Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
temat przeniesiony przez GreenTea z działu ''Buddyzm-Polska''
Witam wszystkich. Moj zwiazek z buddyzmem DD trwa juz od prawie 10 lat. Zaczelo sie od przyjecia Schronienia, potem mialem rozne fazy, takze i te, w ktorych dopadalo mnie zwatpienie...Obecnie jestem na etapie intensywnej praktyki. Poniewaz jestem dosc uporzadkowany, zaczalem od Nyndro. Od ok. roku wykonuje poklony, uzbieralo sie juz ich ok. 40 tys. Ostatnio w gompie spytano mnie, czy otrzymalem od Lamy lung na Nyndro. (mieszkam w Niemczech) Przyznam, ze mnie to zaskoczylo i jestem troche w kropce. Poklony pokazano mi dawno temu wlasnie w gompie i szczerze powiedziawszy nie przypuszczalem, ze jest do tego potrzebny przekaz o ile pamietam , nic takiego mi nie powiedziano... teraz zastanawiam sie, czy ta praktyka ma sens, choc oczywiscie dalej poklony robie... Bylem na trzech kursach u Olego i calkiem prawdopodobne, ze taki przekaz mam, ale glowy bym sobie za to uciac nie dal. Prosze Was o rade, chetnie zapytalbym o to samego Lame, ale obecnie kontakt z nim jest dosc utrudniony. Z gory dziekuje za wszystkie zyczliwe porady. Pozdrawiam serdecznie.
Witam wszystkich. Moj zwiazek z buddyzmem DD trwa juz od prawie 10 lat. Zaczelo sie od przyjecia Schronienia, potem mialem rozne fazy, takze i te, w ktorych dopadalo mnie zwatpienie...Obecnie jestem na etapie intensywnej praktyki. Poniewaz jestem dosc uporzadkowany, zaczalem od Nyndro. Od ok. roku wykonuje poklony, uzbieralo sie juz ich ok. 40 tys. Ostatnio w gompie spytano mnie, czy otrzymalem od Lamy lung na Nyndro. (mieszkam w Niemczech) Przyznam, ze mnie to zaskoczylo i jestem troche w kropce. Poklony pokazano mi dawno temu wlasnie w gompie i szczerze powiedziawszy nie przypuszczalem, ze jest do tego potrzebny przekaz o ile pamietam , nic takiego mi nie powiedziano... teraz zastanawiam sie, czy ta praktyka ma sens, choc oczywiscie dalej poklony robie... Bylem na trzech kursach u Olego i calkiem prawdopodobne, ze taki przekaz mam, ale glowy bym sobie za to uciac nie dal. Prosze Was o rade, chetnie zapytalbym o to samego Lame, ale obecnie kontakt z nim jest dosc utrudniony. Z gory dziekuje za wszystkie zyczliwe porady. Pozdrawiam serdecznie.
-
- Senior User
- Posty: 398
- Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: częstochowa
- Kontakt:
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Cześćjolero pisze:Witam wszystkich. Moj zwiazek z buddyzmem DD trwa juz od prawie 10 lat. Zaczelo sie od przyjecia Schronienia, potem mialem rozne fazy, takze i te, w ktorych dopadalo mnie zwatpienie...Obecnie jestem na etapie intensywnej praktyki. Poniewaz jestem dosc uporzadkowany, zaczalem od Nyndro. Od ok. roku wykonuje poklony, uzbieralo sie juz ich ok. 40 tys. Ostatnio w gompie spytano mnie, czy otrzymalem od Lamy lung na Nyndro. (mieszkam w Niemczech) Przyznam, ze mnie to zaskoczylo i jestem troche w kropce. Poklony pokazano mi dawno temu wlasnie w gompie i szczerze powiedziawszy nie przypuszczalem, ze jest do tego potrzebny przekaz o ile pamietam , nic takiego mi nie powiedziano... teraz zastanawiam sie, czy ta praktyka ma sens, choc oczywiscie dalej poklony robie... Bylem na trzech kursach u Olego i calkiem prawdopodobne, ze taki przekaz mam, ale glowy bym sobie za to uciac nie dal. Prosze Was o rade, chetnie zapytalbym o to samego Lame, ale obecnie kontakt z nim jest dosc utrudniony. Z gory dziekuje za wszystkie zyczliwe porady. Pozdrawiam serdecznie.
