wszechwiedza buddy

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Awatar użytkownika
fryku
Posty: 32
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 18:18
Lokalizacja: London

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: fryku »

macadamia pisze:"Wiadomo"! Taaa... i to nie jest ślepa wiara? Oczywiście to wynik Twojego doświadczenia!
zamiast wykrzykiwac moglabys choc przez chwile sie zastanowc jakie emocje rzadza swiatem zwierzat a jakie ludzmi. Gdybys wiecej pomyslala na ten temat, mogla bys dojsc do jakis wlasnych wnioskow.
Zeby dyskutowac na ten temat trzeba posiadac wiedze bez niej wyjda tylko same slowne przepychanki na ktore nie mam ochoty ani czasu. Nie po to tu jestem.

macadamia pisze:Jak to dobrze, że Ty masz dobrą karmę
nigdzie tego nie napisalem ale ciesze sie ze to widac :wink:

macadamia pisze:To też wynik Twojego doświadczenia?
a wiesz o czym ja w ogole pisze ??
Jestem buddysta od urodzenia prawie lecz jak do tej pory nawet nie wyzwolilem sie z emocji, wiec wszystko co pisze jest moim subiektywnym zdaniem, ktorego nie nalezy brac za zadna nauke... :)
Awatar użytkownika
fryku
Posty: 32
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 18:18
Lokalizacja: London

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: fryku »

abgal pisze:Fryku, dla Twojej informacji - pisanie 'Bóg' z dużej litery nie jest symbolem wyrazu szacunku.
jak najbardziej jest miedzy innymi

abgal pisze:Chodzi o odróżnienie 'Boga' jedynego
a ja nie pisalem o jedynym... przepraszam ale pisalem o wszystkich naraz :lol: powinien uzyc slowa bogowie :oops:
Jestem buddysta od urodzenia prawie lecz jak do tej pory nawet nie wyzwolilem sie z emocji, wiec wszystko co pisze jest moim subiektywnym zdaniem, ktorego nie nalezy brac za zadna nauke... :)
macadamia
Posty: 551
Rejestracja: pt mar 16, 2007 00:15

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: macadamia »

fryku pisze:alez oczywiscie. Trace zaufanie gdy spotykam sie z glupota albo bredniami pochodzacymi od osob ktore tych glupot mowic nie powinny.
Jestem buddysta bo budda wedlug mnie nie gadal glupot.
A to co są brednie a co nie to oceniasz Ty swoim intelektem...
fryku pisze:A na marginesie nie wierze w nieomylnosc ale nauczyciel nie moze mowic o rzeczach w ktore wierzy tylko tylko tych o ktorych wie.
Może, może. Wielu mówi to w co wierzy. Są też tacy, którzy nawet w to nie wierzą. A tylko od ucznia i jego zaufania zależy co "wyciągną z nauczyciela". Znasz przypowieść o psim zębie?
fryku pisze:Matematykowi ktory wierzylby ze jego slowa sa sluszne podziekowalbym za lekcje, to samo zrobilbym z buddyjskim nauczycielem.
To lepiej nie sprawdzaj, bo może się okazać, że zostaniesz sam...
fryku pisze:ja tez nie polegam do konca na intelekcie bo jest on zalezny przede wszystkim od mozgu ktory raz mamy taki raz inny, jednak polegam na logice i prawdzie ktora da sie sprawdzic.
A więc zdziwię Cię - prawda nie jest zawsze logiczna! Ale sprawdź to.
fryku pisze:Jesli ktos mowi zrob medytacje a po niej bedzie to i to i jesli ja robisz nie widzac rezultatow to pownnas albo ja odrzucic albo zapytasz czy robisz ja dobrze.
Z zasady nie robie jakiejś medytacji dlatego, że "ktoś" mi obieca jakieś rezultaty.

