy musi być mnichem. Gautama budował oświecone społeczeństwo, rozumiał doskonale, że aby mnisi mogli istnieć i pobierać jałmużne potrzebni są także ludzie świeccy, których też pouczał, dawał wskazania itd. Sangha to szerokie pojęcie. Mnich nie może mieć pragnień, człowiek świecki wystarczy, że nie będzie lgnął do nich. Moim zdaniem skromnym oczywiście...

[Dobek]

Możesz mieć nawet międzynarodową korporację, ważne byś zarabiał uczciwie, nie krzywdził nikogo i przy okazji nie zaniedbywał rozwoju skupienia, uważności itp.(o ile w drodze do swojej pozycji nie staniesz się totalnym sk......em ). Miejsce dla praktyki świeckich którzy chcą robić interesy jest w każdej tradycji

[GreenTea]

Mnich nie może mieć pragnień

Ech, to chyba niemożliwe, żeby nie miał...

Pozdrawiam, gt

[Lo'tsa'wa]

Chciałabyś, żeby miał?

[GreenTea]

Chciałabyś, żeby miał?

Z tego, co wiem, pragnienie jest uczuciem, które powoduje, że odradzamy się jako człowiek. Rozumiem więc, że człowiekowi najtrudniej przychodzi pozbyć się właśnie pragnień. Mnich chyba jest w podobnej sytuacji, jak świecki praktykujący, nie może uniknąć odczuwania pragnień, tak myślę.

Pozdrawiam, gt

[Lo'tsa'wa]

Pragnienia się zmieniają, chociaż wracają stale pod różną postacią. Jeżeli się je obserwuje, w końcu się wygaszają. Muszą mieć jakieś źródło. Ponoć w nie-powracającym pragnienia już nie powstają, nie musi ich zwalczać.

[GreenTea]

Ponoć w nie-powracającym pragnienia już nie powstają, nie musi ich zwalczać.

W nie-powracającym tak. Zresztą, nie chciałam negować samego procesu wyzwalania się z kreującej mocy pragnień. Chciałam tylko podkreślić, że obie ścieżki, mnicha i świeckiego, obarczone są podobnymi kłopotami, choć każda na swój sposób, bo pragnienie wpisane jest w ludzką naturę i nie da się, ot tak, po prostu, przestać pragnąć. Można natomiast nie lgnąć do pragnień, nie podążać za nimi, jak już to wcześniej napisałeś.

Pozdrawiam, gt

[Lo'tsa'wa]

To może trzeba przestać być człowiekiem Żartuje oczywiście. Nawet w relacjach Gandhiego, którego osobiście bardzo cenię czytałem, że pragnienia nie opuszczały go aż do końca; ba, przybierały pokrętną dziwną formę, a biedny Gandhi jakoś sobie tego nie uświadamiał i chociaż bardzo próbował to nie miał dobrych rezultatów. Mimo to, w buddyjskich sutrach jest napisane, że jest możliwy stan w którym pragnienia nie powstają wcale. Godne uwagi, rzekłbym; warte zbadania.

[onlygreatrain]

Przyznam że nie do końca rozumiem nauke buddy. Chciałem założyć firme i zarabiać pieniądze czy to co zrobię będzie pragnieniem ?
Jak żyć na świecie bez pragnień ?

Ven.Master Hsing Yun napisał:

"Buddhism has never been a religion that rejects wealth. Some of the most important early Buddhists were walthy kings or wealthy merchants. Without their help it is doubtful that Buddhism could spread as far as it did (...) Wealth can be like a poisonous snake if it is acquired illegaly or if it inspires the mind to become lustful or greedy. At the same time, legally acquired wealth in the hands of a wise and generous person can bring great benefit to the world. (...) If one consumes too much or if one developes too many expensive habits, then ones wealth will only become an agent of harm."

///(Tłumaczenie: "Buddyzm nigdy nie był religią odrzucającą dobrobyt. Niektórzy z najważniejszych wczesnych buddystów byli zamożnymi władcami lub kupcami. Bez ich pomocy buddyzm nie mógłby się rozprzestrzeniać. (...) Majątek może być jak jadowity wąż, jeżeli jest zdobyty nielegalnie i sprawia, że umysł staje się pożądliwy lub zachłanny. Jednak legalnie zdobyty majątek, w rękach rozsądnej i szczodrej osoby, może przynieść wielką korzyść dla świata. (...) Jeżeli ktoś konsumuje zbyt dużo lub rozwija zbyt dużo kosztownych nawyków, to dobrobyt tylko szkodzi.")///

ORAZ

"Wealth gives us a meterial opportunity to practice the positive aspect of Buddhist morality in this world; through the thoughtful and generous use of wealth we can learn non-attachment, compassion, generosity and clear-thinking. In the end, the greatest wealth of all is knowledge of our own Buddha nature. "

///(Tłumaczenie:"Dobrobyt daje nam mozliwośc do praktykowania pozytywnych aspektów buddyjskiej moralności na tym świecie; poprzez rozważne i hojne używanie majątku, możemy nauczyć się braku przywiązania, współczucia, szczodrości i jasnego/przejrzystego myślenia. W końcu największym majątkiem jest znajomość naszej własnej Natury Buddy")///

[Barah]

Przyznam że nie do końca rozumiem nauke buddy. Chciałem założyć firme i zarabiać pieniądze czy to co zrobię będzie pragnieniem ?
Jak żyć na świecie bez pragnień ?

Aby uwolnić się od pragnień przestań je "karmić". Pragnienie bogactwa, a generowanie go to zupełnie różne rzeczy. Co ciekawe działa to w obie strony, bo pragnąć bogactwa najtrudniej jest je zdobyć. Jeśli popatrzysz na świat bez pragnień, to zobaczysz go takim jaki jest teraz, co otworzy mnóstwo furtek, przez które trzeba tylko przejść. Niestety nie jest to takie proste jak brzmi, bo nawet jeśli to sobie uzmysłowimy, przy pierwszej problematycznej sytuacji zaczynamy działać odruchowo i stare wraca. Stare nie wróci jeśli nie będzie miało skąd, dlatego właśnie swoją karmę trzeba czyścić, przez praktykę. Jak to robić ? Właśnie to Budda tłumaczył.