Do nyndro potrzebny jest lung, czyli ustny przekaz tekstu do tej praktyki oraz wyjaśnienia jak praktykować według tego tekstu. Lama Ole dość często udziela lungu do nyndro, ale możesz je rozpocząć oczekując na lung. Skoro nie masz możliwości spotkania się z lamą Ole wówczas przy najbliższej okazji poproś innego lamę o lung do nyndro. A tym czasem możesz spokojnie kontynuować swoją praktykę nyndro.
PS.
Rozumiem, że pisząc "pokłony" masz na myśli całą praktykę medytacji schronienia i bodhicitty(pierwszą część głównych praktyk nyndro), a nie same pokłony
odczuwaj dobro
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Hej! Dzięki za szybką odpowiedź. Oczywiście nie robię samych pokłonów, tylko całą medytację, której pokłony są przecież tylko częścią...Przypominam sobie natomiast, że Ole miał na tegorocznym wiosennym kursie w Kassel wykład o Nyndro. Dokładnie 19.04.14. Niestety nie pamiętam, czy dawał wtedy przekaz. Może ktoś był, wie i mógłby mi przypomnieć? Z góry dziękuję...
- gem
- Posty: 158
- Rejestracja: ndz mar 30, 2008 18:11
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: FSM
- Lokalizacja: wrocław
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Przypomnij sobie czy był taki moment, że lama mówił po tybetańsku coś, a potem prosił o wypowiedzenie słów "rozumiemy" po pstryknięciu palcami.
gem
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Tal. Było coś takiego, ale wydawało mi się, że chodziło o Schronienie...
- gem
- Posty: 158
- Rejestracja: ndz mar 30, 2008 18:11
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: FSM
- Lokalizacja: wrocław
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Pokłony to forma medytacji schronienia.jolero pisze:Tak. Było coś takiego, ale wydawało mi się, że chodziło o Schronienie...
gem
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość, Jolerojolero pisze:Dokładnie 19.04.14. Niestety nie pamiętam, czy dawał wtedy przekaz. Może ktoś był, wie i mógłby mi przypomnieć? Z góry dziękuję...
Podczas tego wykładu nie tylko uzyskałeś bardzo dokładne wyjaśnienia, jak należy wykonywać pierwszą część praktyk Nyndro, ale i również lung na nią, któremu towarzyszył bardzo rozbudowany opis całej medytacji. Miałeś wyjątkowe szczęście, bo tak dokładne wyjaśnienia od samego lamy nie zdarzają się wcale często. Nie dziwię się, że myślałeś, że chodzi o Schronienie, ponieważ „pokłony” są w gruncie rzeczy medytacją Schronienia (i Oświeconej Postawy), jak głosi tytuł książeczki medytacyjnej, o czym wspomnieli już Paolo i gem. W medytacji tej szczególną rolę odgrywa Drzewo Schronienia i rozbudowana wersja formuły Schronienia.
Ten kurs w Kassel nie był kursem Nyndro i rzeczywiście tylko jeden z wykładów poświęcono praktykom wstępnym. Lama Ole zdecydował, że wykład dotyczyć będzie głównie „pokłonów” i całość medytacji Schronienia została przez lamę dokładnie przedstawiona, a wszyscy obecni otrzymali lung na tę właśnie część praktyki. Czy był lung na całe Nyndro tego dnia nie wiem, z nagrania, do którego dotarłam, nie wynika jasno (lungów nie można nagrywać). Natomiast w sprawie lungu na „pokłony” odbył się krótki dialog, stąd wiadomo, że z pewnością miał miejsce.