fryku pisze:Na marginesie nie wierze w boga wiec celowo nie uzywam duzej litery do opisywania tej formy egzystencji.
Ciekawe, bardzo ciekawe jak można opisywać coś, w co się nie wierzy...
fryku pisze:Jesli Cie to obraza bardzo mi przykro jednak nie zmienie swoich nawykow.
Szkoda - kiepsko to rokuje dla Twojej bodhiczitty.
fryku pisze:Zazdroszcze Ci pewnosci siebie i doskonalej empatii ktora przekracza swoja glebia najbardziej nieuswiadomione aspekty umyslu drugiej osoby :)
No wiesz... lata ćwiczeń ;)
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: abgal »

fryku pisze:
abgal pisze:To naprawdę jest dla Ciebie dowód na cokolwiek czy żartujesz sobie?
Podobno po śmierci Kim Il Sunga płakały jaskółki.
Jesli chcesz w to wierzyc to wierz. Ja widzialem to co bylo i to mi wystarczy a misjonarzem nie jestem. Twoj pech jesli tego nie doswiadczylas i byc moze nie doswiadczysz :)
Pisałeś, że to miał byc dowód na coś a teraz piszesz, że mogę wierzyć albo nie.
fryku pisze: Zadaj sobie tez pytanie czy:
1. ktos wczesniej mowil ze jaskolki beda plakac,
2. ktos obiektywnie to uwidocznil tak zeby bylo dostepne dla sceptykow
3. i czy to mialo jakies znaczenie dla rozwoju
Ależ oczywiście. Mnóstwo ludzi to potwierdza. Sam widziałem w telewizji. :D
fryku pisze: ale jesli juz usilujesz sie starac byc ironiczna
Bardzo przepraszam. Popełniłam niewybaczalny błąd. Jestem dopiero początkującą stewardessą. Muszę się jeszcze wiele nauczyć.
Moushiwake arimasen deshita Fryku okyakusama!
(ojigi, ojigi, ojigi)
macadamia
Posty: 551
Rejestracja: pt mar 16, 2007 00:15

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: macadamia »

fryku pisze:zamiast wykrzykiwac moglabys choc przez chwile sie zastanowc jakie emocje rzadza swiatem zwierzat a jakie ludzmi. Gdybys wiecej pomyslala na ten temat, mogla bys dojsc do jakis wlasnych wnioskow.
Wiem jakie emocje mnie spotykają kiedy czytam, jak ktoś ocenia coś, czego nie zna i uważa, że to naukowe.
fryku pisze:Zeby dyskutowac na ten temat trzeba posiadac wiedze bez niej wyjda tylko same slowne przepychanki na ktore nie mam ochoty ani czasu. Nie po to tu jestem.
Masz więc WIEDZĘ? Od jak dawna kontaktujesz się ze zwierzętami?
fryku pisze:
macadamia pisze:Jak to dobrze, że Ty masz dobrą karmę
nigdzie tego nie napisalem ale ciesze sie ze to widac :wink:
Ale przecież ja mam zdolność empatii, nie? ;)
fryku pisze:
macadamia pisze:To też wynik Twojego doświadczenia?
a wiesz o czym ja w ogole pisze ??
Tak, wiem, ale nie wiem, czy Ty wiesz.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
abgal pisze:Bardzo przepraszam. Popełniłam niewybaczalny błąd. Jestem dopiero początkującą stewardessą. Muszę się jeszcze wiele nauczyć.
Moushiwake arimasen deshita Fryku okyakusama!
(ojigi, ojigi, ojigi)
Ta... :lol:
No włącz znaczek płci i będzie jasność, albo pogódź się z tym, że Twój avatar i nick czynią z Ciebie kobietę ;)

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
fryku
Posty: 32
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 18:18
Lokalizacja: London

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: fryku »

macadamia pisze:A to co są brednie a co nie to oceniasz Ty swoim intelektem...
tak (prawie nie zrozumialem twojego pytania ale jesli piszesz o tym ze "oceniam sam czy sa to brednie czy tez nie" to odpowiedz moja jest prawidlowa)

macadamia pisze:Znasz przypowieść o psim zębie?
nie ale chetnie ja przeczytam

macadamia pisze:To lepiej nie sprawdzaj, bo może się okazać, że zostaniesz sam...
wle zostac sam niz isc sciezka z kims kto nie jest godzien miana nauczyciela

macadamia pisze:A więc zdziwię Cię - prawda nie jest zawsze logiczna! Ale sprawdź to.
nie zadziwiasz mnie bo musze napisac ze przyznaje ci racje.

macadamia pisze:Z zasady nie robie jakiejś medytacji dlatego, że "ktoś" mi obieca jakieś rezultaty.
to po co medytujesz ??
macadamia pisze:Ciekawe, bardzo ciekawe jak można opisywać coś, w co się nie wierzy...
Atena wyskoczyla z glowy Zeusa. Byla jedna z corek wladcy bogow.
macadamia pisze:Szkoda - kiepsko to rokuje dla Twojej bodhiczitty.
niekoniecznie. Jesli bedziesz sie dostosowywac do innych zeby ich nie obrazic w zaden sposob, wraz z przyrostem grupy znajomych przestaniesz sie moc poruszac... pomysl o tym
Jestem buddysta od urodzenia prawie lecz jak do tej pory nawet nie wyzwolilem sie z emocji, wiec wszystko co pisze jest moim subiektywnym zdaniem, ktorego nie nalezy brac za zadna nauke... :)
Awatar użytkownika
fryku
Posty: 32
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 18:18
Lokalizacja: London

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: fryku »

abgal pisze:Pisałeś, że to miał byc dowód na coś a teraz piszesz, że mogę wierzyć albo nie.
ja pisze o twoich jaskolkach kotku
abgal pisze:Muszę się jeszcze wiele nauczyć.
z cala pewnoscia :)
Jestem buddysta od urodzenia prawie lecz jak do tej pory nawet nie wyzwolilem sie z emocji, wiec wszystko co pisze jest moim subiektywnym zdaniem, ktorego nie nalezy brac za zadna nauke... :)
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

macadamia pisze:Ale przecież ja mam zdolność empatii, nie? ;)
Być może... Masz też zdolność prowadzenia rozmów w tonie zaczepnym, imputując interlokutorowi co miał na myśli i kim to on jest, a to na tym forum odpada. Proszę, byś zaprzestała folgowania sobie w ten sposób.

Prośba do Fryka i Abgala - odetchnijcie może przez moment, bo przyczyniacie się do podgrzewania atmosfery na tym forum i monitor zaczyna mi się przegrzewać. Proszę, miejcie współczucie dla mnie - nie mam kasy na nowy monitor.

kunzang
macadamia
Posty: 551
Rejestracja: pt mar 16, 2007 00:15

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: macadamia »