W początkach października odbędzie się polsko-niemiecki kurs z lamą Ole w Berlinie, na sobotę (4.10) również zaplanowane są wyjaśnienia do praktyk Nyndro, może się wybierzesz? Chciałabym teraz napisać, że warto przyjmować lungi bardziej świadomie, ale sama wiem, że spotkania z lamą nie zawsze przebiegają w taki sposób, jakiego życzyłyby sobie umysły przyzwyczajone do racjonalnego porządku.
Pozdrawiam, gt
Ps. Oczywiście, mam na myśli wykład z godziny 15.00, nie ten wieczorny, zapomniałam napisać.
-
- Senior User
- Posty: 398
- Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: częstochowa
- Kontakt:
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Dokładnie Podczas lungu lama nie pstryka palcami a uczniowie nie powtarzają "rozumiem". To są elementy tzw. "ceremonii" przyjmowania schronienia.jolero pisze:Tal. Było coś takiego, ale wydawało mi się, że chodziło o Schronienie...
odczuwaj dobro
- gem
- Posty: 158
- Rejestracja: ndz mar 30, 2008 18:11
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: FSM
- Lokalizacja: wrocław
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Tak, ale ta ceremonia jest poprzedzona wyjaśnieniami. Nie pamiętam kursu, na którym byłoby udzielane schronienie (w rozumieniu ceremonialnym), ale bez wskazówek wcześniejszych. (Chyba, że takiego fuksa miałem po prostu, nie wiem).paolo pisze:Dokładnie Podczas lungu lama nie pstryka palcami a uczniowie nie powtarzają "rozumiem". To są elementy tzw. "ceremonii" przyjmowania schronienia.jolero pisze:Tal. Było coś takiego, ale wydawało mi się, że chodziło o Schronienie...
gem
-
- Senior User
- Posty: 398
- Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: częstochowa
- Kontakt:
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Tak, ale wyjaśnienia do danej praktyki itp. to nie jest lung tylko tri. Lung dotyczy ustnego przekazu samego tekstu praktyki, mantry, sutry, itp. Jest metodą otrzymania błogosławieństwa linii przekazu oraz pozwolenia do stosowania danego tekstu. Czasem bywa tak, że lung jest poprzedzony wyjaśnieniami do praktyki danej medytacji, itp.gem pisze:Tak, ale ta ceremonia jest poprzedzona wyjaśnieniami. Nie pamiętam kursu, na którym byłoby udzielane schronienie (w rozumieniu ceremonialnym), ale bez wskazówek wcześniejszych. (Chyba, że takiego fuksa miałem po prostu, nie wiem).paolo pisze:Dokładnie Podczas lungu lama nie pstryka palcami a uczniowie nie powtarzają "rozumiem". To są elementy tzw. "ceremonii" przyjmowania schronienia.jolero pisze:Tal. Było coś takiego, ale wydawało mi się, że chodziło o Schronienie...
odczuwaj dobro
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Gem, na tym wykładzie, o którym wspomniał Jolero, z pewnością nie było ceremonii Schronienia, była albo poprzedniego dnia, albo na wykładzie wieczornym. Jolero prawdopodobnie nawiązywał do jakiegoś innego spotkania, gdy rzeczywiście Schronienie przyjmował. Natomiast w Kassel cały wykład popołudniowy poświęcony był medytacji Schronienia i Oświeconej Postawy i w trakcie wykładu lama Ole na pewno przekazał lung na pierwszą z praktyk Nyndro.
Wyjaśnienia podczas ceremonii Schronienia przebiegają nieco inaczej, niż ma to miejsce w przypadku wyjaśnień do medytacji Schronienia. Ale ktoś, kto dopiero wchodzi w praktykę może mieć początkowo kłopoty z ustaleniem z czym w danej chwili ma do czynienia, bo w obu przypadkach dużo mówi się o Schronieniu.
Pozdrawiam, gt
Wyjaśnienia podczas ceremonii Schronienia przebiegają nieco inaczej, niż ma to miejsce w przypadku wyjaśnień do medytacji Schronienia. Ale ktoś, kto dopiero wchodzi w praktykę może mieć początkowo kłopoty z ustaleniem z czym w danej chwili ma do czynienia, bo w obu przypadkach dużo mówi się o Schronieniu.