fryku pisze:tak (prawie nie zrozumialem twojego pytania ale jesli piszesz o tym ze "oceniam sam czy sa to brednie czy tez nie" to odpowiedz moja jest prawidlowa)
Hm, czyli jednak ufasz swojemu intelektowi...
fryku pisze:
macadamia pisze:Znasz przypowieść o psim zębie?
nie ale chetnie ja przeczytam
Hm, poszukaj w googlach, ja nie ma talentu do opowiadania bajek.
fryku pisze:wle zostac sam niz isc sciezka z kims kto nie jest godzien miana nauczyciela
Dla mnie każda istota jest godna miana nauczyciela. Także Ty i Twoja arogancja ;)
fryku pisze:nie zadziwiasz mnie bo musze napisac ze przyznaje ci racje.
To jak to się ma do tego, co pisałeś wcześniej - że polagasz na logice?
fryku pisze:to po co medytujesz ??
Bo tak mi się podoba!
fryku pisze:
macadamia pisze:Ciekawe, bardzo ciekawe jak można opisywać coś, w co się nie wierzy...
Atena wyskoczyla z glowy Zeusa. Byla jedna z corek wladcy bogow.
Hm, a tutaj użyłeś wielkich liter... ciekawe, nie? Czy to oznacza, że masz większy szacunek do Ateny i Zeusa niż do Boga? Według mnie - zachowujesz się trochę jak obrażony nastolatek.
fryku pisze:niekoniecznie. Jesli bedziesz sie dostosowywac do innych zeby ich nie obrazic w zaden sposob, wraz z przyrostem grupy znajomych przestaniesz sie moc poruszac... pomysl o tym
Dzięki za podsuwanie tematów do przemyśleń, jednak jestem tak wychowana, że STARAM się jak mogę byc uprzejma i nie poniżać innych ludzi. Czasem mi nerwy puszczają, bom, niestety, początkującą istotą na drodze duchowej, więc dokuczam takim, którzy sądzą, że są ponad innych i wiedzą lepiej... ale to mi przejdzie. W zasadzie - po co wyprowadzać kogoś z błędu, skoro mu w tym dobrze? :)

kunzang, przepraszam, już będę grzeczna.
macadamia
Posty: 551
Rejestracja: pt mar 16, 2007 00:15

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: macadamia »

"Opowieść o psim zębie" - skopiowana ze strony: http://www.mahajana.net/teksty/lama_jam ... 62001.html

Patrul Rinpocze opowiada, że kiedyś był pewien kupiec, który wielokrotnie podróżował do Indii z Tybetu w interesach i jego matka prosiła go by będąc w Indiach udał się do Bodhgaya i przywiózł jej relikwie Buddhy by mogła umieścić je na domowym ołtarzu i oddawać im cześć. Choć prosiła go za każdym razem, to zawsze zapominał o prośbie matki by przywieźć jej relikwię. Ostatecznie matka kupca była tak zdesperowana, że w końcu powiedziała mu, iż jeśli nie przywiezie relikwii przy okazji kolejnego wyjazdu to popełni samobójstwo na jego oczach. To wydaje się być całkiem skrajne stwierdzenie jak na matkę, nieprawdaż?

Tym razem solennie obiecał jej, że przywiezie relikwię, ale widać interesy musiały pójść bardzo dobrze, ponieważ znów zapomniał i gdy zbliżał się do domu matki w Tybecie z pustymi rękami. Jak zobaczył dom matki przypomniał sobie o obietnicy, jaką jej dał i wpadł w panikę i zaczął myśleć jak uchronić matkę przed popełnieniem samobójstwa. Stojąc zupełnie bezradnie jego wzrok padł na czaszkę psa leżącą przy drodze z pełnym uzębieniem. Wyrwał szybko jeden ząb z czaszki i owinął go jedwabnym szalem i udał się do domu matki uśmiechnięty i szczęśliwy i powiedział jej: „Przywiozłem dla ciebie szczególną rzecz – kieł Buddhy”. Położyła ten ząb na ołtarzu i codziennie robiła wiele pokłonów i składała wiele ofiar i jako rezultat jej oddania nagle wiele pereł cudownych zwanych ringsel zaczęło pojawiać się z tego zęba. Po jej śmierci pojawiło się wiele tęcz na niebie wskazujących na to, że miała wielkie duchowe osiągnięcia. Oczywiście psi ząb nie zawiera w sobie żadnych błogosławieństw, ale stara kobieta miała tak głębokie zaufanie, że to był ząb Buddhy, że ten ząb przestał się różnić od prawdziwego zęba Buddhy. Nie wszystkie matki byłyby szczęśliwe gdyby otrzymały w prezencie ząb nawet gdyby to był ząb Buddhy, ale z duchowego punktu widzenia jest to bardzo inspirująca historia.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: booker »

kunzang pisze:miejcie współczucie dla mnie - nie mam kasy na nowy monitor.
Ja Ci kupię.