Pozdrawiam, gt
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Kochani, wszystkim stokrotnie dziękuję:))) kamień z serca. Niepotrzebnie sobie coś wgrałem... Sam wykład pamiętam bardzo dobrze, natomiast przekaz najwyraźniej mi umknął z pamięci... Czyżby kolejna perfidna sztuczka ego? Staram za to wykonywać świadomie całą praktykę, a teraz będę miał dodatkową motywację;))) co do Schronienia, to mam je od jakichś 12 lat i ten moment pamiętam dobrze, gdyż z jakiegoś mi nieznanego powodu otrzymałem je dwa razy. To znaczy dwa razy Ole dotknął Gau mojej głowy. Później, przez 2 kolejne dni męczyła mnie migrena;))) znajomi śmiali się mówiąc, że jestem chyba szczególnie trudnym typem, skoro dostałem podwójną inicjację...wszystkim jeszcze raz podziękowania i życzenia powodzenia w oczyszczaniu ,,diamentu umysłu''...
- kunzang
- Admin
- Posty: 12732
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Witaj Jolero
Nie odbierasz PW, tak więc w tym temacie prośba z mej strony - uzupełnij w ''panelu użytkownika'' pola: ''płeć'' i ''tradycja''. Są one wymagane /od paru lat/ na forum. Wyjaśnienie znajdziesz w przedostatnim poście regulaminu forum.
Pozdrawiam
Nie odbierasz PW, tak więc w tym temacie prośba z mej strony - uzupełnij w ''panelu użytkownika'' pola: ''płeć'' i ''tradycja''. Są one wymagane /od paru lat/ na forum. Wyjaśnienie znajdziesz w przedostatnim poście regulaminu forum.
Pozdrawiam
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Witam. Już uzupełniłem;)) w związku z Waszymi sugestiami nasunęły mi się jeszcze inne pytania. Rozumiem, że jeśli chodzi o Nyndro, to na każdą część Praktyki tzn. Diamentowy Umysł i Podarowanie Mandali konieczny jest osobny przekaz? Jeśli tak, to czy muszą one pochodzić od jednego nauczyciela, czy nie ma to znaczenia?
-
- Senior User
- Posty: 398
- Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: częstochowa
- Kontakt:
Re: Pytanie o przekaz w Diamentowej Drodze
Niekoniecznie. Tradycyjnie wszystkie części nyndro zawarte są w jednym tekście.Jeśli lama udziela lungu do nyndro, wówczas czyta cały tekst. Przekaz do nyndro jest jeden. Chociaż jest tutaj mały wyjątek. Otóż poleca się(o ile jest to możliwe), aby osoba wykonująca praktykę "Diamentowego Umysłu" postarała się otrzymać inicjację "Diamentowego Umysłu"). Nie jest to wymóg, obowiązkowe, ale raczej dodatkowe wsparcie(w kontekście nyndro). Natomiast wyjaśnienia do poszczególnych części mogą być udzielane osobno. Nie ma obowiązku ani tradycji pobierania nauk, czy wyjaśnień do praktyki nyndro(lub innych)tylko od jednego lamy. Możesz spokojnie otrzymać lung do nyndro od jednego lamy, a po wskazówki, czy jakieś dodatkowe wyjaśnienia itp. udać się do innych lamów. Wszystko jest sztuką możliwego. Ja sam zacząłem nyndro u jednego lamy a skończyłem u innego. W między czasie po wskazówki udawałem się(często) do jeszcze innego lamy, bo akurat tego miałem "pod ręką"jolero pisze:Witam. Już uzupełniłem;)) w związku z Waszymi sugestiami nasunęły mi się jeszcze inne pytania. Rozumiem, że jeśli chodzi o Nyndro, to na każdą część Praktyki tzn. Diamentowy Umysł i Podarowanie Mandali konieczny jest osobny przekaz? Jeśli tak, to czy muszą one pochodzić od jednego nauczyciela, czy nie ma to znaczenia?
odczuwaj dobro