Pozdr
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: booker »

macadamia pisze:"Opowieść o psim zębie"
He he,kiedyś o mało nie zostałbym uczniem szamana tantrycznego. Gościu miał zdolność bo pomógł mi wyleczyć się z dość ciężkiej psychozy, ale nie tym mowa...

Zapytałem go kiedyś, czy jakbym uznał, że kapeć jest Bogiem i modliłbym się do kapcia żarliwie, to czy spełnił by wszystkie modlitwy i dał wyzwolenie - i on powiedział, że tak :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
macadamia
Posty: 551
Rejestracja: pt mar 16, 2007 00:15

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: macadamia »

booker pisze:Zapytałem go kiedyś, czy jakbym uznał, że kapeć jest Bogiem i modliłbym się do kapcia żarliwie, to czy spełnił by wszystkie modlitwy i dał wyzwolenie - i on powiedział, że tak :)
Oj Booker! ale Fryku JEST ze szkoły tantrycznej! O ile dobrze pamiętam - Karma Kagyu sobie wybrał. To własnie w tej linii lamowie opowiadają tę historię! Dajże mu wierzyć jego linii przekazu i jego nauczycielom...
Awatar użytkownika
jerez
ex Moderator
Posty: 993
Rejestracja: wt lut 24, 2004 14:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: jerez »

abgal pisze:(ojigi, ojigi, ojigi)
skrocona wersja misia jogi? :mrgreen:
Awatar użytkownika
fryku
Posty: 32
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 18:18
Lokalizacja: London

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: fryku »

macadamia pisze:Dla mnie każda istota jest godna miana nauczyciela. Także Ty i Twoja arogancja
ucz sie wiec... ja pozostane bezczelny i nie od kazdego pobierac bede nauki

macadamia pisze:fryku napisał/a:
to po co medytujesz ??
Bo tak mi się podoba!
:) super
widac nie dla mnie twoja droga

macadamia pisze:Hm, a tutaj użyłeś wielkich liter... ciekawe, nie? Czy to oznacza, że masz większy szacunek do Ateny i Zeusa niż do Boga? Według mnie - zachowujesz się trochę jak obrażony nastolatek.
To ty atakujesz jak nastolatek :) Jahwe pisze z duzej litery...

na tym koniec bo po prostu to nie ma sensu...
no i zmojej strony temperatura monitora spada....
wrecz lodem sie pokrywa
Jestem buddysta od urodzenia prawie lecz jak do tej pory nawet nie wyzwolilem sie z emocji, wiec wszystko co pisze jest moim subiektywnym zdaniem, ktorego nie nalezy brac za zadna nauke... :)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: booker »

macadamia pisze:Oj Booker! ale Fryku JEST ze szkoły tantrycznej!
Oj ale tamten szaman nie był tantrykiem buddyjskim :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
macadamia
Posty: 551
Rejestracja: pt mar 16, 2007 00:15

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: macadamia »

booker pisze:Oj ale tamten szaman nie był tantrykiem buddyjskim :)
Ale był tantrykiem - oni są specami od różnych przemian.

fryku - dziękuję, ja Tobie także życzę powodzenia na ścieżce Bodhisattwy! Łap Buddę za nogi! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam

Się zapędziłem i przy okazji zwracania uwagi Macadami i Frykowi wmieszałem też w to Abgala.
Abgal - serdecznie przepraszam :oops: ta uwaga nie tyczy się Ciebie :)

kunzang
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wszechwiedza buddy

Nieprzeczytany post autor: abgal »

kunzang pisze:
Się zapędziłem i przy okazji zwracania uwagi Macadami i Frykowi wmieszałem też w to Abgala.
Abgal - serdecznie przepraszam :oops: ta uwaga nie tyczy się Ciebie :)
Nie ma za co :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”